maciej_333 wrote:Ja wykorzystałbym tu stary alternator samochodowy jako silnik. Łatwo użyć go w ten sposób nawet niekiedy nie trzeba nic w nim przerabiać.
W alternatorze? Wystarczy "tylko" usunąć prostownik i podłączyć zasilanie do uzwojeń przez falownik trójfazowy.
Alternator jest prądnicą prądu przemiennego!!!
Jeżeli natomiast chodzi Ci o prądnicę prądu stałego, to ta nie nadaje się do bezpośredniego użycia bo ma inne niż silnik ustawienie komutatora. Prądnica o mocy 300W po podłączeniu do zasilania owszem, będzie się kręcić, ale oddaje na wale tak mało mocy, że bez trudu można ją zatrzymac za pomocą ręki (tak na oko podobnej siły potrzeba do zatrzymania kilkunastowatowego silniczka) Zeby móc wykorzystać prądnicę trzeba by zmienić ustawienie komutatora względem uzwojeń rotora, co zazwyczaj jest niewykonalne.
maciej_333 wrote:Rozrusznik też może być, ale ma ogromny pobór mocy i szybko rozładuje akumulator.
Rozrusznik jest silnikiem przeznaczonym do krótkotrwałej pracy i bardzo szybko się nagrzewa, co w efekcie prowadzi do zniszczenia tegoż
