Silnik F8Q 1.9 D jakie luzy zaworowe

Witam. jestem w trakcie remontu głowicy , w chwili obecnej zostało mi tylko wyregulowanie luzów zaworowych. Chce to zrobić we własnym zakresie. posiadam kilka kompletów płytek niestety rożnego typu ( z sutkiem i bez), niestety nie jestem przy ich użyciu ustawić porządnych luzów. zastanawiałem się nad szlifowaniem płytek (bez sutkowych) metoda podana w tym linku http://fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=71269 bądź szlifowaniu zaworów (stopek), do czego będę musiał zrobić jakąś szlifierkę z miarę precyzyjnie wykonaną podstawką pod katem prostym względem kamienia szlifierskiego bo kątówką tego nie zdobię. Mam odnośnie tego 2 pytania.
Która metoda jest bezpieczniejsza ze względu na większe tolerancje niedokładności wykonania.
Czy znacie jakieś inne metody oprócz tych które ja wymieniłem??
oraz pytanie dodatkowe. jaki e powinny być luzy miedzy kielichami a ścianką wnęki zaworu w głowicy( powinny chodzić luźno z lekkim dygotaniem na boki czy powinny chodzić z minimalnym tarciem??

Dzięki za odpowiedz. Głowice już uzbroiłem i zamontowałem jak i całą resztę, luzy wyszły mi nieco większe niż powinny dokładnie o ok 0.05 do 0.07 czyli odpowiednio 0.15 na dolot i 0.3 na wylot (mieszczą się w przedziale dopuszczalnym) mierzone na sucho wiec po pierwszym odpaleniu powinny się zmniejszyć z racji skasowania luzu wałka rozrządu. co do szklanek na sucho miałem delikatne luzy na boki ale po posmarowaniu ich olejem podczas zakładania wszystko się pokasowało.
Głowice mam za sobą ale trapi mnie inny problem. Mianowicie nie mogę odkręcić koła pasowego z wału korbowego oraz nie widzę na nim znacznika( chyba ze jest po wewnętrznej stronie). nie mam serwisówki wiec nie wiem czy się blokuje wał klinem czy łapką na koło zamachowe??

to dupa zbita bo silnik mam na stole , wiec z blokowania biegami nici. Będę musiał zrobić łapkę na koło zamachowe czy coś, albo klucz którym wcisnę do wnętrza koła i oprę się na jego żeberkach. co do rozrządu będą jaja jak nie znajdę tego znacznika na dole albo co gorsza tam go nie ma.
Głowice mam tylko położoną na bloku, nie dokręcałem bo nie załatwiłem sobie klucza więc w ostateczności wezmę 2 klocki identycznej długości włożę do 2 cylindrów tak by korba była na 90 bądź 270 na górę kształtownik przykręcę do do bloku mostkami i będę próbował.
wszystkie sugestie odnośnie odkręcania tego kółeczka i rozrządu mile widziane. :

rozumiem zę kołkiem mozna zablokować wał tylko w jednej pozycji (wyfrezowanie na wale) czy blokuje on na zasadzie docisku??

Pasek założyłem wszystko po dokręcałem. na pompie i rozrządzie znacznik jest pionowo na górze a na wale ( wymieniłem koło bo oryginalne było starte z czoła) ok 30 st w lewno od pionowo na dole po założeniu paska wiec wszystko oki., nie odpalałem bo nie miałem paska masy od silnika do karoserii. narazie dzięki za rady. pozdro