jak bezpiecznie przechowywać układy scalone?

witam, mam jak bezpiecznie przechowywać układy scalone (zabezpieczenie przed esd) inne od pianki polietylenowej. W jednym edw pisał ktoś że przechowuje w styropianie owinietym folia aluminiowa. Czy to aby na pewno jest bezpieczne? Bo z tego co wiem to aluminium przewodzi prad, a my chcemy odseparowac chyba układy od przewodników. Mam racje? Ew. czy można stosować sam styropian (nie moge znalezc jego wlasciwosci elektrycznych)?

Jeżeli położysz (wciśniesz) cały układ na foli aluminiowej położonej na zwykłym cienkim kawałku styropianu to wszystkie wyprowadzenia będą miały jednakowy potencjał , dlatego nie nastąpi zniszczenie przez ładunki elektrostatyczne . Dzisiejsze układy są w miarę dobrze zabezpieczone ale nadmiaru ostrożności nigdy za wiele .

Każde pudełko ekwipotencjalne będzie dobre np. puszka metalowa po sardynkach, gąbka antystatyczna, grafitowana (szara lub czarna), styropian owinięty folią aluminiową, pudełka z tworzyw sztucznych, najlepiej antystatyczne, lub pokryte warstwą ułatwiającą przewodzenie.
Układów nie trzeba separować od przewodników - przewodnik ma zabezpieczyć nasz układ jak klatka Faradaya. Szczególnie "cenne" półprzewodniki CMOS należy przechowywać ze zwartymi wszystkimi wyprowadzeniami.
Współczesne układy CMOS są wyjątkowo odporne na ładunki statyczne, a najbardziej narażone są przy montażu i przenoszeniu.
Zwykły styropian jest bardzo dobrym izolatorem, i w związku z tym mogłyby się na nim utrzymywać długo ładunki. Owinięcie go folią metalową załatwia ten problem.
Pozdrawiam.

http://www.google.pl/search?sourceid=navclien...=Pojemniki+do+przechowywania+komponent%c3%b3w

lub


http://www.google.pl/search?sourceid=navclien...66&q=tacki+do+przechowywania+komponent%c3%b3w