Witam. Zdarzyło mi się ostatnio wyprać w pralce w/w telefon. Sam aparat po kilku zabiegach działa, dziwny problem mam z baterią. Na jej stykach jest jedynie 1,27 V i w telefonie nie da się jej naładować. Próbowałem naładować ją na krótko regulowanym zasilaczem ale nie mogę wymusić przepływu prądu.
Jeszcze taka dziwna drobnostka - obok podstawowych styków odkleił się częściowo taki mały papierek pod którym ukazały się dwa kolejne piny (na zdjęciu są przy cyfrze "3"). Jest na nich +1,27 i -2,44V w stosunku do (-) baterii. Może to ma związek z tą awarią? Co to są te piny? Czy może był tu rodzaj jakiegoś bezpiecznika który nie przetrwał kąpieli w pralce a może to jakieś złącze diagnostyczne? Dodam, że zwarcie tych dwóch pinów powoduje przepływ prądu ok 11mA, a na stykach głównych baterii pojawia się wtedy 3,36V jednak prawie bez żadnej wydajności prądowej i nadal nie daje się ładować...
(wszystkie pomiary napięcia robiłem miernikiem cyfrowym o dużej Rwe)


Jeszcze taka dziwna drobnostka - obok podstawowych styków odkleił się częściowo taki mały papierek pod którym ukazały się dwa kolejne piny (na zdjęciu są przy cyfrze "3"). Jest na nich +1,27 i -2,44V w stosunku do (-) baterii. Może to ma związek z tą awarią? Co to są te piny? Czy może był tu rodzaj jakiegoś bezpiecznika który nie przetrwał kąpieli w pralce a może to jakieś złącze diagnostyczne? Dodam, że zwarcie tych dwóch pinów powoduje przepływ prądu ok 11mA, a na stykach głównych baterii pojawia się wtedy 3,36V jednak prawie bez żadnej wydajności prądowej i nadal nie daje się ładować...
(wszystkie pomiary napięcia robiłem miernikiem cyfrowym o dużej Rwe)
