Nie można tego tak zostawić! Przez jednego pana dyrektora nie może cierpieć cała Polska. Musimy napisać petycje i zebrać podpisy w naszych szkołach wśród kolegów i wysłac do CKE . Z prośbą o sprawdzenie tego co pisaliśmy ( i tak w ciagu paru godzin co nowego mieliśmy się nauczyć?) lub o korzystniejszy termin po wakacjach bo wiele osób ma zaplanowane wyjazdy. Np. już niech zrobią w dniach 30,31 sierpień lub we wrześniu. Co wy na to?
praptk no, bo ponoc tak miało byc, ale kij wie jak teraz będzie, A co do kolegi Macjek90 to myślę, że to nic nie da.
CKE podałoo termin numer 2 i na mój rozum go nie zmienią. Ciesz się, że piszemy 20 sierpnia w piątek, nie dopiero za rok
Panowie, cieszcie się, że możecie napisać w tym roku ten egzamin. Pierwotny termin który się pojawił zaraz po informacji z Leszna, był to czerwiec 2011, jednak po naradzie dyrektorów OKE z dyrektorem CKE postanowiono ten termin przyspieszyć i piszecie 20 sierpnia 2010.
Jakub_Lech mówie im to samo, chociaż ja też w ty roku pisałem egzamin to nie mam nic pzciwko 20 sierpnia, bo lepiej za miech niżza rok a oi chcą jeszcze wrześień, a wyniki kiedy? pod koniec listopada czy w grudniu? ;d
Pomyślcie że to papierek technika.... Łetwiej o prace. W tych czasach takie papierki się ceni
Opowiem Wam pewną historię która spotkała mojego tatę ~ 2 lata temu.
W pewien piątek przyszło wezwanie na policję do mojego ojca w roli oskarżonego. Nie napisali powodu ani nic. W weekend mój tata był tak nerwowy, że nie wiem czy chociaż jeden pełny posiłek zjadł. To było niesamowite co się z nim działo. W poniedziałek rano pojechał i się okazało, że podobno miesiąc temu ukradł paliwo na stacji auchan. Oczywiście tata się nie przyznał do tego (kwota 36zł). Pojechał do auchanu wyjaśnić sytuację. Nie będę się rozpisywał, ale okazało się że ochrona przeleciała materiał video w przyspieszeniu i nie było widać jak ktoś przybiegł z kanistrem i ukradł trochę paliwa. Oczywiście poszedł do dyrektora a-nu i zażądał odszkodowania, za stracone nerwy i niesłuszne oskarżenie, zszarganie opini itp. Dostał 30% zniżki na dowolny produkt + 10% na skarbonkę. Po czym powiedział, że nie chce aby ten pracownik ochrony był wyrzucony z pracy... ew nagana ustna. Dodam, że mógł zażądać np w ramach odszkodowania telewizor z oferty który by dostał, ale koszt pokrywałby ten pracownik ochrony. Miał jeszcze później pół roku na złożenie pozwu cywilnego (tak sie to nazywa?). Zapytałem dlaczego tak się zachował, mógłby dużo więcej zyskać. Wiecie co mi powiedział? Że to że dostał to wezwanie i to że ochroniarz popełnił błąd oznacza że ten gość sie nie obijał w pracy i coś robił. A każdy popełnia błędy i cała ta sytuacja na pewno go czegoś nauczyła.
Nie jeden z Was będzie popełniał błędy w życiu i nie życzę nikomu bycia w skórze dyrektora ze szkoły w Lesznie. I bez waszego procesu ma pewnie niezłe klocki bo na bank jest wywalony ze stanowiska, a nie wiem czy i nie ze szkolnictwa. A jeśli szukacie łatwej kasy, to do pracy rodacy. Ten nieszczęsny dyrektor pracował, a Ty chcesz czerpać kasę na nieszczęściu drugiego? Bo popełnił błąd? Zastanówcie się, bo przed Wami całe życie i nie jedno się jeszcze może wydarzyć.
Pomyłka pomyłką. Rozumiem jedna osoba mogła się pomylić, ale co robiła reszta pracowników szkoły ? Wicedyrektor, nauczyciele ?? Ja od 2 miesięcy mam opłacony wyjazd od 16 do 23 sierpnia za granicę i co ?? Prawie 2 tys na które bardzo długo pracowałem przepadną bo będę musiał napisać ponownie egzamin. Twoja historia tyczy się kilku osób a nie prawie 6 tys uczniów.
Nie jeden z Was będzie popełniał błędy w życiu i nie życzę nikomu bycia w skórze dyrektora ze szkoły w Lesznie. I bez waszego procesu ma pewnie niezłe klocki bo na bank jest wywalony ze stanowiska, a nie wiem czy i nie ze szkolnictwa.
Są stanowiska na których nie wolno popełniać błędów. Jak dla mnie facet powinien trafić do więzienia na kilka miesięcy.
Co do osób które mają wakacje: egzamin możemy pisać w przyszłych latach.
Ja powiem tak jak ktoś ma miękkie serce to musi mieć TWARDĄ D.... bo każdy będzie go J...... .
Taka pomyłka dyrka pokrzyżowała plany tysięcy osób, no porażka na pełnej lini.
mnie nie irytuje, bo się cieszę, że nie muszę pisac za rok Chociaż wiecie, takich błędów dyrektorzy szkół nie powinni popełniac.
Ciekawią mnie 2 sprawy:
1) Jaki będzie temat projektu realizacji prac?
2)Czy wyniki będą standardowo po 2 miesiącach, a może sprawdzą to w expresowym tempie?
Jeżeli teraz był demodulator AM, to tym razem może być modulator FM , albo coś kompletnie odjechanego, np. kochany w szkołach 8051 + asembler, kto ich tam wie
Owszem może przez jednego buca cierpieć cała Polska. Egzamin na technika, jak zresztą również matura jest nieobowiązkowa i nikt nie karze wam pisać tego w sierpniu i coś mi mówi, że podobnie będzie brzmieć odpowiedź na wasze "petycje". Oczywiście ten post nie jest skierowany do wszystkich, tylko do tych petycjujących, pieniących się, i tych, którzy dyrektora owej szkoły najchętniej by wykastrowali.
lukashb, a co ty masz do 8051? Z tego co wiem to nie we wszystkich szkołach jest pracownia mikroprocesorowa i nie wszędzie mają 8051 Co ma byc to będzie. Może coś z radia znowu
Co mam do 8051. Ano właściwie to nic, prócz tego, że to przestarzała technologia. Dziś są Picki i AVRy. Tak jak mawiał jeden nauczyciel ze szkoły. (cyt.) "Nierozumiem po co nauczać na siłę młodzierzy języka asembler pod konkretny procesor zważywszy, że są nowsze technologie" w pełni się z tym zgadzam, ponieważ Taki Attiny 2313 oferuje więcej niż ten 8051 z EEPROMem, nie zajmując tyle miejsca. Znowu profersorka od układów mikroprocesorowych twierdzi iż wszelkie technologie prócz 8051 są strzeżone przez firmy i nie wolno o nich uczyć (możecie się smiać bądź nie, taka prawda). Pozdrawiam!
powiedzcie mi, jeżeli ktoś nie podejdzie do tego egzaminu tego 20sierpnia, to na pewno ma prawo za rok?
Tak, masz chyba 3 lata na pisanie po zakończeniu technikum. Najlepiej dowiedzieć się można u dyrektora odpowiedzialnego za egzamin w twojej byłej szkole
Na szczęście jestem elektrykiem i nie muszę 2 raz się stresować Ale kto mi wytłumaczy co to za szkoła że nikt się nie zorientował że piszą nie w terminie? Przecież na stronach OKE, CKE, w telewizji i innych mediach od ponad miesiąca wcześniej było wiadome i mówione o tym kiedy jaki egzamin - dotyczy to matur jak i egzaminów zawodowych! To że derektor się pomylił - OK ale gdzie reszta? Gdzie nauczyciele ? A przede wszystkim gdzie KOMISJA? komisja składa się z 2 nauczycieli ze szkoły " macierzystej " ( tak się nazywa ) i dodatkowo jeden nauczyciel z innej szkoły - co, on też zmułę złapał? A gdzie uczniowie? Przecież nie każdy jest tempy i nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji tego " przyśpieszonego egzaminu ", ale z drugiej strony to szkoła jakaś specyficzna bo powtórkowy egzamin to ten praktyczny, a po zakończeniu egzaminu komisja zbiera wszystkie kartki i nie oddaje nawet treści zadań po zakończeniu egzaminu, Bo na teoretycznym ( dla tych ciemniejszych to ten ABCD ) po zakończeniu egzaminu można było dostać treści zadań. To skoro komisja zbierała wszystko to jakim cudem w tym samym dniu na necie pojawiły się skany?
A co do terminu to dobry i zły - dobry bo macie ponad miesiąc na poduczenie się jeszcze, i cieszcie się że za rok nie musicie pisać , no a zły bo gro ludzi miało zaplanowane wyjazdy, pracę czy jeszcze co innego.
W sumie pisałem to 23 czerwca jak reszta, ale kompletnie niepomyślałem jak Ty, że przecież w komisji jest troje nauczycieli z danej szkoły + jeden przewodniczący z obcej + pan dyrektor z danej szkoły, i wszyscy nie połapali się...ale jaja...czyżby świadomy przekręt??
Nie chciałem pisać, że świadomy, ale jakiś przekręt na 100% był, tylko nie wiadomo jaki, przecież jakby dyrektor chciał żeby jego szkoła była jedną z pierwszych ( chodzi mi o % zdanych egzaminów ) to mógł coś pokombinować z arkuszami. Jak wiadomo np pisze 300 uczniów, to jeszcze dodatkowo jest kilka arkuszy, jak by otworzył z 2 to komuś trafiłby się taki i nawet ściągę można zrobić czy coś innego. Ale z tym otwieraniem to też nie tak " hop siup " bo przecież np dla elektryków jest kilka wariantów: X, Y, Z ... - nie każdy uczeń z jednej klasy musi dostać takie samo zadanie jak kolega .
Kilka postów wcześniej ktoś pisał żeby tego dyrektora już zostawić w spokoju. No czy ja wiem, czy tylko dyrektora? Ja bym winił całą szkołę ( nauczyciele, uczniowie, dyrekcja, a nawet woźni i sprzątaczki na pewno wiedzieli, że coś nie tak ) + komisję z obcej szkoły.
No i na waszym miejscu poszukałbym kilku " oblatanych " uczniów ( elektronika ) - np 10 uczniów na województwo, i pozbierałbym podpisy uczniów, i dyrektorów szkół, i zawiózłbym osobiście do OKE i CKE petycję wraz z zebranymi podpisami która mówi żeby oceniać te egzaminy które były pisane w czerwcu - wiem, że to może głupi pomysł, że dużo uczniów już gdzieś wyjechało itd, ale na pewno by poskutkował.
No i na waszym miejscu poszukałbym kilku " oblatanych " uczniów ( elektronika ) - np 10 uczniów na województwo, i pozbierałbym podpisy uczniów, i dyrektorów szkół i zawiózłbym osobiście do OKE i CKE petycję wraz z zebranymi podpisami która mówi żeby oceniać te egzaminy które były pisane w czerwcu - wiem że to może głupi pomysł , że dużo uczniów już gdzieś wyjechało itd, ale na pewno by poskutkował.
Hahaha! Dobre sobie. I tak CKE zrobiło nam łaskę że egzamin będzie powtórzony w tym roku. CKE nie jest dla uczniów, jest to tylko kolejna nieudolna instytucja państwowa.
Od powstania egzaminu część praktyczna jest egzaminem czysto teoretycznym o żałosnym poziomie merytorycznym. Wystarczyło by wprowadzić egzamin komputerowy (prawdziwy praktyczny tylko że w wirtualnym stanowisku) koszt zbudowania systemu informatycznego zapewne niższy niż doposażenie szkół. Problem z przedwczesnym egzaminem odpada.
A wiesz dlaczego zrobili egzamin zawodowy praktyczny tylko i wyłącznie teoretyczny? Z prostego powodu - szkoły posiadają zbyt stary sprzęt, jest on w większości uszkodzony lub często go brakuje, więc jaki jest sens łączenia układu sterowania silnika prawo-lewo lub góra-dół skoro można zaopatrzyć się w odpowiednią " puchę i kompa " do której z jednej strony wpinamy zasilanie, a z drugiej silnik i po robocie, kilka kliknięć myszką i już robotę samo robi bez kilometrów kabli, które cały czas się i tak rozpinają.
Nie wiem jak jest u Was z tym sprzętem ale u mnie w szkole nowy i niezużyty sprzęt miał tylko dział mechatroniki bo gdy zaczynałem chodzić do szkoły to w tym roku powstał ten dział. A tak elektronik robił te same układy co elektryk.
A tak nawiasem mówiąc żeby przerobić cały materiał który przysługuje w klasie 4 dla elektryka to nie powinniśmy mieć innych lekcji tylko pracownię, bo chcąc coś zrobić trzeba było na początku " bić " się o kable, a następnie narzędziami dostępnymi w szkole naprawiać urządzenia. Ale teraz przynajmniej wiem za co się zabrać jak coś mi nie działa, bo z samego łączenia ukł i bez żadnych awarii to nie jest elektryk tylko partacz, bo szkoła jest po to żeby się tam nauczyć większości rzeczy ( bo różne " cuda " i tak wychodzą w pracy ) a nie iść do domu robić instalację , później coś nie działa i nie wiadomo dlaczego bo taki " elektryk " patrzy tylko i wyłącznie na schemat a nie myśli o tym co robi i co z czym łączy, przykład -
U znajomego w nowo wybudowanym domu elektryk po " taniości " zrobił instalację i nawet był już odbiór, ale w kuchni były 2 gniazdka po lewej stronie wejścia ( nie było drzwi tylko tzw dziura w ścianie ) i kontakt po drugiej stronie ale elektryk cos się zamotał i po obu stronach zamontował kontakty, więc jak ktoś nie wiedział i chciał włączyć światło po lewej stronie wywalało bezpiecznik.
Więc nie trzeba umieć coś sprartolić ale trzeba umieć to naprawić !
A wiesz dlaczego zrobili egzamin zawodowy praktyczny tylko i wyłącznie teoretyczny? Z prostego powodu - szkoły posiadają zbyt stary sprzęt, jest on w większości uszkodzony lub często go brakuje, więc jaki jest sens łączenia układu sterowania silnika prawo-lewo lub góra-dół skoro można zaopatrzyć się w odpowiednią " puchę i kompa " do której z jednej strony wpinamy zasilanie, a z drugiej silnik i po robocie, kilka kliknięć myszką i już robotę samo robi bez kilometrów kabli, które cały czas się i tak rozpinają.
Wiem, przecież napisałem. Komputery ma każde technikum o profilu elektronik (a przynajmniej mam taką nadzieje), sprzęt jest drogi (byle model do nauki już trochę nieświeżej architektury MCS-51 to wydatek rzędu 2k PLN na stanowisko nie wspominając o porządnym multimetrze... ). Muszę przyznać że ostatnie doniesienia o podwyżce podatków spowodowały że zniesmaczenie po odwołanym egzaminie zeszło na 2 plan.
Witam wszystkich! Egzamin jest w piątek o godz. 9.00, przynajmniej taka informacja pojawiła się na stronie CKE... apropo rozwiązań do etapu praktycznego z czerwca 2010 odsyłam wszystkich zainteresowanych do tematu:
Link - Znajduje się tutaj przykładowe rozwiązanie etapu praktycznego z czerwca przygotowane przeze mnie dziś w domu chciałbym się poradzić również innych przyszłych techników odnośnie rozwiązań do arkusza...