Co prawda temat dawny, ale warto jeszcze tu coś dodać.
Z własnego doświadczenia wiem, że instalacje gazowe niewłaściwie wyregulowane i zaniedbane prowadzą do całkowicie anormalnych zachowań pojazdów.
Moja odmiana Voyagera (Dodge Caravan 3.8), przy za ubogiej mieszance na LPG (instalacja sekwencyjna), po ok. miesiącu względnie poprawnej pracy prowadziła do błędów - za uboga mieszanka i wypadanie zapłonów i to chyba głównie na cylindrze 2. Niedługo po tym (o ile nie przeregulowano mi w ramach gwarancji instalacji), silnik na skrzyżowaniach, po kilkudziesięciu sekundach stabilnej pracy wyłączał się "jak ręką odjął" i stwarzał problemy z ponownym uruchomieniem.
Na dalszym etapie sytuacje były ciekawsze. Np. jadąc pod górę przy 40 km/h potrafił restartować komputer silnika - hamowanie silnikiem, obrotomierz do 0 potem skok na 7000 obr./min. i znów do 0, prędkościomierz na 70 km/h, do 0 km/h, potem silnik startował sam i włączał się na benzynie z zamiarem przełączenia się na LPG. Całość sytuacji w ciągu 1,5 - 3 sekund.
Z biegiem czasu, podczas diagnostyki błędów silnika pojawiały się usterki dotyczące drugiej sondy (za katalizatorem). Za którymś razem doszło do tego, że na gazie silnik pracował tylko przy 2000 - 3000 obr./min. i przy pewnej pozycji pedału gazu. Przy zmianach - naciskaniu lub zwalnianiu pedału, silnik wydawał dziwne szumiące głośne dźwięki i hamował (mieszanka paliwowa wypadała poza zakres zapalności).
Nie wszyscy fachowcy od LPG mają wystarczające doświadczenie, by sobie poradzić z takimi problemami.
Z pewną pomocą, udało mi się problem rozwiązać bez fachowców od LPG. Musiałem wymienić sondę lambda, wzbogacić mieszankę paliwową (wydłużenie czasu włączenia wtryskiwaczy).
Po tym przez pewien czas mogłem cieszyć się normalną jazdą.
Oczywiście nie obyło się bez zakupu interfejsu do komputera samochodu, zrobienia interfejsu do komputera gazowego i zainstalowaniu oprogramowania dostępnego wtedy na stronie internetowej producenta, na komputerze przenośnym. Po wykasowaniu błędów i wstępnych regulacjach na biegu jałowym, trzeba było dokonać korekt w czasie jazdy.
Po kilkunastu miesiącach zaczęły się pewne kłopoty. Tym razem okazało się, że 2 z 6-ciu wtryskiwaczy rozkalibrowały się. Silnik Voyagera jest bardzo zmyślnie sterowany. Przy hamowaniu silnikiem - nie zawsze, ale bardzo często - odcinane jest paliwo i nie pracują wtryskiwacze cylindrów 2, 3, 5, 6. Natomiast prawie zawsze pracują 1 i 4 (czasem komputer wybiera inne cylindry na podtrzymanie pracy silnika, ale zdecydowanie najczęściej są to 1 i 4 - przynajmniej u mnie). Niestety dysze wtryskiwaczy PlaniJet okazały się nie dość odporne na "przeciągi" i po ok. 3-ech latach używania miały o ok. 0,2 mm większą średnicę niż pozostałe. To wystarczyło, by zwłaszcza na biegu jałowym dawki paliwa były różne i komputer zaczął trochę głupieć (no i oczywiście włączył lampkę problemu silnika). Po przekalibrowaniu dysz i komputera LPG (w moim przypadku Versus), znów na dłuższy czas sytuacja wróciła do normy.
Jest wiele czynników wpływających na pracę silników na LPG i trzeba o wszystko zadbać, by móc jeździć bez zastanawiania się czy "uda mi się dojechać bez problemów".
Jeszcze jednym bardzo istotnym elementem są filtry gazu. Co prawda w Caravanie zostały zmienione zanim się całkiem zapchały, ale po doświadczeniach ze starszymi instalacjami wiem, że przy zatkanym filtrze silnik potrafi się zachowywać w sposób nieprzewidywalny (raz dobrze, raz źle), niediagnozowalny (zachowania sugerujące najrozmaitsze i dziwne usterki, np. zachowuje się poprawnie w pewnym zakresie obrotów, albo przy pewnej temperaturze silnika lub otoczenia itd.). A najgorzej, że fachowcy mówią: "niech pan zmieni świece", "niech pan zmieni przewody zapłonowe", "ile pan przejeździł ? co 20000 ? to za mało - ale mój samochód dużo pali, czyli więcej gazu przepchał przez filtr - eee! tak nie można na to potrzeć ...", aż w końcu trafi się na fachowca, który rozbierze, i powie "o .... , ale za... , jak pan w ogóle tu dojechał ? to nie powinno w ogóle działać! gdzie pan tankuje, że jest tu tyle opiłków ?". Samo życie ...