Moja metoda, spraktykowana w wielu urządzeniach niskonakladowych, polegala mniej wiecej tak:
Uzywalem obudów zlozonych z 2 czesci (gora+dol, z przodu i tylu mozliwosc wkladania odpowiednio czolowki i scianki tylnej). Stosowalem i tanie obudowy z kiepskiego plastyku za kilka-kilkanascie zl, do bardziej wymagajacych klientow - zagraniczne za 50-150 zl. Nazwy producenta nie podam, bo nie jest tu miejsce na reklame.
Tylna lub przednia scianka urzadzenia skladala z blachy aluminiowej (grubosc rzędu 1-1,5 mm) i plexi. Calkowita grubosc tych 2 warstw musiala byc tak dobrana, aby swobodnie caly ten zestaw wchodzil w szczeliny obudowy.
Na aluminiowej blaszce przyklejalem wydruk (papier samoprzylepny) z opisami np. klawiszy czy wlacznikow. Oczywiscie i ta blaszka i plexi musialy miec zrobione odpowiednie otwory pod te elementy, wyswietlacz, itp. Uzywalem glownie drukarki laserowej, ale do tego typu papieru stosowalem 'przejscie' papieru na wprost, do tylu drukarki, bez przewijania po wewnetrznych walkach do przodu (HP6P). Po prostu papier samoprzylepny jest troche za gruby do obracania nim w drukarce.
Innym wariantem bylo stosowanie zamiast plexi przezroczystej folii samoprzylepnej na wydruk z papieru. W zupelnosci to wystarczalo do zabezpieczenia powierzchni.
Ale sie rozgadalem.
Mam nadzieje, ze w miare jasno przedstawilem moja technologie, zycze milej zabawy.