Witam po przeczytaniu nie zliczonych postów na forach,testów,artykułów itp. wybrałem 3 typy interfejsów,chciałbym tą listę zwęzić do 1 właściwego typu.Mam zamiar rejestrować nim wokal, dlatego zależy mi na dobrych 2x preampach(w przyszłości może stereo za pomocą dwóch mikrofonów), dobrych prztwornikach,zerowej latencji (jeśli to możliwe wogóle),dobrym przetwarzaniu min. 24bit/96 khz.
Zerowej latencji nie uzyskasz. Jeżeli będziesz miał 10ms to jest dobry wynik, możliwy do uzyskania przy bardzo dużym obciążeniu procesora.
Mam M-Audio transit na USB, udało mi się z niego wyciągnąć 7ms, na Athlon2000+, ale praktycznie nic nie mogłem zrobić na komputerze, tak go zamuliło. A to i tak za dużo by odsłuchiwać przez komputer.
Ale większość interfejsów posiada możliwość analogowego odsłuchu wejść to nie ma problemu.
Ja bym wybrał TC, ze względu na dołączony pogłos TC. Ewentualnie focusrite, ze względu na wbudowany DSP.
zapewne nie uzyskam a to ze w opisach produktu tak twierdza producenci to zwykła gra marketingowa.
Więc chce uzyskać jak najmniejszą latencję z interfejsu i przedewszystkim dobre ładnie brzmiące preampy,stabilność pracy.
Producenci piszą zero latency lub latency free, dla tego że dają możliwość odsłuchu analogowego. ot tyle.
Latencją bym się na twoim miejscu nie przejmował. Nie będziesz odsłuchiwał mikrofonu przez komputer, tylko analogowo. A jak przez komputer to przez słuchawki i jako osoba odsłuchująca a nie śpiewająca, to nie przeszkadza. A opóźnienie rzędu 30ms przy pracy z programem jest przyzwoite, i odbierane przez ciebie jako czas reakcji na zmianę np suwaka głośności w programie. opóźnienie 500ms czy 1s już denerwuje Jak narazie spotkałem się tylko z jednym interfejsem - Digidesign i protools HD (ok 15-20tyś zł), który dawał opóźnienie rzędu 3 sampli z wejścia na wyjście (bez żadnych pluginów które generują opóźnienie minimum 2 sample), a przy częstotliwości 44,1kHz, 1 sampel to 0,06ms... Perkusista przy nagraniu nie marudził na opóźnienia.
Dlatego w większości wypadków odsłuch realizuje się analogowo.
Z powyższych interfejsów, miałem w rękach tylko M-Audio. Pracuje stabilnie. Mam phonica z Firewire, i niestety firewire (ogólnie) ma problemy z masą. Skutkuje to często brakiem możliwości synchronizacji z interfejsem. Występuje to szczególnie jak używa się złącza 4 pinowego (kabel 4 na 6 pinów), które najczęściej występują w laptopach. Mój laptop (i kilka innych na których nagrywałem) nie jest w stanie obsłużyć interfejsu FV, jeżeli do laptopa podpięte jest jakieś inne urządzenie z własnym zasilaniem, jak drukarka czy dysk USB. Na komputerze stacjonarnym z 6 pinowym FW nie miałem tego problemu.
Choć jeżeli miał bym wybierać między USB a Firewire to wybrał bym to drugie. Bo ma większe możliwości, i jest przystosowane do strumienia danych. Przy USB czasami może przeszkadzać w transferze danych myszka czy klawiatura.
Preampy? Jak dla mnie jeżeli szumy pozostają na poziomie nie widzianym przez komputer to są w porządku, a takich spodziewam się po TC czy Focusrite. Budżetowe interfejsy (behringer, phonic) mają szumy na poziomie -75 do -65dBfs, bez źródła dźwięku. I to niestety słychać w postaci lekko zaszumionego nagrania.
ACID ma wsparcie sterowników asio, więc nie powinno być problemów. Z vistą... z wszystkim mogą być problemy. 30 minut szukałem przyczyny dla czego rozłącza mi co kilka minut interfejs. Okazało się że vista wyłącza interfejs jak się go nie używa. Tylko dlaczego podczas sesji nagraniowej i przesyłaniu dużego strumienia danych? To wiedzą tylko "specjaliści" z micro$oftu.
Chipset raczej nie ma znaczenia co do stabilności pracy urządzeń na FW czy USB. Jedynie ma w kwestii wydajności i tyle. Ale nędzny laptop 1ghz, poradzi sobie z sesją nagraniową 2 kanałów. Na lapku z Athlonem 2000XP - 1,6gHz, spokojnie pracował z rejestracją 18 śladów 96/24. Warunek dysk musiał być zdefragmentowany. Przy zapięciu kilku pluginów i tej ilości śladów powoli zaczął wymiękać.
Onboard DSP mixing provides a totally flexible recording experience—perfect for creating multiple, independent monitor mixes.
Czyli DSP odpowiedzialny za miksowanie sygnałów. W focusrite zapięty np kompresor jako wtyczka na kanale, realizowany jest przez procesor DSP w interfejsie, a nie przez procesor komputera. W M-audio chyba nie ma takiej możliwości. Chyba że się mylę.
Oczywiście musi być to plugin napisany pod konkretny sprzęt, podobnie jak wtyki TDM do protoolsa, czyli będziesz mógł korzystać z tej możliwości tylko z wtyków focusrite.
