w Mercedesie W201 obrotomierz pali bezpiecznik

Witam
W Mercedesie W201 z silnikiem 2.0 z 1989roku nie działa wskaźnik obrotów silnika. Stwierdziłem że powodem jest przepalony bezpiecznik nr 10. Po wymianie bezpiecznik ten wytrzymał kilka minut a ostatnio przepala się już po przekręceniu stacyjki. Pod ten sam bezpiecznik podłączone są również: regulacja lusterka zewn. prawego i elektromagnes wiatraka chłodnicy. Eksperymentalnie odłączyłem najpierw element sterujący lusterkiem znajdujący się przy dźwigni zmiany biegów ale nie zrobiło to żadnej różnicy, następnie odłączyłem kable od elektromagnesu ale to też nie było przyczyną - bezpiecznik nadal nie daje rady nawet gdy zamiast 16A włożę tam 25A. Bardzo proszę o pomoc, jeśli ktoś ma jakiś pomysł co może być przyczyną. Z góry dziękuję

http://mb201-124.eu/w124-czujnik-w-glowicy-vt2542.htm?view=next

Dodano po 1 [minuty]:

bezpiecznik nr 10 ma wiecej zastosowan musisz dalej szukac

10.Elektromagnez , sprzęgło wiatraka , podgrzewanie spryskiwaczy, obrotomierz , el. i podg. lusterka , wskaznik temp. zewnetrznej , zawór przełączający aut.skrzyni/silnik wtryskowy , podgrzewanie foteli przednich

Dodano po 57 [sekundy]:

daj znac jak dojdziesz co bylo przyczyna

W tej sytuacji najbardziej podejrzany jest system podgrzewania dysz spryskiwaczy. Przy lewym zawiasie maski (na masce) jest plastikowa klapka, a pod nią termostat i połączenia spryskiwaczy z instalacją samochodu. Tam można na próbę spryskiwacze odłączyć.

-Szymon-- wrote:

bezpiecznik nadal nie daje rady nawet gdy zamiast 16A włożę tam 25A.

Baw się tak dalej - pamiętam gościa którego taka zabawa kosztowała tylko 30 tysięcy złotych. Tak długo wsadzał mocniejsze bezpieczniki, aż kolejny wytrzymał. Niestety - instalacja nie wytrzymała, a powstałe zwarcia uszkodziły jeszcze parę sterowników. Życzę szczęścia

Dziękuje za szybką reakcje jestem mile zaskoczony.
Zrobiłem jak radził Gerri i spaliło bezpiecznik zanim odpaliłem silnik czyli żadnych zmian. Spróbuje jeszcze odłączyć obrotomierz, na razie nie wiem jeszcze gdzie i jak ale będę walczył. Z tego co wymieniał Pilkozak większość mam sprawdzone podgrzewania foteli nie mam, wskaźnika temperatury zewnętrznej też nie (nie wiem co z czujnikiem), skrzynia jest manualna. Z tego co się dowiedziałem od poprzedniego właściciela z elektromagnesem coś nie grało i jakoś zblokowali wiatrak, nic więcej nie umiał powiedzieć ale jak go odłączyłem, co opisałem wcześniej to nic nie zmieniało. Bezpieczników większych nie mam zamiaru wkładać, aż tak źle ze mną nie jest. Pozdrawiam

Witam trochę czasu minęło a obrotomierz nadal nie działa. Za radą na innym forum tu: http://www.mercmania.pl/forum/topics3/6970.htm?sid=63e9a2a578fde58654aaa3c4edeb7c07
wyciągnąłem ten srebrny przekaźnik (który znajduje się za akumulatorem), przelutowałem niepewnie wyglądające luty i efekt jest taki, że bezpiecznika już nie pali ale obrotomierz jak nie działał tak nie działa. Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły, czy pozostaje mi już wyciągnąć zegary i szukać tam nieznanego czynnika który to może powodować?

Trzeba by określić po pierwsze czy obrotka ma poprawne zasilanie, masę oraz czy na kablu sygnałowym pojawia się tzw. "cokolwiek"

Powodem przepalania się bezpiecznika nie był na pewno srebrny przekaźnik. Odłączanie panelu sterującego lusterkami to półśrodek, gdyż ogrzewanie lusterek jest połączone poza panelem. Odłączanie elektromagnesu to też półśrodek, gdyż w układzie dalej jest pod prądem wyłącznik termiczny wentylatora i to on głównie sprawia takie problemy jak właśnie zwarcie do masy. Jeżeli chodzi natomiast o obrotomierz, to ma on z tyłu dwupinową wtyczkę - opis jest na obudowie obrotomierza przy gniazdku. Jeden kabel to prąd "po stacyjce", drugim przychodzi prostokątny sygnał obrotów. Tak więc dosyć prosto jest oba sprawdzić - jeżeli będą w porządku to problem jest wewnątrz obrotomierza.

Dzięki Gerri też do tego doszedłem ale przynajmniej utwierdziłeś mnie że mam racje. Kabel który podłącza się to tej dwupinowej wtyczki podaje prąd i reaguje zmianą napięcia (konkretnie spadkiem) na dodanie gazu, czyli tak jak piszesz przyczyna leży w samym obrotomierzu. Po obejrzeniu go nie zauważyłem niczego do czego mógłbym się przyczepić, podałem mu nawet dodatkową masę (na wypadek gdyby coś nie stykało) ale nie nadal działa. Dalsze próby naprawy tego będą jedynie zabawą bo wydaje mi się, że najlepiej w tej sytuacji będzie kupić nowy obrotomierz.