Witam.
Posiadam stary polski grzejnik olejowy (potocznie "olejak"). Pewnego dnia się przedziurawił. I taki dziurawy działa co zimę z podłożoną szmatą w miejscu dziury. Postanowiłem to naprawić. I mam dwa pytania:
1. Czym po usunięciu rozszczelnienia uzupełnić niedobór oleju? Olej transformatorowy jest trudno dostępny. Wystarczy silnikowy? Jeśli tak to jaki? Syntetyk, półsyntetyk czy mineralny?
2. Jak usunąć nieszczelność? Czy wystarczy zakleić poxiliną, czy będzie trzeba lutować?
Z góry dziękuję za odpowiedź, i pozdrawiam.
Posiadam stary polski grzejnik olejowy (potocznie "olejak"). Pewnego dnia się przedziurawił. I taki dziurawy działa co zimę z podłożoną szmatą w miejscu dziury. Postanowiłem to naprawić. I mam dwa pytania:
1. Czym po usunięciu rozszczelnienia uzupełnić niedobór oleju? Olej transformatorowy jest trudno dostępny. Wystarczy silnikowy? Jeśli tak to jaki? Syntetyk, półsyntetyk czy mineralny?
2. Jak usunąć nieszczelność? Czy wystarczy zakleić poxiliną, czy będzie trzeba lutować?
Z góry dziękuję za odpowiedź, i pozdrawiam.