Ostatnio w czasie jazdy cienias zgasł i nie dało się go uruchomić, w filtrze paliwa nie było benzyny, po zajrzeniu pod samochód zobaczyłem że koło baku zwisa jakiś wężyk (chyba odpowietrzenie?) nałożyłem go spowrotem na miejsce i po kilkunastu próbach silnik ponownie zapalił, po przejechaniu około 30 km sytuacja się powtórzyła, więc znowu zajrzałem pod spód ale wężyk był na swoim miejscu a cieniasa nie dało sie uruchomić, po zholowaniu samochodu bez żadnej ingerencji po kilku próbach silnik znów palił. Jak narazie awaria się nie powtórzyła, ale co jest jej przyczyną? Dokąd uchodzi ten wężyk i jaką pełni funkcję?