Radmor 5412-trzaski w jednym kanale

Witam.Mam mały problem z Radmorem 5412,a mianowicie przy właczeniu amplitunera słychac trzaski w jednym kanale przez jakas chwile.Po pewnym czasie trzaski ustepuja.Przypuszczam,ze winny jest jakis elektrolit.Czy ktorys z szanownych kolegów mogłby mi pomóc w okresleniu tej usterki.

Witam.
Ja miałem coś podobnego to miałem przyjarane tranzystory w płytkach sterujących (tych stojących). Dokładnie te 3 co są obok siebie. Jak się zagrzały było ok grało ładnie, ale przy włączeniu trzeszczało przez chwile. Aby to sprawdzić do uszkodzonego kanału wepnij płytkę sterującą z 2 kanału i sprawdź czy będzie tak samo się działo.
Pozdrawiam.

Elektrolit raczej nie powoduje trzasków . Czy to płytki to łatwo sprawdzić zamieniając miejscami ale ja obstawił bym tranzystory w przedwzmacniaczy jest ich tam coś 10 na kanał i setki razy musiałem je wymieniać bo trzaskają nagminnie, można czasami to stwierdzić lekko stukając śrubokrętem po tranzystorach jak zacznie bardziej trzeszczeć to do wymiany.

Juz doszedłem do przyczyny tych trzasków.A mianowicie przy właczaniu amplitunera iskrzy przekaznik i stad biora sie owe trzaski.Wymieniłem wszystkie elektrolity w zasilaczu i koncówce mocy ale to nie pomogło.

Przekaźnik powinien się włączyć około 5 sekund po włączeniu jak siła głosu nie jest ustawiona głośno to nie powinno być żadnego iskrzenia na nim, Aby to sprawdzić najlepiej przełączyć na inne źródło bez sygnału i zobaczyć czy trzaski dale będą. Jak będą to szukać dalej uszkodzenia, jak nie to przeczyścił bym styki przekaźnika i sprawdził czy dobrze przełączają i czy przekaźnik ma dobre napięcie zasilania.

Witam. Mam podobny problem z trzaskami i szumieniem w prawym kanale. Jeżeli zamieniam płytkę z lewego na prawy a prawy na lewy to trzaski są w lewym kanale a w prawym nie ma, czyli wynika że, uszkodzenie jest w płytce B6 kanału prawego. Wtyczki od przedwzmacniaczy W601 są odłączone żeby wyeliminować zakłócenia z niego.
Nie wiem co miał na myśli autor projektu żeby doprowadzić masę do bloków B6 po przez wtyczki W601? Przecież nic nie stoi na przeszkodzie żeby dać masę przez W505 i W504 pin nr 1 i ja tak zrobiłem.
Proszę o jakieś wątki z waszej strony.
Pozdrawiam.

Po co kolega odświeża starte kotlety.

An-2 wrote:

Nie wiem co miał na myśli autor projektu żeby doprowadzić masę do bloków B6 po przez wtyczki W601?

Jeżeli kolega ma na myśli konstruktora to powiem że prawie zawsze nie jest obojętnie skąd się bierze daną masę to że o ciebie działa to nie znaczy ze zadziała dobrze u wszystkich chyba że robiłeś pomiary przed modyfikacją i po jak tak to prosimy o wyniki popatrzymy i ocenimy.

Spróbuj podmienić tranzystory wzmacniacza różnicowego, wstaw np BC547

h jaworski wrote:

Po co kolega odświeża starte kotlety.

An-2 wrote:

Nie wiem co miał na myśli autor projektu żeby doprowadzić masę do bloków B6 po przez wtyczki W601?

Jeżeli kolega ma na myśli konstruktora to powiem że prawie zawsze nie jest obojętnie skąd się bierze daną masę to że o ciebie działa to nie znaczy ze zadziała dobrze u wszystkich chyba że robiłeś pomiary przed modyfikacją i po jak tak to prosimy o wyniki popatrzymy i ocenimy.

Też próbowałem wziąć masę z płytki B5, ale u mnie po tym zabiegu występował silny przydźwięk sieci.

Wymiana tranzystorów w wzmacniaczu różnicowym pomogła. Trzaski ustały.
Po zmostkowaniu masy z płytki B5 był lekki przydźwięk, więc rozmostkowałem i jest jakby lepiej.
Prąd spoczynkowy po zmostkowaniu jak i po rozpięciu masy kanału prawego 32,5mA, a lewego 30,3 mA.
Pozdrawiam.

An-2 wrote:

Po zmostkowaniu masy z płytki B5 był lekki przydźwięk, więc rozmostkowałem i jest jakby lepiej.

Jakby lepiej ? Te amplitunery "nie cierpią" na przydźwięk, więc może masz coś jeszcze skopane ?

Było lepiej ale znów wróciło szeleszczenie w prawym kanale po wymianie tranzystorów w wzmacniaczu różnicowym. Po przemianie płytek sterujących D1843 z kanału lewego do prawego, nadal są takie same objawy. Wynika to, że uszkodzenie jest gdzieś w płycie głównej.
Może to wina T504 BC238B.

adrian987654321 wrote:

An-2 wrote:

Po zmostkowaniu masy z płytki B5 był lekki przydźwięk, więc rozmostkowałem i jest jakby lepiej.

Jakby lepiej ? Te amplitunery "nie cierpią" na przydźwięk, więc może masz coś jeszcze skopane ?

U mnie też był przydźwięk przy podłączeniu masy z B5, niestety to chyba zależy od konkretnego egzemplarza amplitunera. Nawet w stanie oryginalnym jest lekki przydźwięk, szczególnie w lewym kanale, słyszalny bardzo blisko głośnika. Odnośnie trzasków, to u mnie okazały się winne tranzystory BD140 na B6, wymieniłem 4 i było po problemie. Napięcia zasilania poprawne..?

altker wrote:

adrian987654321 wrote:

An-2 wrote:

Po zmostkowaniu masy z płytki B5 był lekki przydźwięk, więc rozmostkowałem i jest jakby lepiej.

Jakby lepiej ? Te amplitunery "nie cierpią" na przydźwięk, więc może masz coś jeszcze skopane ?

U mnie też był przydźwięk przy podłączeniu masy z B5, niestety to chyba zależy od konkretnego egzemplarza amplitunera. Nawet w stanie oryginalnym jest lekki przydźwięk, szczególnie w lewym kanale, słyszalny bardzo blisko głośnika. Odnośnie trzasków, to u mnie okazały się winne tranzystory BD140 na B6, wymieniłem 4 i było po problemie. Napięcia zasilania poprawne..?

Tak napięcia w normie

Trzeba by było sprawdzić płytkę B5 pod kątem zimnych lutów, ukruszonych elementów etc. Można delikatnie "popukać" w elementy i sprawdzić, czy natężenie tego szeleszczenia się zmienia, może znika. A co z oprawkami bezpieczników? Lubiły śniedzieć i może to powodować różne dziwne efekty.

Teraz jeden kanał przestał całkiem grac zamiana plytek nic nie daje. Pewnie coś jeszcze w płycie głównej siedzi.