Witam
Nie znalazłem nic w tym temacie ( takiego by spełniło potrzeby) wiec zakładam ten temat z prośbą o pomoc w rozwiązaniu. ·Mam problem i proszę o jakieś dobre gotowe i proste w miarę rozwiązanie: ·- na dostępnych układach scalonych.
- Nie na uPc !
Więc tak: ·Silnik DC 230V/300W/2,5A /3000 obr /min
bez magnesów stałych z uzwojeniem stojana ( silnik jest bocznikowy)- nie ma prądnicy tachometrycznej.
Zastosowanie - do małej tokarki
- więc musi w miarę możliwości utrzymywać swoją prędkość obrotową i moc pod obciążeniem.
- Regulacja prędkości obrotowej od 10% do 90% z jak najmniejszą utratą mocy.
- Rozwiązanie jak najmniej kosztowne, ale skuteczne. ·- Czy można wykorzystać któryś z popularnych regulatorów fazowych w tym celu ( po jakiejś małej modyfikacji) np. serii U 209,U210, lub legendarny MAA436 ?
Te układy scalone posiadam - więc stąd to pytanie.
I jeszcze jedna UWAGA o samym silniku: ·Oryginalnie był " skonfigurowany" dość ciekawie! ·Silnik jest bocznikowy i jest DC - jest normalnie wykonany na "blachach " tak jak każdy typowy silnik AC w elektronarzędziach. ·Ta oryginalna konfiguracja to taki szczegół, że: ·Na tabliczce silnika pisze DC i dalej tak jak wyżej, lecz silnik jest dostosowany do zasilania AC 230V fabrycznie? ·?- Bo tego na 100% nie jestem pewien, choć wygląda to na " fabryczne " lub po prostu porządnie fachowo zrobione.
Silnik posiada pełno okresowy mostek diodowy wewnątrz puszki. ·Czyli zasilanie sieciowe przychodzi na mostek i z mostka idzie na uzwojenie stojana i szczotki wirnika.
I tu pytanie - czy taki silnik można podłączyć ( bez uszkodzenia go) z pominięciem tego mostka prostowniczego bezpośrednio do sieci 230V??? ·Jeżeli tak
- to czy się nie uszkodzi ( spali)? ·- Czy będzie miał tą samą moc? ·Silnik mam jeden i jedyny - więc nie chcę go puścić z dymem! ·Jeżeli można - to czy typowy regulator fazowy z jakimś sprzężeniem - nie załatwi sprawy regulacji obrotów i utrzymania mocy?
Tokarka - to nie wiertarka z marketu i jest ważne by utrzymywać obroty bez względu na zmianę obciążenia ( oczywiście w jakichś możliwych granicach), więc odpada raczej stosowanie jakichś wynalazków z takich marketowych wiertarek.
A sam układ musi mieć też możliwość ustawienia min.obrotów, max. obr. - Nie zależną od płynnej regulacji tych obrotów potencjometrem pomiędzy tymi min./max.
Powinien mieć też jakąś regulację stabilizacji mocy i obrotów - by nie następowało szarpanie obrotami silnika przy zmianach obciążenia ( takie są przy toczeniu i jak szarpnie to może uszkodzić nóż lub przedmiot) ·Sądzę ze opisałem chyba wszystko - by prosić o pomoc w rozwiązaniu problemu jego sterowania - jakimś w miarę "gotowym " układem.
Nie znalazłem nic w tym temacie ( takiego by spełniło potrzeby) wiec zakładam ten temat z prośbą o pomoc w rozwiązaniu. ·Mam problem i proszę o jakieś dobre gotowe i proste w miarę rozwiązanie: ·- na dostępnych układach scalonych.
- Nie na uPc !
Więc tak: ·Silnik DC 230V/300W/2,5A /3000 obr /min
bez magnesów stałych z uzwojeniem stojana ( silnik jest bocznikowy)- nie ma prądnicy tachometrycznej.
Zastosowanie - do małej tokarki
- więc musi w miarę możliwości utrzymywać swoją prędkość obrotową i moc pod obciążeniem.
- Regulacja prędkości obrotowej od 10% do 90% z jak najmniejszą utratą mocy.
- Rozwiązanie jak najmniej kosztowne, ale skuteczne. ·- Czy można wykorzystać któryś z popularnych regulatorów fazowych w tym celu ( po jakiejś małej modyfikacji) np. serii U 209,U210, lub legendarny MAA436 ?
Te układy scalone posiadam - więc stąd to pytanie.
I jeszcze jedna UWAGA o samym silniku: ·Oryginalnie był " skonfigurowany" dość ciekawie! ·Silnik jest bocznikowy i jest DC - jest normalnie wykonany na "blachach " tak jak każdy typowy silnik AC w elektronarzędziach. ·Ta oryginalna konfiguracja to taki szczegół, że: ·Na tabliczce silnika pisze DC i dalej tak jak wyżej, lecz silnik jest dostosowany do zasilania AC 230V fabrycznie? ·?- Bo tego na 100% nie jestem pewien, choć wygląda to na " fabryczne " lub po prostu porządnie fachowo zrobione.
Silnik posiada pełno okresowy mostek diodowy wewnątrz puszki. ·Czyli zasilanie sieciowe przychodzi na mostek i z mostka idzie na uzwojenie stojana i szczotki wirnika.
I tu pytanie - czy taki silnik można podłączyć ( bez uszkodzenia go) z pominięciem tego mostka prostowniczego bezpośrednio do sieci 230V??? ·Jeżeli tak
- to czy się nie uszkodzi ( spali)? ·- Czy będzie miał tą samą moc? ·Silnik mam jeden i jedyny - więc nie chcę go puścić z dymem! ·Jeżeli można - to czy typowy regulator fazowy z jakimś sprzężeniem - nie załatwi sprawy regulacji obrotów i utrzymania mocy?
Tokarka - to nie wiertarka z marketu i jest ważne by utrzymywać obroty bez względu na zmianę obciążenia ( oczywiście w jakichś możliwych granicach), więc odpada raczej stosowanie jakichś wynalazków z takich marketowych wiertarek.
A sam układ musi mieć też możliwość ustawienia min.obrotów, max. obr. - Nie zależną od płynnej regulacji tych obrotów potencjometrem pomiędzy tymi min./max.
Powinien mieć też jakąś regulację stabilizacji mocy i obrotów - by nie następowało szarpanie obrotami silnika przy zmianach obciążenia ( takie są przy toczeniu i jak szarpnie to może uszkodzić nóż lub przedmiot) ·Sądzę ze opisałem chyba wszystko - by prosić o pomoc w rozwiązaniu problemu jego sterowania - jakimś w miarę "gotowym " układem.