Kolego, tylko w przypadku gdy ustawimy nieprawidłowy zegar. Przy wyłączonym resecie lub wyłączonym ISP pozostaje jedynie programowanie wysokonapięciowe. Już o tym pisałem w tym temacie
Ostatnią aktualizację pobrano 56 razy, szkoda że nikt nie dopisuje nowych procków które udało się przywrócić do życia... jestem też ciekaw jak układ współpracuje z prockami w wersji V
Tak, jedna osoba napisała że naprawiła m128 - jednak pod piny używane przez doktora nie mogą być podpięte inne układy które mogą blokować komunikację - ewentualnie szeregowe rezystory należy zmniejszyć do 100ohm.
DODANO
Dobra wiadomość, kolejny użytkownik podesłał info że układ świetnie sobie radzi z Atmega2561 i Atmega128L
gopelhu wrote:
Hi Pawel again,
Thank you very much again for your help.
I tested your fusebit doctor and works perfectly with ATmega2561 and ATmega128L.
Please check the attachment.
Thanks again.
Best Regards,
George
Na fotkach widać świetny sposób naprawy tych procków, uniwersalna podstawka przyłączona przewodami do do gniazda na adaptery. Musi działać. Mogą być kłopociki z naprawą procka w jakimś układzie, ale tak jak pisałem można szeregowe rezystory zmienić z 1K na 100ohm i powinien dać radę
Wsad wersja 2.06:
-naprawiono rozpoznawanie sygnatury układu Atmega324P
-dodano prawidłowy sygnał taktujący dla Attiny15 na PB.3
-poprawiono błąd w danych w komendzie "chip erase" dla HVSP
-dodano dodatkowe dane dla Attiny15 w komendzie "chip erase"
Było by miło gdyby ktoś sprawdził jak układ zachowuje się z Attiny15.
Reszta bez zmian, fuski tak jak były czyli internal 1MHz clock, włączony EESAVE ( H:0xE1 L:0xD1 )
Dodam jeszcze, że układ zajął trzecie miejsce w wakacyjnym konkursie DIY na elektrodzie a tym samym mój warsztat wzbogacił się o nowy sprzęt - dzięki za oddane głosy!
Witam
Może komuś się przyda (jeśli będzie miał podobne problemy) opis mojej przygody z „Atmega fusebit doctor”.
Projekt znalazłem w Internecie: http://diy.elektroda.eu/atmega-fusebit-doctor-hvpp/ Miałem problem i już troszkę zaczynam wątpić w siebie. Zmontowałem układ (wersję zubożoną mam tylko gniazdo na naprawę Atmegi 8 – DIL28, resztę pominąłem) zaprogramowałem Atmege8 (wersja wsadu 2.6 – zweryfikowana poprawnie , fusy ustawione, eprom czysty) sprawdziłem wszystkie połączenia (brak zwarć i przerwań, napięcia ok.) w stosunku do oryginału zmieniłem tylko BC557 na BC558B (miałem akurat takie a parametrami niewiele się różnią). Niestety układ nie rozpoznaje zablokowanych Atmeg8 (3 szt. i dodatkowo jedna ale ta raczej ubita) – świeci się czerwona dioda, po RS mam sygnatury: FF FF FF a na ubitej 00 01 02, po włożeniu do „doktorka” sprawnej Atmegi168 (sprawna – programator ją „widzi” i programuje) również mam nierozpoznany układ i po RS: FF FF FF. W kolejnym kroku wgrałem starszą wersję do Atmegi 8 (2.3 + eprom i oczywiście zweryfikowałem, fusy ustawione) – niestety identyczna sytuacja. W następnym kroku zmieniłem rezystory R7 do R23 na 150 ochm, ale to również niczego nie zmieniło. Kolejną rzeczą jaką zauważyłem było to że gdy naprawiany układ jest w podstawce w złączu goldpin żeńskim na +5V przy bezczynności mam ok. 4V (gdy nie ma układu miałem 0V – a tak wcześniej sprawdzałem) – czyli wniosek problem z tranzystorkiem – zmieniłem go na dobry (choć ten wcześniejszy również był dobry) na BC560C, ale i to nie pomogło więc dodatkowo podciągnąłem do kolektora masę przez rezystor 1k – niestety nic nie uległo zmianie. W tym miejscu zabrakło mi pomysłów – zostawiłem układ na 2 dni. Rozpocząłem poszukiwania w Internecie i znalazłem na Elektrodzie https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1716521-30.html wsad z wersją na Atmega168 (od tego powinienem zacząć), ustawiłem fusy, wgrałem ROM i EPROM, zamontowałem na płytce i ….. trzy Atmegi8 zaprawione w kilkanaście sekund , ta którą podejrzewałem że ubita niestety nie dała się naprawić (ale spodziewałem się tego). Czyli wniosek końcowy – dla tych co mają problemy z układem – czasami warto wziąć pod uwagę że coś jest nie tak z procesorkiem – mimo że programuje się przechodzi weryfikację i sprawnie działa w innych zastosowaniach (w moim przypadku miernik podciśnienia), dodam tylko że ten układ (nie do końca sprawny) posiada nóżkę P3 ułamaną (nie potrzebowałem jej w ciśnieniomierzu) i PD4 naprawianą (ale działa sprawnie).
Może komuś się przyda ten opis.
No i oczywiście wielkie brawa dla autora projektu.
Pozdrawiam
Jacek
Witam !! Czy mógłby Pan wysłać PCB poprawne ale w eaglu ??bo to które są w paczkach nie posiadają GND ... a nie wiem czemu jak drukuje z PDF rozmiar jest mniejszy niż ten z eagla i nie pasują nóżki ... Pozdrawiam.
Przy drukowaniu z PDF należy wyłączyć wszelakie skalowania i dopasowania rozmiarów druku, druk ma być 1:1. No chyba że to błąd po mojej stronie, ale jeszcze nikt nie zgłaszał problemów z moimi pdf'ami, są one generowane z eagle a nie przez wirtualną drukarkę więc powinno być ok.
Jeśli chodzi o drukowanie z eagle, to po załadowaniu pliku BRD należy kliknąć przycisk RATSNEST.
Jacek M - w załączniku program 2.06 skompilowany pod atmega168
DODANO 27gru Dodałem także skompilowany program 2.06 dla atmegi88. Obydwa przetestowane.
Witam
Jeszcze raz dzięki za nowy wsad choć teraz dzięki temu projektowi przybyło dodatkowe 3 sprawne Atmegi8 (w zasadzie 2 - bo jedna już użyta ).
Jeśli chodzi o drukowanie z Eagle - ja to robię troszkę inaczej. Gdy juz sobie wszystko poustawiam (wyświetlane elementy z opcji Display) eksportuje jako obraz (File - Export - Image monochromatyczne - rozdzielczość 600 dpi) i następnie czasami w edytorze graficznym czasami jakieś drobne poprawki. Tak otrzymany plik drukuje bezpośrednio na papierze kredowy oczywiście bez skalowania (1:1) i dalej - wiadomo – termo-transfer. Może ktoś będzie wolał tą metodę.
Jacek
Bardzo polecam ten układ udało mi się postawić mege8 i mege32.
Na płytce widzę rs232, jedna nóżka idzie do atmegi8-doc (TxD) a druga do masy i mam tutaj pytanie, jak mam to podłączyć żeby widzieć informacje o przebiegu procesu, może to głupie pytanie ale jestem w tym początkującym. Więc, posiadam programator z układem FT232RL i doczytałem się że mogę go przekształcić na wirtualny port COM TTL, pin MOSI przekształca się na Tx.
Mam to podłączyć tylko ze sobą ???
I jakiego programu mam do tego użyć ? emulator z bascoma ?
Masy łączysz, Tx (nadawanie) z płytki łączysz do Rx (odbiór) na FT232. Terminal dowolny, polecam HyperTerminal. Ustawienia domyślne, zmień tylko prędkość na 4800bps.
Witam Ponownie !! Zrobiłem układ, procesor zaprogramowałem w.g. fusków pokazanych na scr, na płytce złożonej nie zaświeciła się żadna dioda, po dokładnym sprawdzeniu wszystkiego byłem tak zdesperowany że usunąłem kawałek płytki, od gold pinu żeńskiego po podstawkę atmegi 8 lecz układ dalej nie działał, złożyłem go jeszcze raz na płytce uniwersalnej, osiągnąłem sukces ! Zapaliła się dioda czerwona, jednakże po wciśnięciu guziku rst dioda czerwona gaśnie miga dioda (u mnie biała) i zapala się ponownie czerwona ... co najciekawsze gdy podpinam pod zasilacz komputera czerwona gaśnie i tyle, nie zapala się ponownie ani nie zapala biała... co może być nie tak ?? dopiero się uczę mikroprocesorów i elektroniki więc proszę o wyrozumiałość ...
Za pierwszym razem były poważne błędy na płytce. Płytka ma drobne ścieżki, malutkie pady, i małe odstępy między nimi i jest raczej ciężko ją wykonać dla początkującego. Niestety, inaczej nie mogłem jej zaprojektować.
Po wciśnięciu przycisku start, dioda zielona powinna mignąć, ale tylko ze dwa razy i to bardzo szybko. Potem stan diod się ustala.
Pomocne będą jeszcze informacje jakie jest zasilanie, oraz co się dzieje na liniach +5V oraz +12V po wciśnięciu przycisku.
Wklejam też krótkie FAQ które dopisałem na stronie projektu, czyli w jakiej kolejności szukać jakich błędów:
FAQ - często zadawane pytania i odpowiedzi wrote:
-Jeśli zapaliła się zielona dioda to możesz mieć 100% pewność że fusebity zostały zresetowane. Jeśli układ nadal nie odpowiada dla zwykłego programatora ISP, to znaczy że ma uszkodzony sprzętowy SPI lub posiada inne uszkodzenie.
-Układ nie działa, nie zaświeca się żadna dioda - poważne błędy na płytce, źle zaprogramowany procesor.
-Włożony układ nie jest rozpoznawany (czerwona dioda) - wykonaj pomiar napięć. W czasie bezczynności, zmierz napięcia na liniach +12 RESET oraz +5 SUPPLY w złączu goldpin żeńskim - powinny wynosić 0V, lub być bliskie 0V. Po naciśnięciu przycisku START, napięcia te na czas około sekundy powędrują do wartości bliskich +5V oraz +12V. Jeśli jest inaczej, upewnij się że użyłeś dobrych tranzystorów i wlutowałeś je poprawnie.
-Układ nadal nie jest rozpoznawany - błędy na płytce. Najczęściej są to niewidoczne zwarcia pomiędzy ścieżkami.
-Układ nadal nie jest rozpoznawany - teraz jedyną rzeczą jaką możesz zrobić to sprawdzenie co doctor wysyła przez rs232 - jedynie wtedy mogę pomóc rozwiązać problem - bo przecież nie jestem jasnowidzem, prawda? Nie pytaj mnie jak to podłączyć, można znaleźć o tym całą masę informacji.
-Sygnatura podana przez rs232 to 00 01 02, FF FF FF, lub 00 00 00 - naprawiany układ jest uszkodzony lub nadal są błędy na płytce.
-Sygnatura podana przez rs232 to coś w rodzaju 1E 90 00 lub 1E 1E 1E, czyli sygnatura ma jakiś sens, niektóre cyfry się zgadzają a niektóre są lekko przekłamane - układ sprawny, inicjuje się, na PCB są zwarcia na liniach DATA, BS, XA.
Naprawiłem, lecz impuls trwa bardzo krótko i jest nie do "wychaczenia" na normalnym mierniku, na oscyloskopie(niestety nie do końca sprawnym) udało mi się zobaczyć że następuje zmiana napięcia w okolice 12v czy to tak ma być ?? nie jest impuls zbyt krótki ?? no i naturalnie dioda czerwona gaśnie na czas wciśnięcia guzika start ...
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twój poprzedni post... Normalnie, napięcia te powinny być bliskie zeru. Układ zaczyna działać po naciśnięciu i zwolnieniu przycisku, a całe naprawianie trwa nie dłużej jak sekundę. Więc oba te napięcia muszą powędrować w górę na około sekundę po zwolnieniu przycisku, a po tym wrócić do wartości bliskich zeru - działanie programu się w tym momencie kończy, można bezpiecznie wyjąć układ. Stan układu przedstawiają diody.
a więc jeszcze raz, po złożeniu wszystkiego na płytce uniwersalnej, zaprogramowaniu układu zgodnie z fusami przedstawionymi na scr, dioda czerwona zaświeca się, po naciśnięciu guzika Start dioda czerwona gaśnie, żarzy się dioda biała i zapala się czerwona, Zasilanie do układu 12v, zasilanie doktora 5v, na czas wciśnięcia guzika na 1 nogę pacjenta idzie napięcie bardzo bardzo krótkie ok 12v (jak pisałem wcześniej) i na 7 nogę normalnie "widziane" na zwykłym mierniku 5v. Przy bezczynności napięcia te mają wartości 12-40 mV.
udało mi się zrobić RS232 o to co pokazał terminal : Dodam, że na stół trafiła atmega 8 i atmega8-16 i pokazuje dokładnie to samo. Co go boli ?? P.S. gdy nie ma włożonego żadnego pacjenta terminal pokazuje tylko napis INIT PROGRAMMING .
Kolego a czy m8 jest zamienna z m16 lub m32? A może gdzieś widziałeś osobną wersję tego układu na takich prockach? Więc zielonego pojęcia nie mam po co pytasz o takie wsady.
Poprawiłem kilka lutów, co prawda zwarcia nie było ale w 2 miejscach był zimny lut Super projekt bardzo przydatna rzecz zwłaszcza dla uczącego się programowania Pozdrawiam!
Witam
Zrobiłem układ i działa pięknie, chodź nie od razu ruszył, kilka błędów popełniłem ale w końcu kilka procków przywróciłem do życia.
Pytanko do autora:
W wersji beta ładnie widać nazwę procesora
Wszystko masz w temacie oraz w changelogu w paczce z plikami. Program z czasem rósł aż w końcu zabrakło pamięci na nazwy układów i nie są one wysyłane. W pamięci są zawarte dane dla ponad 100 procesorów oraz sporo kodu do obsługi obydwu typów programowania - hvsp oraz hvpp.
Przy okazji, jeden z użytkowników odkrył błąd w programie próbując naprawić procesor AT90S8515. Jak się okazało kilka starszych układów posiada niewielkie różnice w programowaniu (inne adresy fusebitów, fuski i lockbity pod jednym adresem gdzie normalnie są same lockbity) i będzie kolejna aktualizacja z tym że nie mam teraz na to kompletnie czasu. Jeśli ktoś ma takie starsze układy to będzie super jeśli spróbuje je odczytać w doktorze i poda co wypluwa terminal.
Witam!
Posiadam nastepujacy problem. Zlozylem wszystko zgodnie ze schematem ze strony: http://diy.elektroda.eu/atmega-fusebit-doctor-hvpp/ Atmega zaprogramowana, bez fuse bit'a gdyz niepotrzebny jest mi licznik. Sytuacja kreuje sie natomiast tak:
- brak jakiegokolwiek procka w podstawce (procz ATMEGA8 DOC oczywiscie), zadna dioda nie swieci, wcisniecie przycisku nic nie daje
- ATMEGA8 jako procek naprawiany - po wpieciu zasilania, mignie raz zielona dioda po czym mruga czerwona, przy wcisnieciu przycisku, sytuacja sie powtarza. Procesor ten na pewno nie jest uwalony, a jedynie ma zle ustawione fusebit'y.
Jakies sugestie?
I tested your fusebit doctor and works perfectly with ATmega2561 and ATmega128L.
Please check the attachment.
Thanks again.
Best Regards,
George
Na fotkach widać świetny sposób naprawy tych procków, uniwersalna podstawka przyłączona przewodami do do gniazda na adaptery. Musi działać. Mogą być kłopociki z naprawą procka w jakimś układzie, ale tak jak pisałem można szeregowe rezystory zmienić z 1K na 100ohm i powinien dać radę
jak ja bym chciał mieć taką podstawkę do tqfp...
czy moglibyście zapytać autora skąd ją ma i ile za nią dał??
UWAGA! W ostatniej aktualizacji (5), w opisie w załączniku podałem złe wartości fusków! Jest H:0xE1 L:0xD1 a musi być H:0xD1 L:0xE1. Jeśli ktoś przy pomocy programatora ISP wysłał do układu tak zamienione fuski to nic złego się nie stało, układ nie pozwoli wyłączyć sobie SPIEN. Drugim zamienionym fuskiem jest tylko "start-up time" więc tutaj nie ma to też znaczenia, układ będzie działał prawidłowo. Załącznika nie aktualizowałem bo mój poprzedni post jest zbyt stary żeby go edytować, zaktualizowany załącznik można pobrać ze strony projektu.
To co wyplul mi RS232 przy probie odlbokowania ATMEGI8:
Code:
Welcome
AVR Atmega fusebit doctor (HVPP+HVSP) version 2.06
http://diy.elektroda.eu/atmega-fusebit-doctor-hvpp
Usage in commercial/profit purposes not allowed!!!