Prezydent Barrack Obama zdecydował się przyznać dwóm firmom, trudniącym się zagadnieniom wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych, dofinansowanie w wysokości niemal 2 miliardów dolarów. Decyzja to została poprzedzona informacjami o krajowej stopie bezrobocia, która mimo tendencji spadkowej, wynosi wciąż dużo, bo aż 9,5%. Inwestycje w nowe technologie i odnawialne źródła energii mają przyczynić się do utworzenia tysięcy nowych miejsc pracy. Pierwsza, z dwóch firm, które otrzymają dofinansowanie – Abengoa Solar – zbuduje na terenie Arizony, jedną z największych elektrowni słonecznych na świecie. Przedsięwzięcie będzie wymagało, podczas konstrukcji, około 1600 par rąk. Po ukończeniu budowy elektrownia zapewni dostęp do energii elektrycznej około 70 tysiącom gospodarstw domowych. Trudniąca się wytwarzaniem ogniw fotowoltaicznych, firma Abound Solar Manufacturing zadeklarowała rozszerzenie skali produkcji i budowę dwóch nowych zakładów produkcyjnych, w Kolorado i Indiana. Przedsięwzięcie zapewni ponad 2000 miejsc pracy, w procesie budowy, oraz 1500 stałych posad, po uruchomieniu produkcji.
Z wykształcenia - technik elektronik. Pasja - nowe technologie. Dla portalu Elektroda opracowuje informacje produktowe z dziedziny elektroniki, elektroniki przemysłowej.
Has specialization in: tłumaczenia, copywriting
pseven wrote 8967 posts with rating 1979.
Been with us since 2009 year.
Ech Submariner, też tak kiedyś myślałem.
Ale życie to nie je bajka.
Niech tak nasz rząd wywali 2 miliardy zł na fotowoltaikę.
Powstaną elektrownie słoneczne. Prąd stanieje - czytaj: nie będzie drożał.
No i wszystko pięknie i ładnie.
Z tym, że te pieniążki to nie manna z nieba, ale moje i twoje podatki (oraz ZUS, Vat, akcyza itd). W Polsce pracuje pi razy drzwi 15mln osób. Czyli dopłacę/dopłacisz do interesu 133zł. Tak na szybko i w telegraficznym skrócie.
Pomijam fakt, że Polska do najbardziej "nasłonecznionych" krajów nie należy.
Pomijając fakt, że fotowoltaika do najbardziej ekologicznych źródeł energii nie należy.
Sorry ale u mnie w gminie jest projekt o dofinansowaniu z Uni EU na kolektory słoneczne które mają być zakładane na dachach domów. Unia dopłaca 3/4 kwoty , no lepsze to niż nic.
Ale można zauważyć ze rzeki : Wisle Warte itp można zaopatrzyć w elektrownie wodne
Ale można zauważyć ze rzeki : Wisle Warte itp można zaopatrzyć w elektrownie wodne
- elektrownie wodne buduje się w miejscu, gdzie można wodę spiętrzyć. Gdzie chcesz spiętrzyć Wisłę, albo Wartę?
Dodatkowo w tem kraju nie można wybudować autostrady ze względu na siedliska krótkoszorstkowłosej parzyskokopytnej stonogi. A ty chcesz zalać kilkanaście kilometrów kwadratowych wodą. Eko$zieloni dostaliby szału.
Elektrownię wodną można stawiać na rzekach nizinnych. A co do Wisły, to był projekt (niestety zarzucony) - kaskada dolnej Wisły, gdzie miał powstać ciąg tam z elektrowniami.
Z resztą - głównym inwestorem tamy w Nieszawie też ma być zakład energetyczny.
A ile energi i chemi trzeba wpompowac w piasek zeby mozna bylo z niego zrobic ogniwa? Po jakim czasie takie ogniwo zacznie produkowac wiecej energi niz zostalo zuzyte do jego wytworzenia, co odpadami z produkcji polprzewodnikow...
I z ciekawosci pytanie do tych ktorzy narzekaja na Polske:
A ktory fragment Polski ma naslonecznienie podobne do Arizony?