mikrofon mdd czy jakoś tak

mam taki mikrofon kolor szaro biały wydaje mi sie że to jakiś polski wynalazek i nie wiem czy działa :? podłaczam go do przedwzmaka do mikrofonu dynamicznego (przedwzmak na 100% sprawny sprawdzałem na innym mikrofonie dynamicznym ) i nic nie słychać podam kolory kabelków jakie wychodzą i opory jakie pokazuje omomierz może ktoąś bedzie wiedział jak temn wynalozek podłaczyć i czy to w ogóle sprawne
kolory to kabel 3 żyłowy + oplot ekranujący : zielony, biały,czerwony
czerwony zielony około 2k om
czerwony biały ok 35om
biały zielony około 2 k
generalnie wnioskuje że to mikrofon dynamiczny bo to na 60% polska konstrukcja (md-mikrofon dynamiczny tak mi sie wydaje tylko po co to 3 d? 8) ) pozatym wyglądem przypomina dynamiczny ale aż 3 kable ?
wydawało mi sie że to dynamiczny stereo zielony masa a czerwony i biały to lewy prawy poidłączałem a tu nic możer jakieś cichutkie pierdnięcia
jak mocno sie puknie ale pozatym nic

może ktoś to miał i wie jak to działa ? nobo szkoda wyrzucać a by sie przydał

PS między oplotem a którym kolwiek kablem omomierz pokjazuje nic nawet na zakresie 2Mom pokazuje przerwe wnioskuje więc że oplot jest tylko do ekranowania od zakłócen nie jest podłączony 8)

a może jednak powinien być zasilany?

Witam
Polskie mikrofony dynamiczne miały impedancje rzędu 200 ohmów.
Marek WS503

rozebrałem to cudo i w środku konstrukcja miby jak dynamiczny ale jest taki malutki transformatorek pozatym sam mikrofon bez trafka ma opór nieskończenie wielki (jak przerwa ) czyli to jednak jest pojemnościowy albo elektrektowy(czy kjakoś tak ) czyli na 80% wymaga zasilania

pytanie nadal to samo jak to podłączyć

Witam z tego co tu wyczytałem wydaje mi się ze to mikrofon o charakterystyce dookólnej (popularny mikrofon zbiorczy np do chóru )
Prawdopodobnie jest to mikrofon pojemnościowy,ale niekoniecznie(te 35 om..) dynamiki mają od 150-600 łomów a pojemnościowe 50-150
Co do podłączenia to obecność trafka predysponuje go tylko i wyłącznie do podłączenia pod wejście symetryczne (balanced).
I dlatego aż trzy kable. Można jednak próbować podłączając pod normalne niesymetryczne łącząc jeden z kabli sygnałowych z masą a drugi podąć jako sygnał na wejście. Powinno zadziałać. spróbuj pod kompa tam jest takie przedwzmak ze powinno pójść, jeżeli to pojemnościówka.


Pzdr Devolt

dzięki devolt a dałoby rade jakoś to przerobić żeby pod wejście do dynamicznego chodził no bo szkoda go wyrzucać generalnie z tego co przeczytałem nie wymaga zasilania ale jest do wejścia symetrycznego ja potrzebuje tak wymyśleć żeby do wejscia dynamicznego chodził bo robie mikser taki pseudo eltron i bedą tam 2 wejścia na dynamiczne na pojemnościowy nie zrobiłem no bo na początku miałem tylko 2 made in china dynamiczne (600om cena 8zł ) ale zero wysokich tonów i beznadziejnie niska czułość (liżesz mikrofon żeby coś było słychać przy maksymalnym wzmocnieniu przedwzmaka do mikrofonu w dodatku bu bu buu sam bas i tyle )sprubuje po podłączać a nie można by wyrzucić tego trafkla i podłączyć go normalnie (ono pewnie dopasowuje impedacje czy coś w tym stylu)

a słyszał może ktoś jak zbiera ten mikrofon bo musze wiedzieć czy warto sie z nim bawić

Tzn generalnie jst tak :
są dwa rodzje wejść symetryczne i niesymetryczne oba służą do podłanczania dynamicznych jak i pojemnościowych mikrofonow z ty że pojemnościowy wymaga zasilania phantom +48V na zaciski sygnałowe poprzez rezystory podciągające.
symetryczne rózni sie od niesymetrycznego tym ze masz jeden kabel mniej w niesymetrycznym no i symetryczne jest duzo bardziej odporne na zakłócenia i długie kable od mikrofonu
nie jestem pewny w 100% ale ten mikrofon bedzie mało odporny na sprzężenia ale niewiadomo podłącz i zobacz.
A podłacz tak jak ci mówilem jedne z sygnałowych zewzyj z masą i podepnij to pod wejscie mikrofonowe w kompie z tego co widze to pewnie zielony to bedzie masa a biały i czerwony dwa symetryczne wyjscia.
Co do przerobienia wejscia to poszukaj na forum kiedys było o tym, ja dokładnie nie wiem a nie chce wprowadzic cie w błąd.
według mnie warto sie bawic bo zawsze to jakies nowe doświadczenie:)

wiem mniej więcej o co chodzi z symetrycznym i niesymetrycznym (symetryczne są właśnie na estradzie ) i są odpoprne na zakłócenia ok popróbuje dzięki bardzo

zapraszam na http://www.proaudio.prv.pl/

z prostych przedwzmacniaczy tranzystorowych układ pierwszy to moje przedwzmaki w mikserze sprawują sie świetnie tylko w tym pierwszym wywaliłem rezystor 470 om i jest głośniej a mam bublowy mikrofon obecnie więc każdy decybel sie liczy ale ogólnie udana konstrukcja jestem bardzo zadowolony

Z Twojego opisu wynika, że ten mikrofon jest poprostu zepsuty.
To jest na pewno mikrofon dynamiczny, którego cewka powinna mieć 200 (albo 600) omów.
Piszesz - ma nieskończoność , więc drucik urwany.
Wmak

wmak ale w jednym piołaczeniu przy uderzeniu w mikrofon słychać piernięcie takie jakby za słabuy sygnał był czy coś w tym stylu pozatym w środku jest to trafku jeszcze sie nie spotkałem żeby w dynamicznym było trafko (fakt że ono umożliwia wyjście symetryczne ) zresztą może i masz racje :? ale raczej wątpie to pewnie jest pojemnościowy nie miałem na razie czasu jak tylko znajde podłącze sam mikrofon bez trafka do wejścia dynamicznego zobaczymy wtedy

Polskie mikrofony dynamiczne zawsze miały nazwy MDO -dookólny, bezkierunkowy albo MDU - kierunkowy.
Pojemnościowe nazywały się MCO i MCU.
Przykładowo: pojemnościowy MCU30 miał pasmo chyba 20-20000 Hz i wykonany był w postaci porządnej metalowej, chromowanej na matowo rury (dł ok 20 cm) z odkręcaną głowicą, na którą zakładało się przeciwwietrzną osłonę - kulkę z bardzo gęstej plastykowej siateczki.
Wewnątrz było miejsce na dwie szeregowe baterie po 15 Voltów do polaryzacji wkładki i wzmacniacza.
Można było też zasilać napięciem 30V ze wzmacniacza.

Ten Twój mikrofon był dodawany do magnetofonów szpulowych firmy Kasprzak - lampowych i tranzystorowych.
Jeśli jest dobry - czyli sama wkładka ma kilkaset omów, to do wejścia tranzystorowego przedwzmacniacza (bez żadnego zasilania) podłączasz bezpośrednio samą wkładkę.
Transformatorek o przekładni ok 1:10-20 umożliwiał podłączenie mikrofonu do wzmacniaczy lampowych o oporności wejściowej > 100komów i czułości ok 2 mV.
Jeśli przy pomiarze omomierzem nie usłyszysz trzeszczenia we wkładce i oporność nieskończona - na pewno zepsuty.
Wmak

wszystko jasne dzięki wielkie więc chyba walnięty jest dziś podłącze bez trafka wczoraj nie miałem czasu i nic nie bedzie słychać to kosz
(sory że sie kłociłem ale na mikrofonach to sie nie znam 8) )

Wygląda na to, że biały to masa, czerwony to przewód wyjścia niskiej oporności, a zielony- wysokiej. Jak się da, to załóż tam XLRa i zrób normalne symetryczne wyjście niskoomowe a transformator może się przydać np. na wejście do przedwzmacniacza lampowego.