Seicento 900, stuki w zawieszeniu

Witam.
Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to trochę wróżenie „z fusów”, ale może ktoś spotkał się z takim problemem i podpowie. Mianowicie, przy jeździe po nierównościach wyraźnie słychać głuche stuki z prawej, tylnej strony samochodu, stuki są głośniejsze gdy wiozę pasażerów. Diagnosta na stacji oraz mój znajomy mechanik zgodnie twierdzą, że absolutnie nie ma żadnych luzów na tulejach tylnego wahacza, sprężyna i gumy dobre, amortyzatory założone nowe. Obaj mówią, że wymiana tulei nie ma sensu, taki urok Fiatów z większym przebiegiem ( u mnie 64000 km ) i naszych dróg. Mają rację ? Proszę o odpowiedź, HG.

Wyjąć wahacz ,sprawdzić czy metalowa tuleja wewnętrzna trzyma się gumy,jeśli nie-wymienić.Najczęściej zrywa tuleję bliżej koła.Bez wyjęcia wahacza nie bardzo można to sprawdzić.

Dziękuję za odzew.
Nie napisałem, że samochód był na stacji diagnostycznej "na trzepaku", tam właśnie diagnosta wespół z moim mechanikiem stwierdzili, że nie ma luzów, a jednak stuka. Na podnośniku też nic nie widać, może to nie jest związane z zawieszeniem ? Ale w Seicento poza tym nic nie ma, to autko proste jak maluch.

Jasne że tak, bo ty to znasz.Ja po tylu wymienionych tulei to po stukaniu już wiem że trzeba to wyciągać.