Witam!
Posiadam płytę główną K7VTA3, firmy ECS, problem powstał samoistnie. To znaczy komputer działał poprawnie z klawiaturą, aż nagle rozpoczęły się problemy , podczas włączania komputera bez klawiatury piszczy nienaturalnie, różnymi dźwiękami (i wcale nie chodzi o to że klawiatura nie jest podłączana) po prostu piszczy, w speekerze, trzeszczy... komunikatu o braku klawiatury nie ma, zawiesza się na sprawdzaniu dysków, czasem przejdzie dalej do BOOTowania, ale nie odpala systemu z dysku.
Kiedy podłączę klawiaturę, dzieje się to samo z tym że po naciśnięciu jakiegokolwiek przycisku, też skwierczy po parę sekund.
Po podłączeniu innej klawiatury niby jest dobrze, ale to pozory bo ta klawiatura domyślna, dobrze z nim pracowała i z innymi komputerami też dobrze pracuje, z resztą rozkręcałem ją, i sprawdzałem czy wszystkie piny PS2 dochodzą do niej wewnątrz. Nie ma żadnego problemu na innych komputerach z tą klawiaturą.
Wczoraj rozebrałem komputer, wyciągnąłem płytę główną i przygrzałem ją lutownicą HotAir, ustawioną na 420 stopni, podłączam płytę i ku mojemu zdziwieniu problem ustąpił, początkowo podłączyłem bez klawiatury, poprawnie się załączył, później z tą rzekomo zepsutą klawiaturą,i też było dobrze, system wystartował, mogłem pisać , używać wszystkich klawiszy klawiatury.
Pomyślałem że jeszcze trochę podgrzeje ją (tak dla pewności), podgrzewałem i stało się tak że problem zaczął znów występować (Zaraz po włączeniu dziwne piski, i wcale to nie są piski od BIOSu,). Podgrzałem kolejny raz i znów problem ustąpił. Działało wszystko, ale p o10 minutach zaczęły się dziać dziwne rzeczy, np. wciskając klawisz 3 pojawiała się cyfra 7, literki też inaczej, i potem zaczął znów trzeszczeć przy wciskaniu klawiszy w systemie Windows. To nie jest dźwięk taki jak przy naciśnięciu kilku klawiszy naraz, żadne pitanie. Po prostu nieregularny skrzyt.
Wydaje mi się że chipset, albo mostek południowy się odlutował. Sprawdziłem dławiki przy gnieździe PS2, i są w porządku.
Grafika sprawdzona, ram sprawdzony, wszystkie inne rzeczy odłączone zbędne, (typu dysk, napędy), testowane na różnych zasilaczach (3 różnych, sprawnych, nawet 450W). Na wszystkich zaraz po włączeniu jest pisk, i zgrzytanie, w speekerze.
Podgrzewałem HotAir 852, ustawioną na 420 stopni, nawiew, prawie na maxa, końcówką taką z nieduża przepustowością powietrza.
Ile powinienem wygrzewać? i które okolice? trudno powiedzieć po czym się poprawia, po prostu troszkę północny podgrzewam, troche południowy, i inne okolice elementów, troche też od spodu i chwile jest dobrze.
Fajnie było by naprawić tą płytę główną, jakie porady proponujecie?
Posiadam płytę główną K7VTA3, firmy ECS, problem powstał samoistnie. To znaczy komputer działał poprawnie z klawiaturą, aż nagle rozpoczęły się problemy , podczas włączania komputera bez klawiatury piszczy nienaturalnie, różnymi dźwiękami (i wcale nie chodzi o to że klawiatura nie jest podłączana) po prostu piszczy, w speekerze, trzeszczy... komunikatu o braku klawiatury nie ma, zawiesza się na sprawdzaniu dysków, czasem przejdzie dalej do BOOTowania, ale nie odpala systemu z dysku.
Kiedy podłączę klawiaturę, dzieje się to samo z tym że po naciśnięciu jakiegokolwiek przycisku, też skwierczy po parę sekund.
Po podłączeniu innej klawiatury niby jest dobrze, ale to pozory bo ta klawiatura domyślna, dobrze z nim pracowała i z innymi komputerami też dobrze pracuje, z resztą rozkręcałem ją, i sprawdzałem czy wszystkie piny PS2 dochodzą do niej wewnątrz. Nie ma żadnego problemu na innych komputerach z tą klawiaturą.
Wczoraj rozebrałem komputer, wyciągnąłem płytę główną i przygrzałem ją lutownicą HotAir, ustawioną na 420 stopni, podłączam płytę i ku mojemu zdziwieniu problem ustąpił, początkowo podłączyłem bez klawiatury, poprawnie się załączył, później z tą rzekomo zepsutą klawiaturą,i też było dobrze, system wystartował, mogłem pisać , używać wszystkich klawiszy klawiatury.
Pomyślałem że jeszcze trochę podgrzeje ją (tak dla pewności), podgrzewałem i stało się tak że problem zaczął znów występować (Zaraz po włączeniu dziwne piski, i wcale to nie są piski od BIOSu,). Podgrzałem kolejny raz i znów problem ustąpił. Działało wszystko, ale p o10 minutach zaczęły się dziać dziwne rzeczy, np. wciskając klawisz 3 pojawiała się cyfra 7, literki też inaczej, i potem zaczął znów trzeszczeć przy wciskaniu klawiszy w systemie Windows. To nie jest dźwięk taki jak przy naciśnięciu kilku klawiszy naraz, żadne pitanie. Po prostu nieregularny skrzyt.
Wydaje mi się że chipset, albo mostek południowy się odlutował. Sprawdziłem dławiki przy gnieździe PS2, i są w porządku.
Grafika sprawdzona, ram sprawdzony, wszystkie inne rzeczy odłączone zbędne, (typu dysk, napędy), testowane na różnych zasilaczach (3 różnych, sprawnych, nawet 450W). Na wszystkich zaraz po włączeniu jest pisk, i zgrzytanie, w speekerze.
Podgrzewałem HotAir 852, ustawioną na 420 stopni, nawiew, prawie na maxa, końcówką taką z nieduża przepustowością powietrza.
Ile powinienem wygrzewać? i które okolice? trudno powiedzieć po czym się poprawia, po prostu troszkę północny podgrzewam, troche południowy, i inne okolice elementów, troche też od spodu i chwile jest dobrze.
Fajnie było by naprawić tą płytę główną, jakie porady proponujecie?