Panowie, a ile razy łacina z ust leciała gdy chcieliście otworzyć maskę w focusie?
To dopiero pomysł nie udany
Heh no ok w fokusie przynajmniej nie ma klamki w środku.
Gorzej ma ten gościu z filmiku z poniższego linku (filmik stary było już tutaj o nim na forum)
Tak samo raz próbowałem w BMW E34 otwierać. Denerwuje mnie jeszcze skrzynia biegów w Toyota Hiace 99r. Często jak redukuje z piątki na czwórkę to wsteczny zahaczę i jest zgrzyt.
Nie nazywaj mechaników "magikami", chyba że celowo chcesz ich obrażać.
Ja pisałem o wadzie fabrycznej - brak zabezpieczenia przed przypadkowym wrzuceniem wstecznego, a nie o zużytych synchronizatorach czy nie właściwym oleju.
Tak szczerze mówiąc to nie jeżdziłem tym samochodem więc nie wiem jaki jest na przykład skok lewarka zmiany biegów. Domyślam się jednak że trzeba się przyzwyczaić i wypracować "pozytywną i dokładną" technikę zmiany biegów i będzie dobrze. Można by tutaj dyskutować czy brak tego zabezpieczenia jest wadą fabryczną.
Kolega Angry zapsioczył na skrzynie Fiata której synchronizatory nie chcą rozpędzić poszczególnych kół zembatych 1 i 2 biegu kiedy auto porusza się z deko szybciej. Domyślam się że sytuacja ma miejsce kiedy np. na drodze publicznej wleczesz się np. za ciągnikiem rolniczy, na trójce lub czwórce i nagle chcesz pokazać potęgę Fiata wbijając o jeden lub dwa biegi niżej żeby podczas wyprzedzania zrobić prędkość nadświetlną w poniżej 5,7 sekundy. Moim zdaniem nie jest to żaden defekt skrzyni, a czy wada fabryczna ? Wiele aut, których konstrukcja przypada na lata '90 XXw. tak ma. Tutaj był by dobry selespeed Pozdrawiam
No to drugi już przypadek! VW T5 2005r. i brak nawiewu (dmuchawa pod deską rozdzielczą). Otóż, to, że szczotki w tymże silniczku się szybko zużywają - każdy szanujący się mechanior wie, ale, już drugi raz temat przerabiam i ten sam problem!!! Otóż, pod fotelem kierowcy jest dodatkowy akumulator z "odpowietrzeniem" (rureczką), którą to "nadmiar" ma spływać pod podwozie. Wszystko fajnie pięknie, ale niestety, wiązki, które pod tymże fotelem się znajdują, plus regulacja fotela przód/tył, powodują, że ten "odpływ" pęka, a co za tym idzie elektrolit kapie bezpośrednio na wiązkę elektryczną przeżerając ją "na wylot" (grozi spaleniem pojazdu)... Dojście do zlokalizowanie usterki jest cholernie ciężko, ponieważ posiadam wszystkie dostępne schematy i SĄ MYLNE (!). Pisałem bezpośrednio do niemiec do VW i przysłali mi pełną dokumentację po VIN i o dziwo nie pasuje do auta (auto w 100% oryginał) dlatego to tutaj opisuje. Gdyby ktoś potrzebował info - służę pomocą w tej kwestii Usunięcie tejże usterki jest trudne z powodu niewiarygodnie ciężkiego demontażu "podłogi" (masakra). Znalezienie przewodu zasilającego nawiew, w tych wiązkach, to też nie lada wyczyn - tak tam ciasno... A wystarczyło by nie stosować akumulatora z drenażem, lub lepsze zabezpieczenie luźnych wiązek. Robiłem to już drugi raz i w obydwu przypadkach mocowanie wiązek, idt. było identyczne - tak więc "głupia wpadka". Głupota, a kosztuje dwa dni pracy..!
Witam, kol zeimp dlatego nabyłem po wielu szukaniach w drodze kupna a nie zaboru mienia VW t3 z silniczkiem 1,6D , prostym jak rowerek Bobas , praca przy nim jest jak powrót do żródła młodzieńczej miłości , wsio proste spójne, logiczne, nastawione na bezproblemowe naprawianie ( np. mozliwość wyjęcia silnika na desce bez spec podnosnika, dopuszczane przez producenta- info z instrukcji fabrycznej VW),pozdrawiam
Tylko że T3 nie jedzie i dużo pali. Ja miałem takiego 1,7D to już znacznie lepiej się jechało niż z 1,6 ale jak mi w nim głowica trzasnęła to już nie było wesoło i trzeba było spawać bo brak na rynku wtórnym.
Nie nazywaj mechaników "magikami", chyba że celowo chcesz ich obrażać.
Kol ocis mnie już nie zależy na biciu rekordu szybkości jazdy T3, a czy pali dużo? ostatnio jak go prowadziłem spalił 6,5 l na 100, pewnie szału nie ma ale cóż oldtaimery tak mają przy 100% zgodności z orginałem a jakie zakupy się w to zmieszczą , a w kwestii formalnej elektroda nie pozwala wiecej jak 3x dać pomógł więc dzięki wopora tylko dla kolegów za pisanie , pozdrawiam
Ciekawym pomysłem /zwłaszcza do zarobienia kasy przez warsztat/ popisali się Włosi montując silnik 2.0 20V w Bravach i Bravo. Tam dopiero pompę wody wymień.
Szybka, łatwa i przyjemna robótka - tylna tulejka wahacza przedniego grupa VW/Audi (aluminiowa ławka), dopóki pół starej śruby nie zostanie połamane w korpusie.
No panowie a co powiecie na wymianę paska rozrządu w Fiacie Coupe z silnikiem 2.0l 20V.
Filtr przeciw pyłkowy w fiacie Ducato MK3 i jego pochodnych „Francuzach”.
No a np. wymiana teleskopu Napinacza paska Osprzętu w Audi A8 V6 2,5 TDI, albo sprzęgło w Volvo S80 2,5 TD(Trzeba Belkę przednią opuszczać cały silnik na niej jest osadzony i tak stoi sobie bez belki na podnośniku do skrzyń, a nie jest taki lekki... Bez dobrego sprzętu to kicha) Brawo dla inżynierów-księgowych
a co powiecie na uszczelke pokrywy zaworow dostepna tylko razem z pokrywa jak np w Golf 4 TDI??
A jaka to wpadka? Przecież to nawet fajny pomysł, jeśli zachowuje się odpowiedni moment dokręcania!!! Zbyt mocne dokręcenie powoduje właśnie przecieki później...
Sorry-temat dotyczyl postu z dnia 22/09/2010 kolegi-woron-odnosnie wiazki MB-500! W tym samym artykule tez " niezly kwiatek"-dotyczacy wypasionego MB GL450 za 65000$
Z zapamietanych "cudakow" konstrukcyjnych wloski silnik VM 2,5 TD-m/innymi montowany w Alfach,Voyagerach !To dopiero jajca....poszperajcie w googlach
pod tytulem "wynalazek jakich malo"-gwarantowany niezly ubaw!
pozdrawiam
Narzekacie koledzy na wpadki a conajmniej w 50% przypadków jest to celowe działanie producenta aby zachęcić do wymiany pojazdów na nowe zamiast ich naprawy a konieczne naprawy realizować w serwisach fabrycznych wyposażonych w odpowiedni sprzęt. W pozostałych niedogodności wynikają z koniecznosci upchania elementów w małej objętości.
Jak wspomnę swojego starego Wartburga gdzie wokół silnika i skrzyni było dużo miejsca a elementy nadwozia odkręcało się w kilka minut łza się w oku kręci.
Dzisiaj robiłem A8 4.2 TDI z 2006r.To się dopiero popisali inżyniery.Napęd pompy WODY brany z pompy oleju poprzez sześciokąt 6mm i długości 0k 5cm.Oczywiście zrobiony na" okrągło"po 250tyś.km.No i demontaż tej pompy.To było chyba projektowane nie w wolsburgu tylko w polskim burdelu po hucznej imprezie.Tragedia.No i wymiana części za 2.50 euro która trwa cały dzień.
Marka Mercedes po prostu przestała istnieć w połowie lat 90.
Nie tylko mercedes.
Powiedział bym wszystkie.
Dodano po 2 [minuty]:
T5 wrote:
Dzisiaj robiłem A8 4.2 TDI z 2006r.To się dopiero popisali inżyniery.Napęd pompy WODY brany z pompy oleju poprzez sześciokąt 6mm i długości 0k 5cm.Oczywiście zrobiony na" okrągło"po 250tyś.km.No i demontaż tej pompy.To było chyba projektowane nie w wolsburgu tylko w polskim burdelu po hucznej imprezie.Tragedia.No i wymiana części za 2.50 euro która trwa cały dzień.
A nie miałeś jeszcze zatartego silnika po takiej usterce ?
Miałem kilka passatów 2.0 tdi kilka audi 2,0 tdi.Ale tu z pompy oleju idzie napęd na pompę wody.Dobrze że klijent wie że to auto to gów... i jak coś to dzwoni i konsultuje.Mogło to się skończyć porządnym przegrzaniem i w najgorszym przypadku pęknięciem głowic lub bloku.Wymiana uszczelki pod głowicą w tym modelu zaczynamy od demontażu silnika ze skrzynią,odłaczeniem skrzyni od silnika dopiero mamy dostęp do rozrządu-tragedia.
Jak gdzięś pisałem ruskie Zis 5 wygrały wojne bo były proste jak struna w fortepianie, ale instalacja w tych mesiach z eko izolacją to skandal i niebezpieczeństwo.