Problem mam wielki... Na początku samochód mi gasł na zakrętach itp. zaprowadziłem go do mechanika i ... Zostało wymienione w nim wszystkie tłoki uszczelka pod głowicą zrobił gaźnik bo dostawał fałszywego powietrza zmienił wszystkie filtry wymienił czujniki temp. kable wysokiego napięcia kopułkę z palcem świece czujnik Halla ... potem wymieniłem na nowy parownik wszystkie kable przewody dosłownie wszystko co się dało i jest problem. Samochód może nie gaśnie ale jak pochodzi i się rozgrzeje to opadają mu obroty tak ze w środku zaczyna być głośno bo kokpit wpada w wibracje... jak wyłączę światła obroty leciutko się podnoszą i jest trochę lepiej ale to nie to co powinno być mechanik mi powiedział że już nie ma pojęcia co może być nie tak gaźnik został wyregulowany wszystko wyregulowane a tak sie dzieje. Wczoraj zauważyłem że to dzieje się się przy rozgrzanym silniku ale też nie zawsze jak przejadę z 100 km potem jest ok zgaszę silnik odpalę i jest znowu dzieje się to na gazie jak i na benzynie co to może być? Nie znam się ale to by miało wpływ z prądem nie wiem proszę o radę...