Witam. Mam następujący problem z BMW E30 320i 125KM z 84 roku bez katalizatora 15- pinowe złącze. Na początku samochód czasem potrafił zgasnąć na środku drogi po czym nie chciał odpalić. Doszedłem, że to przekaźnik pompy paliwa (tu jest jeszcze układ sterujący). Po przelutowaniu już nie gasł. Jednak nadal obroty falowały na biegu jałowym. Schodziły do minimum i gwałtownie wstawały do 1200 obr./min. Obejrzałem dokładnie przepływomierz. Klapa spiętrzająca była trochę krzywa, a wnętrze obudowy pozacierane. Dodał, że auto nie jeździło nigdy na gazie. Z mojej strony wygląda na to, że poprzedni właściciel miał już ten problem z falowaniem obrotów, ponieważ w schowku znalazłem zapasowy komputer inst. wtryskowej Bosch. Oczywiście przy kupnie nie było tego falowania. Przypadek, czy ironia losu? Postanowiłem wymienić przepływomierz. Miałem spore kłopoty ze znalezieniem odpowiedniej, gdyż tutaj jest złącze 5 pinów. Kupiłem o tych samych numerach Bosch też 5 pinów, lecz okazało się, że piny są inaczej rozmieszczone w porównaniu do poprzedniej przepływki. Zacząłem dokładnie przeszukiwać schematy układu LE-jetronic. Miałem dostęp do oryginalnych schematów Bosch, więc na tej podstawie znalazłem. Okazało się, że mam przepływkę od LE2-Jetronic a nie od LE3-Jetronic.
Pozamieniałem więc złącza, aby wszystko pasowało.
Po włożeniu do samochodu okazało się, że nie ma napięcia na przepływomierzu. Zacząłem szukać czemu tak się dzieje. Do tego zmierzyłem omomierzem czujnik temperatury zasysanego powietrza, co się okazało miał wartość 1,2 Kom, a poprzedni miał 100 om. Zamieniłem je więc, lecz w niżej wymienionym tekście pomiary były przeprowadzane z termistorem z poprzedniego przepływomierza. Dziwne zjawisko. Okazało się, że gdy wyjmę przekaźnik sterujący, to napięcie się pojawia, lecz trochę małe (rzędu 300mV na włączonym zapłonie, unieruchomionym silniku). Doszedłem też do tego, że gdy przekaźnik jest włożony, a bezpiecznik od pompy paliwa wyjęty, to również napięcie się pojawia. Gdy jest bezpiecznik i przekaźnik włożony, wtedy jest zwarcie przewodu od pompy paliwa do masy. Po odłączeniu przewodów od pompy nie ma zwarcia. Po podłączeniu samej pompy bezpośrednio do akumulatora nie ma mocnego iskrzenia, które mogłoby wskazywać na zwarcie w pompie paliwa. Prąd pobierany przez pompę również jest jak najbardziej w normie. Wybebeszyłem cały samochód w poszukiwaniu zwarcia, przejrzałem wszystkie kable. Jedyne co jeszcze nie przejrzałem to skrzynka bezpiecznikowa. Może w niej tkwi problem ? Tylko jak się do niej dobrać? Wszystkie czujniki/switch'e typu: wyłącznik termiczno-czasowy, czujnik temp. cieczy chłodzącej podający sygnał do komputera pomierzyłem i wartości się zgadzają. Komputer sterujący ma oznaczenia Bosch 0 280 001 301, lecz nie znalazłem schematu do tego. Do tego modelu auta trudno znaleźć coś konkretnego ze schematów, ponieważ jest to wersja 125KM, już bardzo rzadka. Jednak chcę ją przywrócić do pełnej sprawności. Teraz ją odnawiam po trochu. Ale nie w tym rzecz. Proszę Was o pomoc. Może mieliście już takie numery z tym brakiem napięcia na przepływomierzu? Jeśli jest coś o czym zapomniałem napisać to na pewno dopiszę, o ile mi się przypomni.
Z góry Dziękuję i pozdrawiam
Pozamieniałem więc złącza, aby wszystko pasowało.
Po włożeniu do samochodu okazało się, że nie ma napięcia na przepływomierzu. Zacząłem szukać czemu tak się dzieje. Do tego zmierzyłem omomierzem czujnik temperatury zasysanego powietrza, co się okazało miał wartość 1,2 Kom, a poprzedni miał 100 om. Zamieniłem je więc, lecz w niżej wymienionym tekście pomiary były przeprowadzane z termistorem z poprzedniego przepływomierza. Dziwne zjawisko. Okazało się, że gdy wyjmę przekaźnik sterujący, to napięcie się pojawia, lecz trochę małe (rzędu 300mV na włączonym zapłonie, unieruchomionym silniku). Doszedłem też do tego, że gdy przekaźnik jest włożony, a bezpiecznik od pompy paliwa wyjęty, to również napięcie się pojawia. Gdy jest bezpiecznik i przekaźnik włożony, wtedy jest zwarcie przewodu od pompy paliwa do masy. Po odłączeniu przewodów od pompy nie ma zwarcia. Po podłączeniu samej pompy bezpośrednio do akumulatora nie ma mocnego iskrzenia, które mogłoby wskazywać na zwarcie w pompie paliwa. Prąd pobierany przez pompę również jest jak najbardziej w normie. Wybebeszyłem cały samochód w poszukiwaniu zwarcia, przejrzałem wszystkie kable. Jedyne co jeszcze nie przejrzałem to skrzynka bezpiecznikowa. Może w niej tkwi problem ? Tylko jak się do niej dobrać? Wszystkie czujniki/switch'e typu: wyłącznik termiczno-czasowy, czujnik temp. cieczy chłodzącej podający sygnał do komputera pomierzyłem i wartości się zgadzają. Komputer sterujący ma oznaczenia Bosch 0 280 001 301, lecz nie znalazłem schematu do tego. Do tego modelu auta trudno znaleźć coś konkretnego ze schematów, ponieważ jest to wersja 125KM, już bardzo rzadka. Jednak chcę ją przywrócić do pełnej sprawności. Teraz ją odnawiam po trochu. Ale nie w tym rzecz. Proszę Was o pomoc. Może mieliście już takie numery z tym brakiem napięcia na przepływomierzu? Jeśli jest coś o czym zapomniałem napisać to na pewno dopiszę, o ile mi się przypomni.

Z góry Dziękuję i pozdrawiam