Kolega nie kumający nic rozebrał taki sprzęt , potem chyba zle podłączył wsuwki do płytki sterownika i lipa , odkurzacz umarł.Mam go aktualnie na stole , spalony był rezystorek na sterowniku R3- 62omy. Jednak podejrzewam , że padł scalaczek. I tu mam problem , wygląda jakby ten element był kodowany ,napisane na nim jest:
7FLITESSY086
GK9100JY
Scalaczek jest firmy ST, sam moduł/płytka sterownika , ma oznaczenie katalogowe
919.0316. Dodatkowo zapytam może , w celu upewnienia się , jak te wsuwki faktycznie powinny iść.Pomijam pompkę , są 3 wsuwki w tym dwie wąskie. Jednak same kable mają jedną wąską wsuwkę i 2 szerokie, tu właśnie pewnie kolega namieszał paląc sterownik obrotów tego odkurzacza.
7FLITESSY086
GK9100JY
Scalaczek jest firmy ST, sam moduł/płytka sterownika , ma oznaczenie katalogowe
919.0316. Dodatkowo zapytam może , w celu upewnienia się , jak te wsuwki faktycznie powinny iść.Pomijam pompkę , są 3 wsuwki w tym dwie wąskie. Jednak same kable mają jedną wąską wsuwkę i 2 szerokie, tu właśnie pewnie kolega namieszał paląc sterownik obrotów tego odkurzacza.