Witam
Zakupiłem głośniki logitecha model z-5500 które buczą.
Owe buczenie nie reaguje na zmianę głośności, satelity przestają działać itp.
po rozkręceniu subwoofera i puknięciu palcem kondensatora 2 głośniki zaczęły działać i normalnie wszystko chodziło lecz wydawało mi się że subwoofer gra za słabo... przy maksymalnym podgłoszeniu na układzie sterującym oraz w komputerze głośnik basowy grał jakby na pół gwizdka javascript:emoticon('
').
potem nagle znów zaczęły buczeć.Przestają po poruszaniu już teraz trochę mocniejszym kondensatora 2. nie wygląda on ponadto na wybrzuszony jakoś specjalnie. jego parametry : Su'uscon , 50v , 10000uF
Moje Pytania:
1.Czy ktoś się już spotkał z takim przypadkiem?
2. czy może to być wina tylko kondensatora?
3 czy luty widoczne na zdjęciu 4 które są obok kondensatora 2 powinny być puste tak jak są?
Dodam że jeszcze nie naprawiałem takich głośników choć elektronika jako taka nie jest mi obca (2gi rok studiów elektronicznych)
Czekam na porady


Zakupiłem głośniki logitecha model z-5500 które buczą.
Owe buczenie nie reaguje na zmianę głośności, satelity przestają działać itp.
po rozkręceniu subwoofera i puknięciu palcem kondensatora 2 głośniki zaczęły działać i normalnie wszystko chodziło lecz wydawało mi się że subwoofer gra za słabo... przy maksymalnym podgłoszeniu na układzie sterującym oraz w komputerze głośnik basowy grał jakby na pół gwizdka javascript:emoticon('

potem nagle znów zaczęły buczeć.Przestają po poruszaniu już teraz trochę mocniejszym kondensatora 2. nie wygląda on ponadto na wybrzuszony jakoś specjalnie. jego parametry : Su'uscon , 50v , 10000uF
Moje Pytania:
1.Czy ktoś się już spotkał z takim przypadkiem?
2. czy może to być wina tylko kondensatora?
3 czy luty widoczne na zdjęciu 4 które są obok kondensatora 2 powinny być puste tak jak są?
Dodam że jeszcze nie naprawiałem takich głośników choć elektronika jako taka nie jest mi obca (2gi rok studiów elektronicznych)
Czekam na porady




