Ariston AVSF109 wymina łożyska?

Pralka mocno hałasuje przy wirowaniu na wysokich obrotach. Chcę skontrolować/wymienić łożysko. Nie jestem pewien, czy dobrze się do tego zabieram:
- od tylnej strony pralki zdjąłem klapę i w ten sposób mam dostęp do koła napędzającego bęben, koło jest przykręcone do krzyżaka za pomocą dużego mosiężnego mocowania o okrągłym kształcie (promień około 3cm), wewnątrz którego jest wgłębienie na torxa. Próbowałem to odkręcić, ale mimo użycia grzechotki z przedłużką w postaci długiej rurki, nie udało mi się, tylko pękł mi torx od Wuertha (czyli raczej dobry)...

Pytanie: czy aby wymienić to łożysko trzeba wykręcić najpierw tego torxa, czy może najpierw krzyżak, a łożysko samo zejdzie? Czy może należy wykręcić cały bęben i w inny sposób dobrać się do łożysk?
Napis na obecnym łożysku: 6204Z, gdzie je kupić? Czy przy wymianie tego łożyska należy wymienić coś jeszcze?





Dziękuję za sugestie!

Mod. ROBSON33

Regulamin 15

Polskie znaki diakrytyczne ó.ż.ź.ł.ń... są integralną częścią naszej pisowni .

Proszę poprawić post nie usuwając powyższego wpisu .

dziękuję za szybką odpowiedź,
bedę próbował z nowymi torxami...

pisze Pan, że należy wymienić 2 łożyska i uszczelniacz. czy są to łożyska tego samego typu wypisanego przeze mnie? jakie jest oznaczenie uszczelniacza do tego zestawu?

Łożyska 6204 - 6205 sim. 35x52/65x8/10

Napisz paszer, jak ci poszła wymiana łożyska: czy nie miałeś wielkich kłopotów ze zdjęciem krzyżaka, czy samo odkręcenie śruby torx poszło gładko, gdzie zakupiłeś łożyska (potrzebne są dwa?) oraz simering i uszczelniacz i czy po wymianie pralka chodzi cicho.
Temat mnie interesuje, bo niestety też mnie ot czeka- pralka tak huczy przy wirowaniu, że wytrzymać się nie da.

Powodzenia.

Witam. Radzę nie czekać, tylko wymieniać łożyska, bo im dłużej, tym będzie gorzej i może się okazać, że oś tak wyrobiona, że szkoda zakładać łożyska.

Mod. ROBSON33

Regulamin 15

Proszę poprawić post nie usuwając powyższego wpisu .

Od czegoś trzeba zacząć- zaczynam od zbierania informacji i instrukcji, później przyjdzie czas zakupu niezbędnych części i ewentualnie narzędzi, a następnie sama wymiana, która musi się zamknąć w najwyżej dwóch dniach.

Witajcie,
Sprawa wygląda tak: musiałem rozwiercić śrubę trzymającą koło - połamałem kilka torxów przy próbach odkręcania. Mam zdjęte to koło, odkręciłem śruby trzymające 4 ramiona krzyżaka, ale tu utknąłem.

Pytanie - jak zdjąć krzyżak (po odkręceniu śrub wcale nie chce zejść)? Czy wbić po prostu trzpień, na który nałożone było koło, czy młotkiem wybić jakoś sam krzyżak?


Dziękuję za sugestie,
pozdrawiam!

Gdzieś chyba czytałem (na elektrodzie?), że ściąganie krzyżaka polega właśnie na wbijaniu trzpienia, ale może dla pewności poszukaj informacji na ten temat. A może dałoby się to złapać w jakiś ściągacz?

Co do odkręcania torx'a- próbowałeś to podgrzewać?

Z wymianą łożysk w podobnej pralce męczył się donfetycjo w wątku:

Elektroda

Dodano po 40 [minuty]:

nares wrote:

Łożyska 6204 - 6205 sim. 35x52/65x8/10

Co do łożysk, to wydaje się w porządku (6204zz i 6205zz), ale z tym simeringiem coś nie gra. Czy w pralce AVSF 129 są inne simeringi, bo w wątku Elektroda podano simering 30x52x65x7/10? Trochę by było szkoda, gdybym kupił nie takie części- simering 35x52x65x8/10 już zamówiony, ale jeśli to nie ten, to jak najszybciej bym się zaczął rozglądać za innym.

Wydawało mi się, że modele AVSF 109 i AVSF 129 różnią się jedynie prędkościami wirowania (1000 i 1200 rpm).

Niestety. Moja pralka jest jakaś inna- nie ma żadnego krzyżaka i od tyłu bębna da się jedynie zdjąć koło od pasa napędowego, pod którym widać łożysko 6204zz. Dalej jest już bęben plastikowy, który wygląda na nierozbieralny- dwie części sklejone na łączeniu. A może jednak ten bęben da się rozebrać i później (po wymianie łożysk) złożyć do kupy, żeby działało bez przeciekania?

Dodano po 4 [minuty]:

Aaa, moja pralka to AVSF 129, ale z wątku Elektroda wynika, że nie ma między tymi modelami ważnych dla wymiany łożysk różnic.

Ja miałem podobny problem z pralką ariston- wszytko działało dobrze tylko łożyska poszły. okazało że bęben jest zgrzewany i niema możliwości go otworzyć- ale dla polaka niema że się nie da. wzięliśmy z ojcem rozcięliśmy go piłką do metalu w miejscu zgrzewu (jest tam delikatnie szerszy kołnierz), wymieniliśmy łożyska za zakupione w sklepie rolniczym, następnie powierciliśmy małe otworki, brzeg wypełniliśmy czerwonym sylikonem i całość skręciliśmy na małe śrubki. pół dnia roboty (z opcją piwko) a koszt 37zł a nie 400zł(jak wołali za cały bęben) a pralka chodzi od pół roku jak ta lala... żadnych wycieków itp.

Za moduł piorący wołają 600 do 700 zł.
Ja też już jestem po rozcięciu bębna. W pralce tak się zniszczyło wewnętrzne łożysko, że koło pasowe zaczęło trzeć o bęben i z racji wytarcia simeringu na zewnątrz wydostawała się woda.
Wewnętrzne łożysko było zbyt ciasno włożone (nie można było go wybić) i pewnie dlatego tak szybko padło (3 lata). W przyszłym tygodniu będę próbował wyciągnąć zewnętrzną bieżnię łożyska wewnętrznego ściągaczem (przy próbie wybicia łożysko się rozpadło i w tulei została sama zewnętrzna bieżnia).
Jeszcze mam nadzieję, że uda się ten złom złożyć do kupy i trochę rzeczy w nim wyprać.

Aktualizacja.

Pralka złożona, ale niestety cieknie na łączeniu komory presostatu- to miejsce jest na samym dole bębna i najgorzej szło jego sklejanie. Śrubki miałem lekko za grube (średnica 5 mm, łepek 8 mm) przez co tej jednej na rogu komory presostatu nie dało się złapać. Będę próbował jeszcze raz otworzyć bęben, dołożyć kilka śrubek 4 mm z okrągłymi łbami na śrubokręt i kleić sikafleksem, a nie silikonem. Zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie.

Działa. Nic nie cieknie. Zobaczymy na jak długo.
Po sikafleksie pierwsze prania śmierdziały rozpuszczalnikiem, ale to szybko znika.