Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Wiertarka stołowa (warsztatowa)

yild 30 Mar 2010 08:15 19518 11
  • #1
    yild
    Level 14  
    Witam

    Noszę się z zakupem wiertarki stołowej do prac domowych, nie potrzebuje sprzętu typowo do warsztatu mechanicznego, ot tak przewiercić jakiś profil stalowy (np rure fi50 i by wiercenie było w pionie ;) ), jakieś blachy dziesiątki etc ;)

    wiertarki z allegro... niby coś tam jest - najlepsze są te o mocy 1250W - oczywiście należy usunąć pierwszą cyfrę to dostaniemy faktyczną moc ;)

    znalazłem takie wiertarki:
    Einhell
    500W - SB 501/1
    630W - SB 701/1
    Proma
    450W - PTB-16B

    co do samych kosztów (>800 złotych) proma jest już ceną graniczną.


    Czy możecie coś doradzić - wiem że w w/w kwocie nie kupi się ekstra sprzętu - nie kupuję tego w celach zarobkowych więc czas zwrotu kosztów zakupu może być bardzo długi ;)

    Moderated By retrofood:

    Kolega pozwolił sobie na usuniecie wpisu moderatora. Wpisuję do książki usera.

  • #2
    jerry1960
    Level 36  
    Mam tą Promę od około 3 lat ,Używana tak jak planujesz sporadycznie . Daje sobie radę . Wiercę różnymi wiertłami nawet fi 30 w metalu po przetoczeniu wiertła i rozwierceniu mniejszym . Ogólnie jestem zadowolony.
  • #3
    yild
    Level 14  
    Co do samych wiertarek - jak się przegląda zdjęcia "różnych" modeli/firm to kształt korpusu jest w znaczącej mierze identyczny - różnią się tylko jakimiś szczegółami - przycisk wł/wył, silnik z "radiatorem" lub zwykły cylinder - etc.

    Wychodzi na to że wszystko co jest poniżej 2 tyś (?) to jest jedno i to samo, tylko się "nazwa" zmienia :(
    więc tak się zastanawiam czy warto przepłacać na np promę (chociaż średnica słupa jest już konkretniejsza niż w tych "mniejszych" modelach)

    Co do ebay - nic z tym serwisem nie kombinowałem wcześniej ;)
  • #4
    ElDiablo1212
    Level 18  
    Kolego lepiej wyjdziesz jak kupisz sobie wiertarkę Celme PRCB 13 (stara polska metalowa) i stojak do niej. Jest to niezawodny sprzęt jakość przewyższający te wiertarki. Moc odpowiednia nie będziesz palił wierteł. U mnie w zakładzie są trzy takie wiertarki, jedna z dużym frezem do wywarzania wirników, druga z małym frezem do frezowania komutatorów, a trzecia służy jako wiertarka stołowa i wole jej używać niż nowej którą mamy bo ma odpowiedniejsze obroty. Te wiertarki służą już ponad 10 lat bez awarii tylko wymiana szczotek, a są używane codziennie.
    pozdrawiam
  • #5
    freeedom
    Level 10  
    Jak to ma być domowy sprzęt to może to być najtańszy erotec za 200 zł z allegro z przesyłką, alb ta większa wersja z dłuższym skokiem, nie stawiał bym wiele że einhell jest od nich znacząco lepszy a prawie dwa razy droższy.

    Jako ciekawostkę powiem że w markecie budowlanym w Rzeszowie widziałem dość solidną wiertarkę stołową , z tego co zapamiętałem to nie miała tych śmiesznych stale odkręcających se prętów do opuszczania wiertła tylko koło korbowe, konstrukcyjnie nie był to klony einhella czy euroteka, cena byłą przyzwoita 429 zł, i co ciekawe szukałem ją później na allegro i ni fiksa takiej nie było.
  • #6
    yild
    Level 14  
    freemdom też mam podobne odczucia co do tych nisko budżetowych wiertarek - to jedno i to samo g. ;)
  • #7
    małek
    Level 21  
    Zamęczyłem najpierw jakiegoś Lematec a potem Einhel, ten drugi był dość przyzwoity ale też nie wytrzymał próby czasu. Obecnie mam odrestaurowaną wiertarkę rodzimej produkcji (warsztaty szkolne z piaseczna) i do tego wektorowy falownik (silnik oryginalny albo 370W albo 500W nie pamiętam). Katują ja na warsztacie pracownicy, znajomi, itp. i naprawdę jest nie do zdarcia, a parametry jakie uzyskuje z wektorowym falownikiem kładą na łopatki konkurencję w dużo większym zakresie cen niż autor postu przewiduje.
  • #8
    fixian
    Level 21  
    Właśnie własnie. Czasem sie zastanawiam czy opłaca sie kupować nową czy nie kupić starej na allegro i coś koło niej porobić mały serwis. Pracowałem na wiertarce stołowej DEDRA. Masakra co za badziew. Podczas wiercenia odpadło futerko :) Pasek wadził o przełącznik zabezpieczający przy otwarciu pokrywy. Wiec wychodzi na to że kupując nowy sprzęt musisz go całego poskładać i wyregulować.
  • #9
    kondensator
    Level 36  
    Temat wyjaśniony szczegółowo tu http://www.cnc.info.pl/topics80/moja-wiertarka-stolowa-kupno-vt19169.htm (tam dalsze linki - przeczytaj całość).
    Kupno wysyłkowo wyrobu azjatyckiego z europejską nazwą to duża szansa na porażkę z której nie ma się jak wycofać (reklamacji nie uwzględnią, bo "przecież się rusza i kręci, a precyzja to u zegarmistrza...") - i mamy niesprzedawalny sprzęt "do wiercenia desek na szałas - dokładność 1/3 palca".
    Zostaje kupno osobiste (pomiary z dokładnymi wałkami zamiast wiertła i czujnikiem przy różnym wysunięciu wrzeciona) - nowe tanie w sklepie i wybór w wielu sztuk lub używanej od kogoś kto ją używał i np. idzie na emeryturę a raczej nie jest "chwilowym właścicielem".
    Alternatywą jest kupno frezarki - gdzie dokładność jest dużo większa (koszt zwykle >2...3kzł) - ale nie "nowej taniej wiertarko-frezarki" czyli azjatyckiego badziewia z ruchomym stolikiem.
  • #10
    małek
    Level 21  
    Dlatego polecam koledze zainteresowanemu kupnem takie rozwiązanie, w kwocie 800 się zmieści (wiertarkę kupiłem jako złom użytkowy a falownik około 600 zł). Wiadomo że trzeba będzie przy tym trochę popracować, powymieniać łożyska itp. ale jak zobaczy co taki sprzęt potrafi we współpracy z falownikiem wektorowym to przekona się jakiej klasy ma sprzęt stosunkowo niewielkim nakładem finansowym. Na mojej przy największym przełożeniu i najniższej zadanej wartości na falowniku uzyskuję na wrzecionie dosłownie kilka obrotów na minutę z pełnym momentem obrotowym silnika (nawet przy sterowaniu wektorowy jest możliwość jeszcze podniesienia tego momentu), z kolei przy najmniejszym przełożeniu silnik znosi dość dobrze 150 Hz z falownika więc 3 razy więcej niż sieć czyli 3 razy wyższe obroty niż znamionowe. Także żeliwne elementy nośne dobrze tłumią wibrację i konstrukcja radzi sobie z pracą z takimi parametrami.
  • #11
    darek4168
    Level 21  
    Popieram takie rozwiązanie . Ja kupiłem taką żeliwną z silnikiem 1kw , za 350zł , ciężka , z bratem ledwo ją wnieśliśmy do warsztatu . Wierciłem na niej płyty 50mm grubości , bez najmniejszych problemów , nic nie remontowałem .

    Kilowat pisze się kW. Proszę tego przestrzegać. [retrofood]
  • #12
    łukasz dutkiewicz
    Level 13  
    witam mam takie pytanie czy jest możliwoś kupna futerka o rozmiarze 03 -16 mm na mk1