Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Projekt instalacji w mieszkaniu

wooner 26 Mar 2010 15:11 10999 24
Automation24
  • #1
    wooner
    Level 11  
    Witam !

    Proszę o pomoc przy doborze elementów do rozdzielni elektrycznej. Istniejąca instalacja jest starego typu, w systemie TN-C. Zainstalowany jest również licznik energii elektrycznej.

    Zamierzam zmodernizować instalację do systemu TN-C-S, tak aby przygotować ją pod przyszłą modernizację instalacji budynku do systemu TN-S, tak aby przy tej modernizacji, można było jedynie rozłączyć połączenie przewodów N i PE za licznikiem, i przyłączyć je osobno do dedykowanych linii przyszłej instalacji TN-S.

    W chwili obecnej nie wiem jeszcze jakie jest zabezpieczenie przedlicznikowe i w złączu kablowym, a także jakim przewodem (materiał i średnica) jest ono zrobione. Nie wiem gdzie mógłbym się też takich rzeczy dowiedzieć. I w związku z tym nasuwa mi się kilka pytań:

    Czy należy informować o wymianie instalacji elektrycznej w mieszkaniu jakieś instytucję?

    W mieszkaniu energia elektryczna będzie wykorzystana w tradycyjny sposób do zasilania urządzeń podłączonych do gniazdek, oraz oświetlenia.
    Każda z puszek będzie podłączona pojedynczym przewodem YDYp 3x2,5mm do rozdzielni, a wszystkie gniazda będą zabezpieczone pojedynczym wyłącznikiem nadprądowym B16.

    Obwód gniazda w łazience został zabezpieczony wyłącznikiem różnicowo-prądowym 25A/0,03A, podobnie zostały zabezpieczone gniazda w kuchni wraz z siłowymi gniazdami kuchenki i zmywarki, również w ten sam sposób zabezpieczyłem gniazda w małym i dużym pokoju, a także w przedpokoju.

    Oświetlenie będzie prowadzone przewodem YDYp 3x1,5mm. W mieszkaniu przewiduję zamontowanie 50 oczek halogenowych oraz 10 5-cio metrowych taśm LED. Na początku chciałem rozdzielić zabezpieczenie oświetlenia na 2 wyłączniki nadprądowy B10, z racji tego iż zakładałem, że najmocniejszy zainstalowany halogen miałby 50W, a przy 50 takich halogenach dających 2500W (+ ok. 200W na zasilanie oświetlenia LED) obciążenia taki 1 wyłącznik by sobie nie poradził, a nie chciałem stosować wyłącznika B16, który rozwiązywałby problem, z racji tego, iż chciałem, aby w obwodzie pobór prądu nie był większy od 10A (przy maksymalnym obciążeniu wyszedł prąd ok. 11,7A). Lecz po dłuższym przemyśleniu sytuacji zdecydowałem się jednak na wyłącznik nadprądowy B10 z modułem różnicowoprądowym, z racji tego iż zamierzam w późniejszym czasie wymienić wszystkie żarówki halogenowe (mocowanie GU10) na żarówki LED, których pobór prądu jest przeszło 10 razy mniejszy – co rozwiązywałoby kwestię zbyt dużego poboru prądu przez oświetlenie, a tym samym miałoby wpływ na reakcję wyłącznika B10. Nie wiem czy dobrze myślę, ale odczytałem z charakterystyki bezpiecznika B10, że reaguje on dopiero przy 3-5-krotnym przekroczeniu prądu znamionowego wyłącznika – nie wiem czy tak jest w rzeczywistości, czy może coś pomieszałem.

    Zarówno przewody oświetlenia jak i instalacji będą prowadzone w korytkach kablowych. Przewody oświetlenia jak i instalacji elektrycznej można prowadzić we wspólnych korytkach, czy muszą być prowadzone w osobnych? Reszta instalacji (kable głośnikowe, audio, LAN, TEL, TV, SAT, HDMI itp.) będą prowadzone z dala od przewodów instalacji elektrycznej (najprawdopodobniej po drugiej stronie ściany), również w korytkach kablowych.

    Reasumując część zabezpieczenia nadprądowego składałaby się w sumie z 7 wyłączników B16, i 2 wyłączników B20. Zabezpieczenie przeciwporażeniowe tego obwodu zrealizowane byłoby przez 3 wyłączniki różnicowo-prądowe 25A/0,03A. Obwód oświetlenia byłby zabezpieczony wyłącznikiem nadprądowym z modułem różnicowoprądowym realizującym ochronę zarówno przeciwporażeniową jak i nadprądowy w kwestii oświetlenia.

    Powyższa część instalacji będzie zabezpieczona zabezpieczeniem przeciwprzepięciowym – ogranicznikiem przepięć klasy C. I tutaj mam pewien problem, który mnie zastanawia… Czy takie zabezpieczenie zrealizowane przez ogranicznik SPC-S-1+1 (jak na schemacie) złożony z warystora (SPC-S-20-280-1) monitorującego napięcie pomiędzy liniami L i N, oraz iskiernika (SPC-S-N/PE) pomiędzy liniami N i PE, reagującego na reakcję warystora, ma w ogóle w tym układzie sens, a jeśli tak to czy mogłoby być zastąpione dwoma warystorami (SPC-S-20-280-1), łączącymi odpowiednio linię L i PE, oraz N i PE, lub też jeśli nie to czy takie zabezpieczenie może być zrealizowane jedynie przez 1 warystor (SPC-S-20-280-1) włączony pomiędzy linie L i N w miejscu podziału (uziemionym) przewodu N za miernikiem na przewód N i PE? Z jednej strony wiąże się to z ograniczeniem kosztów a z drugiej ewidentnie widać na narysowanym schemacie, że iskiernik jest zwierany w miejscu rozdziału na linie N i PE.

    Do ogranicznika przepięć klasy C chciałem dołączyć styk pomocniczy SPC-S-HK w celu zdalnej sygnalizacji jego ewentualnego uszkodzenia. Pomiędzy fazę i przewód neutralny w miejscu podziału na przewód N i PE chciałem również dołożyć kontrolę dopływu fazy, tak na wszelki wypadek. W związku z tym chciałem się spytać czy miejsce podziału przewodu neutralnego za licznikiem na linie N i PE jest odpowiednim miejscem do podłączenia takiego modułu (to pytanie kieruję również w przypadku podłączenia do instalacji ogranicznika przepięć klasy C).

    Wszystkie powyższe obwody chciałem zabezpieczyć rozłącznikiem bezpiecznikowym o wartości 63A. I w związku z tym mam pytanie: czy rozłącznik taki może zastąpić zwykły rozłącznik izolacyjny IS-63/1 FR301? Czy jednak muszą w obwodzie rozdzielni występować rozłączniki obu tych typów? Tak na logikę wydaje mi się, że nie, lecz chciałbym się upewnić.

    Odnośnie selektywności zabezpieczeń: głównego 63A oraz pozostałych zabezpieczeń nadprądowych B16 i B20, warunek selektywności (współczynnik 1,6) jest spełniony, gdyż dla wyłącznika B16 wynosi on 2,6, a dla B20 odpowiednio 2,4. Zastanawia mnie w związku tym fakt czy nie wystarczyłby rozłącznik bezpiecznikowy na prąd 50A, gdzie współczynniki te wynoszą odpowiednio 1,8 i 1,7, ale nie wiem czy nie jest to przypadkiem za mały zapas, i czy mogłoby mieć to wpływ na selektywność układu zabezpieczenia wyłącznik-bezpiecznik?

    W związku powyższym mam jeszcze jeden problem, ponieważ nie wiem jeszcze jakie są parametry zaplombowanej części instalacji przed miernikiem, co tyczy się zabezpieczenia przelicznikowego, a także przewodów, za pomocą których jest zrealizowane ów przyłącze. Zabezpieczenie bezpiecznikowe 63A po stronie sieci dobrałem ze względu na kryterium selektywności zabezpieczeń nadprądowych po stronie odbiorników i za bardzo nie mógłbym go zmieniać, żeby nie pogorszyć selektywności tego układu zabezpieczeń. Ale co się stanie w sytuacji jeśli przed licznikiem byłoby zabezpieczenie na 25A? Czy mógłby taki układ pracować, a jeśli tak to jakby działał, tzn. które zabezpieczenie zadziałało by pierwsze, a jeśli nie mógłby taki układ pracować, to jakie środki musiałbym podjąć, aby ten błąd wykluczyć?

    Z góry dziękuje za fachową pomoc.
  • Automation24
  • #2
    Łukasz-O
    Admin of electroenergetics
    Kolego, wydaje mi się, że rzucasz się z motyką na słońce. Nadal nie wiemy jaki masz przydział mocy - zakładać i marzyć to sobie można...
    Do pralki siła? W łazience? Gniazda siłowe w instalacji jednofazowej?
    Zalecam zatrudnienie elektryka, który ostudzi kolegi zapał i sprowadzi do realiów.

    PS. Napisałeś wypracowanie a i tak nic nie wiadomo.
  • #3
    wooner
    Level 11  
    Dziękuję za sugestie kolego... przydział mocy? Nie wiem dokładnie o co chodzi (mniemam, że zależne od zabezpieczenia przedlicznikowego), ale jeśli o to o czym myślę - to przecież napisałem, że w przeciągu tygodnia sytuacja się wyjaśni bo byłem w tej sprawie w administracji. Ale to jest tylko 1 rzecz spośród ogółu, a zresztą przecież o to nie prosiłem. Posiadam wieloletnie doświadczenie w projektowaniu układów elektronicznych, takie też wyższe wykształcenie (mam również uprawnienia SEP E), lecz z działem elektryki dotyczącym instalacji elektrycznych nie miałem jeszcze styczności, za wyjątkiem zagadnień czysto teoretycznych. Poza tym przypadkiem mi się napisało "siła" (wiadomo gniazdo 3f) ale chodziło mi o osobne gniazdo do dedykowanych urządzeń (na schemacie nie ma przecież 3f!). Bo przecież oczywistym faktem jest że nie ma gniazd siłowych w tej instalacji (tym bardziej w łazience!). Nie znam dokładnie elektrycznego nazewnictwa (bo jestem elektronikiem), ale chyba to nie jest najważniejsze... Mój błąd.

    Ale to jest już inna sprawa. Pytania moje w powyższym opisie dotyczyły w sumie przede wszystkim układu rozdzielni i jego zabezpieczenia, bo takich rzeczy wcześniej nie robiłem, a chciałem się nauczyć pewnych reguł decydujących o poprawności takiego układu . Tylko tyle. Ale skoro merytoryka wypowiedzi - z całym szacunkiem - bardziej skupia się na pokazaniu swojej wyższości - to na prawdę dziękuję bardzo za taką odpowiedź.

    Napisałem w miarę dokładnie jak wygląda sytuacja i prosiłem tylko odpowiedź na nurtujące mnie pytania a nie o ocenę (w tym moich przejęzyczeń).

    Czemu nie wiadomo o co chodzi? Można bardziej szczegółowo... Jest przecież schemat (bez zaznaczonego uziemienia), jest spis elementów, są pytania... Więc ja też nie wiem o co chodzi? A poza tym - z całym szacunkiem - w żadnym z moich pytań nie była wymieniona kwestia przydziału mocy i nie prosiłem o studzenie mojego zapału ani możliwość pomarzenia sobie, kolego realisto.

    PS. Może mi kolega wytłumaczyć jaki związek ma np. przydział mocy z wyłącznikiem B16 zabezpieczonym wyłącznikiem RCD, czy też przewodów YDYp 3x2,5mm idących do gniazdka, których i tak nie można zmienić na inne. Bo wg. mnie kwestią sporną jest tylko zabezpieczenie 63A na wejściu, i to je właśnie trzeba dostosować do reszty. Ale właśnie o to się pytałem i napisałem jak sytuacja wygląda, więc z całym szacunkiem proszę nie traktować mnie jak zupełnego laika. Poza tym ja nic nie zakładałem tylko podałem przykład.
  • Automation24
  • #4
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Kolego, przecież nie jesteś dzieckiem i chyba zdajesz sobie sprawę, że to o co pytasz jest gałęzią wiedzy, a nie tekstem na jeden post. Nie ma chyba nic obraźliwego dla elektronika jeśli przyzna się, że nie zna się na instalacjach elektrycznych i zatrudni elektryka, tak jak nie ma nic obraźliwego w tym, że nie zna prawa, ekonomii czy innej dziedziny wiedzy. Elektronika ma tyle wspólnego z instalacjami, że i tu, i tu płynie prąd.
    I to wszystko.
  • #5
    kurant78
    Level 11  
    Zabezpieczenie 63A przed licznikiem raczej mało realne w mieszkaniu jakie opisujesz. Z reguły zabezpieczenie obwodów powinno być niższe o stopień od zabezpieczenia przed licznikiem. Chyba że będziesz za każdym razem wzywał ZE gdy wywali ci zabezpieczenie poza licznikiem.
  • #6
    wooner
    Level 11  
    Kolego retrofood ja nie pytałem o podstawy teoretyczne - bo je znam - chodziło mi jedynie o praktyczne porady. Elektryka nie zatrudnię do położenia instalacji, lecz tylko do oceny technicznej prze jej położeniem, a także po jej ukończeniu, ale pisałem, że sprawa została już załatwiona, i że w następnym tygodniu się wyjaśni, bo przyjdzie do mnie do domu elektryk z uprawnieniami.

    Poza tym, ja miałem dość długo styczność z elektryką (przede wszystkim z układami energoelektrycznymi, automatyką sterowania, ale również i np. podłączaniem układu Leonarda itp.), ale głównie po stronie odbiorczej a nie sieci i miałem praktycznego styku z sieciami i instalacjami elektrycznymi. Nie pytam o gałąź wiedzy - moje pytania były sprecyzowane. Jeżeli bawi kolegę taka gra słowna - to proszę bardzo. Myślałem, że forum to istnieje po to aby pomagać, a nie odwrotnie. Dziękuję bardzo za taką sugestię, ale niestety z niej nie skorzystam.


    Kolego kurant78 dziękuję za sugestię, lecz wartość 63A wpisałem tylko tak na wszelki wypadek, bo nie znam jeszcze parametrów złącza kablowego i zabezpieczenia przedlicznikowego, które mnie dotyczy. Wartość tą wybrałem przypadkowo, kierując się tym jaką wartość prądu rozłącznika głównego założono miesiąc temu mojemu sąsiadowi (elektrycy z uprawnieniami) - a więc moje chyba będzie podobne, lecz jeszcze muszę się upewnić. Wiem, że zabezpieczenie obwodów powinno być niższe o stopień od zabezpieczenia przed licznikiem, tylko nie wiem jak w tym przypadku patrzyć na selektywność zabezpieczeń, które znajdują się w rozdzieli (rozchodzi się o wpływ wyłącznika B16 na selektywność w stosunku do zabezpieczenia bezpiecznikowego - głównego), jeżeli różnica prądów zabezpieczeń (z racji parametrów przyłącza elektrycznego - chyba tak to się nazywa) byłyby np. jedynie jednego stopnia (np. wyłącznik B16 - rozłącznik topikowy na 25A - i zabezpieczenie gG 35A). A wtedy z selektywnością może być kłopot - tak mi się przynajmniej wydaje. Jeśli się mylę proszę o sprostowanie.

    W sprawie parametrów podłączenia instalacji do sieci będę wiedział wszystko w następnym tygodniu, i przecież o tym napisałem, dlatego nie wiem czemu koledzy drążą akurat ten wątek (który się wyjaśni w przeciągu tygodnia), który w tym wypadku jest mało ważny (w sumie najważniejszy lecz na razie jest niewiadomą, więc nic z tym nie można jeszcze zrobić), i o którym wspomniałem na końcu mojego opisu, a nie ustosunkują się koledzy do zadanych przeze mnie pytań, lecz generują własne.
  • #7
    roobertoss
    Level 11  
    Co do schematu instalacji to nie mam zastrzeżeń. Zastanowiłbym się, jeżeli przewidujesz dużo punktów świetlnych nad zastosowanie nadprądowo-różnicowego o wartości 16A.

    A ten, jak piszesz, bezpiecznik główny 63 A, zmień na jednobiegunowy wyłącznik FR 63 A (no chyba, że jego masz na myśli, używając po prostu złej terminologii).
  • #8
    elpapiotr
    Electrician specialist
    Witam.

    A ja mam, choćby dlatego, że autor dzieli N na N i PE.
  • #9
    roobertoss
    Level 11  
    ele_pp wrote:
    Witam.

    A ja mam, choćby dlatego, że autor dzieli N na N i PE.


    Pisał przecież, że nie wie do końca jaka będzie miał siec. Ja odnoszę się tylko do ilości zaprojektowanych obwodów i ich zabezpieczenia w mieszkaniu, a nie podłączenia do sieci i zastosowanego rozwiązania.

    Jeszcze raz:

    O ile dobrze doczytałem to obecnie ma TN-C, czyli dzieli PEN na N i PE.
  • #10
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    wooner wrote:
    Kolego retrofood ja nie pytałem o podstawy teoretyczne - bo je znam - chodziło mi jedynie o praktyczne porady. Elektryka nie zatrudnię do położenia instalacji, lecz tylko do oceny technicznej prze jej położeniem, a także po jej ukończeniu, ale pisałem, że sprawa została już załatwiona, i że w następnym tygodniu się wyjaśni, bo przyjdzie do mnie do domu elektryk z uprawnieniami.


    Kolego wooner! Pozwól sobie powiedzieć, że nie masz pojęcia o projektowaniu i wykonawstwie instalacji. Twoje założenia bazowe to futurystyka i same niewiadome, a plan realizacji to można włożyć za szkło, jako sztandarowy przykład jak nie powinno się podchodzić do tematu zwanego instalacją elektryczną w mieszkaniu. Za moją pierwszą poradę się obraziłeś, chociaż chciałem Twojego dobra. Trudno. Jakoś to przeżyję. Drugą daję Ci bez nadziei, że posłuchasz.
    Trzeciej nie będzie.

    Dodano po 4 [minuty]:

    roobertoss wrote:
    ele_pp wrote:
    Witam.

    A ja mam, choćby dlatego, że autor dzieli N na N i PE.


    Pisał przecież, że nie wie do końca jaka będzie miał siec. Ja odnoszę się tylko do ilości zaprojektowanych obwodów i ich zabezpieczenia w mieszkaniu, a nie podłączenia do sieci i zastosowanego rozwiązania.


    Taaaaak??? No to, Szanowny Kolego, zaczynajmy: Jaka jest maksymalna wielkość zabezpieczenia obwodu gniazd ogólnego przeznaczenia (3 x 2,5 mm2) ?
  • #11
    wooner
    Level 11  
    Kolego retrofood ja już swoje napisałem i nie mam zamiaru się powtarzać.

    Jeżeli kolega jest "aż takim" super specjalistą - to chylę czoła - jeśli to chciał kolega usłyszeć - ale wyraźnie napisałem, że się mogę z kolegą w jednej kwestii zgodzić - tak nie znam się na sieciach energetycznych! Dlatego też zwracam się z prośbą o pomoc a nie w walkę o obronę swojej dumy czy honoru.

    Kolego retrofood - to nie były moje założenia tylko napisałem przykładowo z prośbą o ewentualne sprostowanie i informacją, że wszystkie dane będą dostępne w niedalekiej przyszłości (albo w tą środę, albo po świętach). A wtedy to już będę wszystko wiedział bez szanownego kolegi opinii.

    Zabezpieczenie przed licznikiem jest prawdopodobnie na 25A, gdyż na liczniku jest napisane 25A/400V. Ale gdyby tak faktycznie było to będę wystosowywał pismo o zwiększenie mocy przyłączeniowej, gdyż z wstępnych obliczeń nie spełni ono moich wymagań.

    Quote:
    Jaka jest maksymalna wielkość zabezpieczenia obwodu gniazd ogólnego przeznaczenia (3 x 2,5 mm2) ?


    Z tego co wiem to maksymalne ciągłe możliwe obciążenie takiego przewodu to 18A (wtynkowego) i 24A w korytkach prowadzonych na ścianie. Ale wyraźnie zaznaczyłem, że połączenia od licznika do rozdzielni i również w rozdzielni będą wykonane przewodem (3 x 4 mm2). Poza tym każdy obwód gniazd ogólnego przeznaczenia będzie zabezpieczone wyłącznikiem nadprądowym 16A, więc chyba w takim przypadku nie ma zagrożenia dla przewodów (3 x 2,5 mm2). No chyba, że są jakieś branżowe kruczki, które mówią o ewentualnym zagrożeniu w takim przypadku owych przewodów...

    Quote:
    A ja mam, choćby dlatego, że autor dzieli N na N i PE.


    Ponieważ przerabiam instalacje TN-C na TN-C-S. Miejsce podziału będzie uziemione i połączone z połączeniami wyrównawczymi (czego nie ma na schemacie)
  • #12
    maruda2
    Level 13  
    wooner wrote:

    Quote:
    A ja mam, choćby dlatego, że autor dzieli N na N i PE.


    Ponieważ przerabiam instalacje TN-C na TN-C-S. Miejsce podziału będzie uziemione i połączone z połączeniami wyrównawczymi (czego nie ma na schemacie)



    Chodziło o to, że nie "N" a "PEN" sie rozdziela na "N" i "PE"
  • #13
    wooner
    Level 11  
    Ano faktycznie... Nawet tego nie zauważyłem :| Ale to w sumie tylko kwestia nazewnictwa - mój błąd - bo przecież wiadomo o co chodzi :) Schemat rysowałem w nocy i może byłem już śpiący, że to przeoczyłem... :| W wersji elektronicznej poprawię, tak aby było już poprawnie :!:

    W kwestii kontaktu z elektrykiem z uprawnieniami sprawa niestety przełoży się na po Świętach, ponieważ dzisiaj jednak nie mogłem się wyrobić na czas...
  • #14
    wooner
    Level 11  
    W związku z powyższym projektem, chciałem się spytać czy jednobiegunowy wyłącznik FR należycie zabezpiecza instalacje przed zwarciem? A jeśli nie, to prosiłbym o sugestię w jaki sposób najlepiej zapewnić ochronę przeciwzwarciową. Na początku myślałem, że zastosowanie rozłącznika bezpiecznikowego z wkładką topikową (mniemam, że odpowiadającą tzw. "korkowi" w starej instalacji) będzie odpowiednim rozwiązaniem, lecz dowiedziałem się - kilka postów powyżej - , że lepiej zamienić go na rozłącznik izolacyjny FR (np. IS-63/1 FR-301).
  • #15
    remik_l
    Level 29  
    FRy stosuje się jako wył. główne. Nie posiadają one wyzwalaczy tak jak wyłączniki nadprądowe, więc nie można ich użyć do zabezpieczenia przed zwarciem.
  • #16
    stanirk
    Level 11  
    Jeżeli chcesz wymienić instalacje to ustal jaka jest instalacja w budynku.
    Najlepiej zrobić to w spółdzielni, ZGN-ie lub u innego zarządcy budynku.
    Jeżeli jest to budynek wielorodzinny to WLZ (wewnętrzna linia zasilająca) jest 3 fazowa. Aby prawidłowo określić parametry i zapotrzebowanie w energię elektryczną musisz wiedzieć czy w budynku jest gaz, ciepła i zimna woda.
    Jeżeli nie ma ciepłej wody to będziesz korzystał z podgrzewacza wody elektrycznego lub gazowego (opinia kominiarza będzie niezbędna do zainstalowania piecyka) itd. W schemacie masz podgrzewacz elektryczny może lepiej zainwestować już w instalację 3 fazową.
    Co do typu instalacji to zajrzyj na stronę http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_sieciowy
    układ na twoim schemacie ma połączenie PE i N przed licznikiem powinien być połączony przy zabezpieczeniach przed licznikowych.
  • #17
    wooner
    Level 11  
    Więc czy w przypadku, gdy chciałbym dodatkowo zabezpieczyć instalację nie lepiej zamiast FR'a zastosować rozłącznik bezpiecznikowy jako wyłącznik główny? Czy tego raczej się nie praktykuje?

    Quote:
    Jeżeli chcesz wymienić instalacje to ustal jaka jest instalacja w budynku.


    Pisałem na początku, że w budynku jest instalacja TN-C a za 2 lata będzie TN-S. Ja natomiast robię sobie własną instalację TN-S w mieszkaniu. Już kilka razy byłem w tej sprawie w spółdzielni. W budynku jest woda zimna i gaz. Ogrzewanie wody i mieszkania (podłogowe - przepływowe) będzie zapewnione dzięki gazowemu kondensacyjnemu dwufunkcyjnemu piecowi C.O. Zapotrzebowanie tego pieca na energię elektryczną to jest 110W, także wydaje mi się, że może być zasilany ze zwykłego gniazdka. Z kominiarzami już dawno temu rozmawiałem w tej sprawie i wszystko jest już załatwione.

    Wiem co to jest WLZ i jakie są układy sieci:) Przecież pisałem, że mam uprawnienia SEP:) ...i nie tylko:)

    Kolego dziękuję za sugestię i pomoc, ale na szczęście te sprawy się rozwiązały już jakiś czas temu.

    Odnośnie podziału przewodu PEN na PE i N, oraz zabezpieczenia przeciwprzepięciowego C - wiem, że powinno się zastosować te 2 rzeczy przed licznikiem energii elektrycznej, lecz ja po prostu nie zamierzałem ingerować we wszystko to co się znajduje przed licznikiem, gdyż ta część należy do dostawcy energii elektrycznej, więc mało mnie ta część instalacji w fazie projektu obchodziła. Lecz w przyszłym tygodniu porozmawiam ze specjalistą elektrykiem ze spółdzielni i spytam się, czy jest możliwe przeniesienie punktu podziału przewodu PEN na PE i N właśnie przy zabezpieczeniach przedlicznikowych (m.in. określających przydział mocy).

    Jedyne co zamierzałem teraz zrobić, to przełożyć ów licznik na klatkę schodową, tak aby moja instalacja była jak najbardziej zgodna z nowymi normami. A parametry przyłącza, można przecież dostosować w późniejszym terminie, gdyby były nie wystarczające. Tak mi się przynajmniej wydaje.
  • #18
    remik_l
    Level 29  
    wooner wrote:
    Więc czy w przypadku, gdy chciałbym dodatkowo zabezpieczyć instalację nie lepiej zamiast FR'a zastosować rozłącznik bezpiecznikowy jako wyłącznik główny? Czy tego raczej się nie praktykuje?


    Jeśli masz dostęp do bezpiecznika na klatce/korytarzu to w domu wystarczy zwykły FR.
    Stosując rozłącznik bezpiecznikowy jako wył. główny zrobisz sobie niepotrzebny problem ponieważ chcąc uzyskać selektywność tych zabezpieczeń będziesz musiał albo zmniejszyć prąd znamionowy wkładki w wył. głównym (ograniczysz sobie moc) lub zastosować wył. nadprądowy selektywny na klatce, który sporo kosztuje. A jeśli zrezygnujesz z selektywności to i tak będziesz musiał załączać/wymieniać zabezpieczenie na klatce.

    Najlepiej daj FRa a z niego rozejdź się na zabezpieczenia poszczególnych odbiorów.
  • #19
    wooner
    Level 11  
    Dziękuję bardzo kolego remik_l! Faktycznie tak zamierzałem zrobić, tj. zastosować FR na początku, lecz zasugerowałem się tylko tym co powiedział mi sprzedawca w hurtowni elektroinstalacyjnej o zastosowaniu rozłącznika bezpiecznikowego - stąd moje pytania dotyczące tej kwestii! I tak też faktycznie zrobię! :D

    Odnośnie wizyty elektryka z doświadczeniem w tego typu instalacjach - w tamtym tygodniu ona nastąpiła, i dowiedziałem się praktycznie wszystkiego co potrzebowałem. Kolego retrofood - ów elektryk był pod wrażeniem mojego projektu i jego dokładności. Wiec chyba to nie ja się myliłem... No cóż... Chyba zbyt wiele niepotrzebnych słów zostało napisanych.

    Stan faktyczny instalacji wygląda tak, że mam w domu przyłącze siłowe 3faz 3x25A - także możliwości mam chyba spore! :D Zabezpieczenie przedlicznikowe jest właśnie 3x25A, a bezpieczniki topikowe w liczniku są założone 3 sztuki po 16A: grzałka 1 pieca (będzie zlikwidowany), grzałka 2 pieca (obie połączone z dedykowanymi piecami poprzez styczniki), oraz 1 bezpiecznik na całą instalację łącznie z oświetleniem. Licznik jest 3fazowy. Połączenie od zabezpieczenia przedlicznikowego na klace jest bardzo porządne, bo zrobione przewodem 6mm.

    Jako, że nie zamierzam wykorzystywać 3 faz, gdyż taka moc nie jest mi potrzebna, zrezygnuję z nich na rzecz 1 fazy. Wiąże się to również z wymianą licznika na 1fazowy, który zamierzam przenieść na klatkę, a który jest tańszy w eksploatacji. Lecz tym z powodu ograniczeń finansowych zajmę się w późniejszym okresie.

    Za radą elektryka nastąpi to w ten sposób, że zostanie zgłoszony fakt rozplombowania licznika u dostawcy energii elektrycznej, licznik zostanie zdjęty, 3 przewody wykute aż do klatki do miejsca, w którym będzie znajdował się licznik, przy czym 2 z nich zostaną zaizolowane i schowane za skrzynkę, w którym będzie znajdował się licznik, a ich bezpieczniki przedlicznikowe zostaną wykręcone, następnie zostanie założona ów skrzynka i poinformowanie dystrybutora energii o tym fakcie, po czym pracownik ów dystrybutora przyjdzie do mnie do domu po otrzymanym zawiadomieniu, założy nowy licznik i założy plomby, co powinno zakończyć całą procedurę.

    W związku z tym mam pytanie do kolegów z doświadczeniem w takich sprawach: czy pominąłem jakiś etap instalacji takiego licznika?

    Mam też w związku z tym pytanie: czy jeśli posiadając uprawnienia SEP E i mając kwalifikacje do wystawienia pisma orzekającego o stanie instalacji w moim mieszkaniu, czy mogę to zrobić sam jeśli dotyczy to mojego mieszkania, czy jednak muszę skontaktować się z innym elektrykiem, który mi takie pismo może napisać?

    Zaznaczam ,ze w administracji już wszystko zostało zgłoszone, i teraz jest tylko kwestia położenia instalacji, kontakt z dystrybutorem energii elektrycznej i późniejsza wymiana licznika.

    W sumie mam możliwość podziału przewodu PEN w takim przypadku na przewód PE i N już przy zabezpieczeniach przedlicznikowych, lecz musiałbym w tym celu wykorzystać przewód 2giej, nieużywanej fazy, bo przewód ten ma długość taką, że mógłbym go podłączyć bezpośrednio do rozdzielni, która będzie znajdować się na miejscu licznika energii elektrycznej, który jest aktualnie zainstalowany w mieszkaniu.

    W związku z tym mam pytanie: czy taki sposób podziału przewodu PEN na N i PE będzie prawidłowy?
  • #20
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    wooner wrote:

    Jako, że nie zamierzam wykorzystywać 3 faz, gdyż taka moc nie jest mi potrzebna, zrezygnuję z nich na rzecz 1 fazy. Wiąże się to również z wymianą licznika na 1fazowy, który zamierzam przenieść na klatkę, a który jest tańszy w eksploatacji. Lecz tym z powodu ograniczeń finansowych zajmę się w późniejszym okresie.

    Za radą elektryka nastąpi to w ten sposób, że zostanie zgłoszony fakt rozplombowania licznika u dostawcy energii elektrycznej, licznik zostanie zdjęty, 3 przewody wykute aż do klatki do miejsca, w którym będzie znajdował się licznik, przy czym 2 z nich zostaną zaizolowane i schowane za skrzynkę, w którym będzie znajdował się licznik, a ich bezpieczniki przedlicznikowe zostaną wykręcone, następnie zostanie założona ów skrzynka i poinformowanie dystrybutora energii o tym fakcie, po czym pracownik ów dystrybutora przyjdzie do mnie do domu po otrzymanym zawiadomieniu, założy nowy licznik i założy plomby, co powinno zakończyć całą procedurę.


    No cóż, jaki elektryk, takie i rady. Ale skoro słuchasz tylko tych, którzy Ci przytakują, to i takie są efekty.
  • #21
    GBW
    Level 30  
    Przeniesienie i zmiana licznika wymaga;
    1 Zgody spółdzilni,
    2 Zgody dostawcy energi,
    3 Projektu wykonanego przez osobę z uprawnieniami projektowymi,
    4 Pomiarów powykonawczych,dokonanych przez osobę z uprawnieniami D.
    Załatwienie pierwszych trzech punktów szybko szybko leczy zapędy przenosin.
  • #22
    wooner
    Level 11  
    Kolego retrofood jeżeli kolega ma jakiś przerost ambicji to nie jest moja sprawa, ale wyraźnie napisałem:

    Quote:
    W związku z tym mam pytanie do kolegów z doświadczeniem w takich sprawach: czy pominąłem jakiś etap instalacji takiego licznika?


    Dlatego chylę czoła osobom, które się na tej sprawie znają! Ja kolego nie słucham tylko napisałem co mi powiedział elektryk, który pracuje w tym zawodzie ponad 20 lat, więc chyba coś jest na rzeczy, a po drugie ja nic mu nie mówiłem - to on mi takie rozwiązanie zasugerował, ponieważ kilka postów wyżej pisałem o tym, że nie mam pojęcia co jest przed licznikiem, więc dlatego umówiłem się na wizytę z elektrykiem, który ma doświadczenie w tego typu instalacjach w budownictwie starego typu w jakim znajduje się moje mieszkanie. A wydaje mi się, że chyba po to jest te forum, żeby udzielać pomocy osobom jej potrzebującym - takim jak np. ja - a nie do pokazywania swojego innego podejścia do tematu.

    Jeżeli kolega jest taki wyedukowany to proszę zaproponować swoją sugestię, jak kolega to by widział, chętnie posłucham, a nie za każdym razem atakować mnie swoimi wypowiedziami.

    Poza tym efektów jeszcze nie ma - bo jest dopiero przygotowywana koncepcja instalacji, ponieważ w mieszkaniu są jeszcze przeprowadzane prace cięższe, czysto budowlane. Dlatego przecież pytam i proszę o poradę, a nie robię nic na własna rękę i nie sugeruję się własnymi subiektywnymi opiniami na ten temat, ponieważ robię taką instalację pierwszy raz i nie mam doświadczenia w tej branży.

    Samo przeniesienie licznika przeniesie się najprawdopodobniej w czasie, ponieważ zamierzam to zrobić dopiero po położeniu instalacji w całym mieszkaniu, co wiąże się z tym, iż do tego czasu zamierzam wyremontować wszystkie ściany, podłogi i sufity, praktycznie "od cegły", a fakt, iż prace remontowe wykonuję sam we własnym zakresie, może ten proces "nieco" przedłużyć.

    A pisałem przecież na początku tego tematu, że do 2 lat będzie najprawdopodobniej wymieniana cała instalacja z TN-C na TN-S, więc teraz to byłoby tak przejściowo, nie wiem nawet czy do tego czasu uda mi się wyremontować całe mieszkanie, więc wtedy dopiero wymieniłbym licznik w trakcie wymiany całej instalacji.

    W tym roku spółdzielnia przewiduje dokładne zbadanie całej instalacji elektrycznej w lokalach, oraz na klatce schodowej, w celu przygotowania się do późniejszej jej wymiany. A wtedy mógłbym za jednym razem załatwić wszystkie sprawy związane z ingerencją elektryków z odpowiednimi uprawnieniami.

    Kolego GBW dziękuję, za cenne i dokładne sugestie. Właśnie podobnie poinformował mnie elektryk, z którym się spotkałem w tamtym tygodniu. Zgoda spółdzielni już jest, zgoda dostawcy energii będzie, jeśli będę tego potrzebował, ponieważ już rozmawiałem w tej sprawie kilkukrotnie, i zostałem poinformowany, że nie będzie z tym problemu (ale wiadomo - muszę ponieść przy wymianie licznika pewne koszta, które nie za bardzo są mi teraz na rękę). Także odnośnie pierwszych 2 pkt problemu być nie powinno.

    Odnośnie punktu:

    Quote:
    3 Projektu wykonanego przez osobę z uprawnieniami projektowymi


    Z tym też problemu nie będzie - ów elektryk powiedział mi, że może tym się zająć, tylko prosił mnie, żebym się upewnił u dostawcy energii czy mając uprawnienia do sporządzenia tego typu projektu mogę sam go zrobić dla własnego mieszkania - o to też się powyżej pytałem - ale czy zrobię to ja czy ów elektryk to nie ma najmniejszej różnicy, także z tym też nie będzie problemu.

    Quote:
    4 Pomiarów powykonawczych,dokonanych przez osobę z uprawnieniami D.


    Właśnie je chciałem zrobić kompleksowo po wymianie instalacji, wraz z pomiarami rezystancji izolacji, rezystancji uziemienia, impedancji pętli zwarcia, lecz niedługo się dowiem, czy nie będę musiał sam wyrobić sobie uprawnień dozoru z puli nowej pracy. I tu też pojawia się pytanie, czy mając takie uprawnienia będę mógł sam sobie wykonać takie pomiary? Oczywiście mając czym je zrobić... :D
  • #23
    GBW
    Level 30  
    Do wykonania projektu musisz mieć uprawnienia projektowe.
  • #24
    wooner
    Level 11  
    Ale rozchodzi się o uprawnienia projektowe odnośnie przeniesienia licznika? Przecież tam nie ma żadnej super teorii. Myślałem, że przeniesienie licznika polega jedynie na poinformowaniu dostawcy energii o rozplombowaniu licznika wraz z podaniem jego stanu i odpowiednich numerów ewidencyjnych - tak jak to pisze w instrukcji takiej procedury na stronie (dostawca energii to Vattenfall), przygotowaniu instalacji (wg. instrukcji na stronie internetowej), po czym poinformowaniu o zakończeniu instalacji, po czym wg. tej instrukcji ma przyjść osoba, która założy licznik energii na przygotowane wcześniej miejsce. Poniżej zamieszam link do ów instrukcji:

    Link

    Ale w takim razie, skoro kolega tak piszę to jeszcze się zorientuję w tej sprawie.
  • #25
    GBW
    Level 30  
    Jeżeli dostawca nie wymaga projektu nie znaczy że jest nie potrzebny.