Witam. Czytałem dosyć długo podobne tematy ale nie znalazłem podobnej historii.
W tamtym tygodniu założyłem instalację sekwencyjną do auta. Zaraz po wyjechaniu z warsztatu zapaliła się kontrolka "chek".Sprawdziłem sobie w domu i jest to błąd P0402 układ recyrkulacji spalin-nadmierny przepływ jednak silnik pracował bez zmian. Po kilku dniach zaczeło się falowanie obrotów, po zrzuceniu biegu libił zgasnać bądż obroty spadały do ok 400 i wróciły do normy.Problem pojawiał się co jakiś czas. Pojechałem do warsztatu i monterzy instalacji podłączyli do kompa , wykręcili przepustnicę umyli i zamontowali. Nie zauwarzyłem procedury adaptacji kazał odpalić i jechać. Jeden dzień było dobrze a dzisiaj znów lubi zgasnąć bądż schodzi do obrotów bardzo niskich. check zapalił się po 10km od warsztatu.
Bardzo proszę o radę. mam program vw tool ale nie jestem z nim obyty.
W tamtym tygodniu założyłem instalację sekwencyjną do auta. Zaraz po wyjechaniu z warsztatu zapaliła się kontrolka "chek".Sprawdziłem sobie w domu i jest to błąd P0402 układ recyrkulacji spalin-nadmierny przepływ jednak silnik pracował bez zmian. Po kilku dniach zaczeło się falowanie obrotów, po zrzuceniu biegu libił zgasnać bądż obroty spadały do ok 400 i wróciły do normy.Problem pojawiał się co jakiś czas. Pojechałem do warsztatu i monterzy instalacji podłączyli do kompa , wykręcili przepustnicę umyli i zamontowali. Nie zauwarzyłem procedury adaptacji kazał odpalić i jechać. Jeden dzień było dobrze a dzisiaj znów lubi zgasnąć bądż schodzi do obrotów bardzo niskich. check zapalił się po 10km od warsztatu.
Bardzo proszę o radę. mam program vw tool ale nie jestem z nim obyty.