antena bazowa CB a pioruny -skylab

witam.
Nie wiem czy dobre miejsce na ten temat...


Pytanie brzmi:
czy są anteny które mają jakieś specjalnie większe właściwości do przyciągania piorunów, a inne mniejsze(oczywiście biorąc pod uwagę zbliżone warunki w jakich są zamontowane). Mam namyśli sylab`a ze względu na jego specyficzną konstrukcje.
Jakub

Krowy mleka nie dają, kury się nie niosą....

Skylab jest marną anteną.
Mechanicznie, eleketrycznie.
Antena rozwarta.
Michał

Dzięki Michał... a po polsku jak by to brzmiało i jak to się ma do mojego pytania?
Powiedzmy - nie jestem z branży i nie mam wiedzy KF.

Żeby było OK zewrzyj promiennk z przeciwwagami rezystorem 100kom i uziemij maszt.
Michal

Przez wiele lat używałem na 4 piętrowym bloku taką antenę.
Jest dobra, dobrze skręcona i postawiona nie traci swoich parametrów.
Z racji swojej wysokości dobrze ściągała wyładowania.
Zawsze zostawiałem nieużywana antenę odpiętą koło kaloryfera gdzie nadmiar ładunków uciekał do ziemi.
Każda metalowa konstrukcja na dachu szczególnie bez sprawnej instalacji odgromowej będzie ściągała wyładowania. Uwaga piorun nie musi uderzyć bezpośrednio w instalację np. antenową aby uszkodzić podłączone do niej urządzenia.
Pozdrawiam

tak wiem, wyładowania elektrostatyczne,
ale czy to prawda ze Skylab szczególnie przyciąga pioruny, mimo uziemienia nie szczególnie przyjemne musi być takie pierduuu.

Żadna antena szczególnie nie przyciąga piorunów. Piorun bije tam, gdzie jest większa różnica potencjałów. A to czy budynek ma instalację odgromową, czy nie, to i tak bez znaczenia przy bezpośrednim uderzeniu pioruna.

Witam, tu masz antenę z radmora ze zwarciem dla DC, http://www.radmor.com.pl/index.php?m_id=175&nr=58&o_g=1&lang=pl

Olek II wrote:

A to czy budynek ma instalację odgromową, czy nie, to i tak bez znaczenia przy bezpośrednim uderzeniu pioruna.

a to dla czego......????

JAKUB.77 wrote:

Olek II wrote:

A to czy budynek ma instalację odgromową, czy nie, to i tak bez znaczenia przy bezpośrednim uderzeniu pioruna.

a to dlaczego?

Bo przy bezpośrednim uderzeniu, żaden piorunochron nie wytrzyma. Widziałem na własne oczy, budynek szkoły który miał instalację, dach drewniany pokryty blachą. Blacha stopiona, konstrukcja dachu spalona a w elewacji wydarta dziura.
I nie było żadnych anten na dachu przed uderzeniem.
Pozdrawiam.

Albo pech, albo coś było nie tak. Po coś się robi jednak te instalacje, na pewno nie od picu.

JAKUB.77 wrote:

albo pech albo coś było nie tak.

Dopóki jakiś śmiałek nie zmierzy energii piorunów, to takie teksty będziemy czytać.

Olek II wrote:

... Bo przy bezpośrednim uderzeniu, żaden piorunochron nie wytrzyma ...

To po jaką cholerę sie je zakłada? Dla ozdoby? Czy żeby dać zarobić kasę pazernym sprzedawcom osprzętu i instalatorom? Czy ten jeden przypadek który widziałeś od razu przenosisz na wszystko? Czy jak podczas wypadku śmiertelnego okazało się że kierowca miał zapięte pasy i nie pomogły mu przeżyć, to znaczy że należy zlikwidować pasy bezpieczeństwa w samochodach?
A wracając do tej nieszczęsnej szkoły. Czy nie zastanawiałeś się że ta blacha na dachu to powyginała się i poprzepalała nie od uderzenia pioruna ale od pożaru? Czy jesteś pewien że instalacja była sprawna?
Proponuję poczytać trochę lliteratury fachowej, a w szczególności norm. Między innymi są tam podane średnice przewodów odgrowmowych i grubości blach na pokryciu dachu, jakie należy stosować aby mieć pewność że podczas uderzenia pioruna o znacznej energii. nie nastąpiło przepalenie drutu lub blachy. Są tam nawet podane grubości ścianek zbiorników LPG które w 100% zabezpieczają przed eksplozją przy bezpośrednim trafieniu.

Witam, do sp5wcx.
Szkoła prawie nowa, instalacja sprawna, a blacha nie przepalona, tylko wytopiona, a to różnica. Piszesz że są normy na średnicę drutu odgromowego. Wiem że są, ale to z rzeczywistością delikatnie mówiąc nie ma nic wspólnego.
Jaką energię ma piorun i czy wszystkie mają taką samą, że ktoś wymyślił normę, że drut o przekroju 6 mm nie spali się, a pioruna sprowadzi do ziemi. Norma którą znamy, to taka, że dla przeskoku iskry o 1 mm potrzeba ok 1000V (1KV). Mam pytanie:
- jaka energia jest w piorunie który leci z odległości ok 2 - 3 km?
- jaki drut wytrzyma taką energię i na jakiej podstawie została obliczona ta średnica?
Taki drucik to robi za nic nie znaczący bezpiecznik.
Taką teorię można porównać do przeniesiena np. 400A przez bezpiecznik 100mA. Dlaczego się pali? Trzeba zastosować odpowiedni. Ale my znamy ten prąd, natomiast kto wie jaką mocą dysponuje piorun?
I na koniec, nie jeden budynek po bezpośrednim uderzeniu ze sprawną instalacją odgromową widziałem w swoim prawie 60-cio letnim życiu.
Pozdrawiam

Olek a z jakim prądem mamy do czynienia przy wyładowaniu atmosferycznym?
Cała zabawa polega na jak najszybszym odprowadzeniu ładunku do ziemi a więc jak najmniejszej rezystancji odgromienia, do tego efekt naskórkowosci ( dlatego linka jest lepsza )wadliwe połączenia wyrównawcze i dlatego mamy czasem takie a nie inne skutki wyładowania. Ale nie taki był post. Oprócz rezystancji zalecanej przez Michała zastosowałbym iskiernik. Tak naprawdę nie ma 100% ochrony przed bezpośrednim trafieniem anteny ze względu na nieprzewidywalność pioruna ale można skutecznie chronić się przed wyładowaniem wtórnym ( indukcyjnym) i pod tym względem anteny zwarte mają nieco przewagę.

Zapraszam do Instytutu Elektroenergetyki na Mory. Zobaczysz jak w największym w Polsce laboratorium wysokich napięć robi się takie testy. Co do energii jaka wydzieli się w danym przewodniku - wszystko jest opisane w książkach, na przykład podręczniku akademickim "Technika wysokich napięć". A i bezpiecznik 400 mA przeniesie 400A prąd, pod warunkiem że będzie ten prąd miał kształt impulsu o czasie trwania do półszczytu 20 µs.

A tu jakiś artykuł o pokryciach dachowych:
http://www.e-dach.pl/akcesoria,dachowe,Dach_chroni_przed_piorunem,6161.html

No ale powoli odbiegamy od zasadniczego wątku ...

Witam i oby Was te linki nie zaprowadziły do grobu.
Swoje napisałem, każdy może wyciągnąć "cóś" dla siebie.

NIE ISTNIEJE PIORUNOCHRON KTÓRY 100% ODBIERZE POLE MAGNETYCZNE I ŁADUNEK ELEKTROSTATYCZNY WYTWORZONY PRZY BEZPOŚREDNIM UDERZENIU PIORUNA.

Inne dywagacje na ten temat, nie mają sensu.
Pozdrawiam

Dla uzmysłowienia koledze JAKUB.77 po sezonie burzowym 2009 -praktyczne skutki pioruna hi.
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1056617.html
73!

Olek II wrote:

NIE ISTNIEJE PIORUNOCHRON KTÓRY 100% ODBIERZE POLE MAGNETYCZNE I ŁADUNEK ELEKTROSTATYCZNY WYTWORZONY PRZY BEZPOŚREDNIM UDERZENIU PIORUNA.

Z tym stwierdzeniem to i ja się teraz na 100% zgadzam (no może obiekt całkowicie metalowy - tzw. klatka Faraday'a). Bo na początku Kolega pisał że żaden piorunochron nie wytrzyma uderzenia pioruna (przepali się, stopi). A jak ma zebrać piorunochron pole magnetyczne, skoro prąd pioruna przepływając przez piorunochron sam wytwarza pole magnetyczne wokół tego przewodu?

dipol wrote:

Dla uzmysłowienia koledze JAKUB.77 po sezonie burzowym 2009 -praktyczne skutki pioruna hi.
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1056617.html
73!

niestty nie moge tego obejzec... ;(