Można prosić schemat??
Też mam wkrętarkę z takim aku i mam pytanie czy ten twój układ coś pomoże w tym że jak włożyłem aku do wkrętarki spalił się regulator?
Można prosić schemat??
Też mam wkrętarkę z takim aku i mam pytanie czy ten twój układ coś pomoże w tym że jak włożyłem aku do wkrętarki spalił się regulator?
Jeśli włożyłeś akumulator litowy, a stary był NiCd, lub NiMh, to ciesz się, że nie eksplodował akumulator litowy !
Porad udzielam wyłącznie na forum, nie pomagam na PW
Zanim zadasz pytanie, wiedz, że zostało już omówione tutaj, a 99% nie jest unikalne. Użyj wyszukiwania.
Witam
Śledze wątek od początku, bo jestem również zainteresowany tematem i ogólnie przeróbką akumulatorów od wkrętarek. Nowe aku są drogie a przerobienie jest pokusą. Sam również napisałem nowy temat czemu we wkrętarkach nie są stosowane akku li-pol np modelarskie?, ale bez odpowiedzi. Dużo jest tu pisane o bezpieczeństwie i bardzo dobrze, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze, nie chcemy by komuś coś się przykrego przytrafiło, bo coś przeczytał na forum, że ktoś przerobił, coś włóżył, podłączył i mu działa a mu wybuchło. Żeby zacząć coś robić to trzeba coś wiedzieć, znać podstawy itd. Ogólnie na wiele tu zawartych opini można polemizować. Uważam, że forum jest po to by podzielić się uwagami, doświadczeniami, wiedzą, radami itp. Sam mam teraz dylemat czy w poczciwej wkrętarce wymienić aku na oryginalne (tzn na ogniwa tego samego typu jakie są ni-mh, czy nie iść w inną stronę w lipo czy life.) Li-ion (takie laptopowe) napewno odpadają ze względu na małą obciążalność w moim przypadku. Robiłem pomiary ile wkrętarka pożera prądu przy biegu jałowym, mocnym wierceniu i przy zatrzymaniu wrzeciona. Celem moich badań była wkrętarka Milwaukee LokTor 12txc. Do pomiarów wykorzystałem akku żelowy 14Ah 12V i miernik cęgowy Fluke (z wyższej półki) pożyczony z roboty. W moim przypadku to było 5A, 40A, 100A. Jak widać jest trochę tych amper. Ale wracając do tematu pisane było jak ktoś już stosuje li-ion do wkrętarki (tańsze są mniej prądożerne)to dobrze by je zabezpieczyć od wszystkiego, np od rozładowania, zwarcia, temperatury itp. Tu można polemizować czy takowe zab. stosować. Czołowi producenci jakoś nie stosują wielu zabezpieczeń wbudowanych w baterie. Ja nie widziałem by we wkrętarce np z wyższej półki jak np makita bhp451 czy inne z serii z akku li-ion 3Ah bateria, były zastosowane w baterii zabezpieczenia przed nadmiernym rozładowaniem, nawet nie ma sygnalizacji jak LED!!!( a mógłby być gł....i tani monitor nap), że jedna z cell właśnie pada czy coś podobnego nie wspomnę o czujniku temp że podczas pracy mocno baterie forsujemy i ogniwa się grzeją - też nie ma. Można baterie wyczerpać do zera aż stanie wkrętarka. Można się czepiać do wszystkiego np czemu tego nie ma a to podstawy eksploatowania akku li-ion i to markowi producenci jakoś tego nie stosują. Nawet Dewalt nie stosuje. Więc każdy może sobie odpowiedzieć na pytanie czy stosować owe zab. w przerobionych wkrętarkach i czy rozładowywać ogniwa li-ion poniżej danej wartości czy nie i z czym to się wiąże. Wszystko jest komercją, jeżeli czołowi producenci nie stosują to chodzi o coś innego - szybciej akku padną więc kolejne akku trzeba kupić. Biznes się kręci. W akku od makity jest tam napchane pełno elektroniki ale ona jest do procesów ładowania - ładowarka komunikuje się z baterią odczytuje parametry i ustawia optymalne ładowanie dla akku jak w laptopie. Nie przedłużając - przerabiana wkrętarka na akku li-ion muszą być dostosowane do wkrętarki pod względem wydajności prądowej - by wszystko ładnie działało. Jezli coś jest nie tak to Li - ion mają wewnętrzne zaworki w przypadku wzrostu wewnętrznego ciśnienia aby odłączyć go od dalszej pracy i tu u kolegi właśnie się stało powyżej.
Koniec na dzisiaj.
Pozdrawiam
Można prosić schemat??
Też mam wkrętarkę z takim aku i mam pytanie czy ten twój układ coś pomoże w tym że jak włożyłem aku do wkrętarki spalił się regulator?
Jeśli włożyłeś akumulator litowy, a stary był NiCd, lub NiMh, to ciesz się, że nie eksplodował akumulator litowy !
Aku był włożony fabryczny, kilka godzin po naładowaniu, a pisze tu żeby niepotrzebnie tematu nie zakładać.
Ale wracając do tematu pisane było jak ktoś już stosuje li-ion do wkrętarki (tańsze są mniej prądożerne)to dobrze by je zabezpieczyć od wszystkiego, np od rozładowania, zwarcia, temperatury itp. Tu można polemizować czy takowe zab. stosować. Czołowi producenci jakoś nie stosują wielu zabezpieczeń wbudowanych w baterie. Ja nie widziałem by we wkrętarce np z wyższej półki jak np makita bhp451 czy inne z serii z akku li-ion 3Ah bateria, były zastosowane w baterii zabezpieczenia przed nadmiernym rozładowaniem, nawet nie ma sygnalizacji jak LED!!!( a mógłby być gł....i tani monitor nap), że jedna z cell właśnie pada czy coś podobnego nie wspomnę o czujniku temp że podczas pracy mocno baterie forsujemy i ogniwa się grzeją - też nie ma. Można baterie wyczerpać do zera aż stanie wkrętarka
Kolego nie wprowadzaj ludzi w błąd -
WSZYSTKIE ELEKTRONARZĘDZIA Z AKUMULATORAMI NA BAZIE LITU - MAJĄ ZABEZPIECZENIA ! I wiertarka staje nie z powodu braku prądu w akumulatorze, ale od odcięcia zasilania poprzez elektronikę, często jest to wmontowane w przycisk prędkości - choćby dodatkowa dioda zenera w szereg z potencjometrem regulatora, i jak napięcie jest wyższe od napięcia przewodzenia diody to obroty się regulują, jak napięcie spadnie to nie można już uzyskać pełnych obrotów i w końcu odcina całkowicie ---> tak maję tanie wkrętarki z biedronki na LiPolach - i już tnie jak napięcie na celę ma około 3,3V
...
Kolego nie wprowadzaj ludzi w błąd -
WSZYSTKIE ELEKTRONARZĘDZIA Z AKUMULATORAMI NA BAZIE LITU - MAJĄ ZABEZPIECZENIA ! ...
Nieprawda, powinny mieć, ale nie wszystkie mają !
Porad udzielam wyłącznie na forum, nie pomagam na PW
Zanim zadasz pytanie, wiedz, że zostało już omówione tutaj, a 99% nie jest unikalne. Użyj wyszukiwania.
Nawiązując do autora. Nie balansujesz każdej celi osobno bo masz połączenie w pary, więc jak któraś cela w parze będzie słabsza to i tak tego nie z balansujesz. Niestety tego nie oszukasz albo duża pojemność, a krótsza żywotność lub mniejsza pojemność i dłuższa żywotność. Cele w parach rozjeżdżają się i nic nie poradzisz zostaje rozbiórka i ładowanie każdej osobno, bądź dobieranie ogniw pod względem parametrów(wykonując kilka cykli (ładowanie>rozładowanie) pojedynczych cel i porównanie) wtedy daje to zminimalizowanie efektu rozjeżdżania się napięć w celach połączonych w parę i zarazem wyższą sprawność całego pakietu.
Co do ogniw i napięć:
Li-Po min ok.3V nominalnie 3,7V max 4,2V,
Li-ion min ok.3V nominalnie 3,6V max 4,1V, ważne żeby nie przekraczać prądu ładowania bo szybko tracą pojemność max 1C zależnie od ogniw w laptopach zazwyczaj 0,5C,
Li-Fe min ok.2,5V nominalnie 3,3V max 3,7V bardzo wytrzymałe i bezpieczne nawet pod względem uszkodzeń mechanicznych.
Li-ion min ok.3V nominalnie 3,6V max 4,1V, ważne żeby nie przekraczać prądu ładowania bo szybko tracą pojemność max 1C zależnie od ogniw w laptopach zazwyczaj
To chyba jakieś stare li-iony, obecnie prawie wszystkie mają napięcie nominalne 3.7V a max 4.2V
Nie wiem kolego czy stare, czy nowe różnicy nie ma. Firma Panasonic jest jedyną na świecie firmą która nadal rozwija tą technologie i to tej firmy ogniwa są we wszystkich samochodach elektrycznych i hybrydowych. Po szczegóły zapraszam do kopalni wiedzy "Google".
W karcie katalogowej podaje nominalne napięcie 3,6v, a jeżeli chodzi o napięcie ładowania to z karty można wyczytać małym drukiem z gwiazdką (*) przy zachowaniu stałych wartości napięcia/prądu 4,2v/850mA oraz ustawieniu odcięcia na poziomie 60mA, gdzie normalnie jest 100mA. Dane z karty dla ogniwa o pojemności 3100mAh.
Quote:
Faces napisał:
Dodam jeszcze, że akumulator Li-ion nie może być naładowany powyżej 4,22V zachodzi nie odwracalna reakcja wiec lepiej nie przekraczać wartości. Po przekroczeniu napięcia 4,2V ogniwo praktycznie do wyrzucenia.
...
Co do ogniw i napięć:
Li-Po min ok.3V nominalnie 3,7V max 4,2V,
Li-ion min ok.3V nominalnie 3,6V max 4,1V, ważne żeby nie przekraczać prądu ładowania bo szybko tracą pojemność max 1C zależnie od ogniw w laptopach zazwyczaj 0,5C,
Li-Fe min ok.2,5V nominalnie 3,3V max 3,7V bardzo wytrzymałe i bezpieczne nawet pod względem uszkodzeń mechanicznych. ...
Coś Ci sie kolego pomieszało.
Ogniwa Li-Ion napięcie nominalne 3.6V max 4.2V. Prąd ładowania zwykle 2C, choć niektóre firmy dopuszczaja wiecej.
Ogniwa Li-Po nominalne napięcie 3.7V max 4.2V Prądy podobnie jak wyżej.
Life, a w zasadzie Lifepo - napięcie nominalne 3.3V max 3.6V
Są jeszcze LiMN, LiTio, LiAir i niedługo pewnie jeszcze inne
Porad udzielam wyłącznie na forum, nie pomagam na PW
Zanim zadasz pytanie, wiedz, że zostało już omówione tutaj, a 99% nie jest unikalne. Użyj wyszukiwania.
Witam.
Kolega użytkuje tą ładowarke. Prosze opisać jak się sprawuje, jak ładuje aku i wjakim czasie, co z aku czy żyją i czy trzymają pojemność.
Pozdrawiam.
Pozwolę sobie odkurzyć temat ze względu bezpieczeństwa innych. Otóż już kiedyś kombinowałem z przeróbką na Li-ion mojej wkrętarki Bosch PSB 9,6VE ale złożyłem pakiet z 3 sztuk 18650 z baterii od laptopa i ładnie pracowało aż się po prostu wyłączały pod obciążeniem. Wczoraj dostałem sprawną baterię z 6 ogniwami Sanyo 2600mAh i zrobiłem po 2 ogniwa równolegle pakiecik i dalej to samo ale pod większym obciążeniem. Dziś doszły do mnie zamówione ogniwa LiFePO4 i powiem że ogromna różnica jeśli chodzi o wydajność i o własne bezpieczeństwo. Jak kogoś ciekawi to wklejam link jakich ogniw użyłem http://www.batimex.pl/towar.php?idtowaru=4282 A Li-iony powędrują do latarek i innych urządzeń mniej prądożernych.
Witam
Przepraszam za odgrzanie tematu (gdybym założył nowy to wszyscy odsyłaliby mnie do starego) ale również mam w planach taką przeróbkę wkrętarki ale nasuwają mi się wątpliwości typu : czy dałoby się wsadzić tam w tą skrzynkę wiecej ogniw (zależałoby mi na czymś takim jak 14,4v lu połączyć więcej ogniw równolegle by nie przeciążać prądowo pojedynczego ogniwa)
Czy markowe ogniwa 18650 mają wbudowane jakieś zabezpieczenia (icr18650-24e oraz us18650gr g7).
Czy ktoś wie jak to mają wykonane obwody elektryczne oryginalne wkrętarki li-ion i ładowarki do nich (chodzi mi o scalaki i jak są realizowane zabezpieczenia).
Czy ktoś wie jak to mają wykonane obwody elektryczne oryginalne wkrętarki li-ion i ładowarki do nich (chodzi mi o scalaki i jak są realizowane zabezpieczenia).
Rozebrałem niedawno ładowarkę do wkrętarki FERM, trafo, mostek, kondensator i to wszystko, a w podstawce do akumulatora była tylko dioda i opornik do niej oraz blaszki na akumulator.
Witam
Mam przerobionych kilka wkrętarek/wiertarek na zasilanie z akumulatorków laptopowych. Zawsze wpycham tyle ogniw ile tylko wejdzie. Oczywiście pojemnik po oryginalnym akumulatorze jest wypatroszony z wszelkiego zbędnego plastiku i zamocowany na stałe do wiertarki. Do pojemnika wsadzam jeszcze wskaźnik naładowania na kilku ledach i gniazdo wielopinowe do ładowarki z balanserem. Ponieważ nie miałem czasu na zbudowanie ładowarki od podstaw więc kupiłem modelarską ładowarkę. Zaletą takiej ładowarki jest jeszcze możliwość ładowania praktycznie każdego typu akumulatorów.
Po przerobieniu wiertarek skończyły się problemy z wiecznie rozładowanym lub rozładowującym się samoistnie akumulatorem.
Jedna z wiertarek;
Czy ktoś wie jak to mają wykonane obwody elektryczne oryginalne wkrętarki li-ion i ładowarki do nich (chodzi mi o scalaki i jak są realizowane zabezpieczenia).
Rozebrałem niedawno ładowarkę do wkrętarki FERM, trafo, mostek, kondensator i to wszystko, a w podstawce do akumulatora była tylko dioda i opornik do niej oraz blaszki na akumulator.
Czy to było we wkrętarce li-ion? Może przy pakiecie była jakaś elektronika?
RAFAŁ.M wrote:
Witam
Mam przerobionych kilka wkrętarek/wiertarek na zasilanie z akumulatorków laptopowych. Zawsze wpycham tyle ogniw ile tylko wejdzie. Oczywiście pojemnik po oryginalnym akumulatorze jest wypatroszony z wszelkiego zbędnego plastiku i zamocowany na stałe do wiertarki. Do pojemnika wsadzam jeszcze wskaźnik naładowania na kilku ledach i gniazdo wielopinowe do ładowarki z balanserem. Ponieważ nie miałem czasu na zbudowanie ładowarki od podstaw więc kupiłem modelarską ładowarkę. Zaletą takiej ładowarki jest jeszcze możliwość ładowania praktycznie każdego typu akumulatorów.
Po przerobieniu wiertarek skończyły się problemy z wiecznie rozładowanym lub rozładowującym się samoistnie akumulatorem.
Jedna z wiertarek;
Ciekawe rozwiązanie . Masz może schemat tego wskaźnika ? Mam jeszcze takie pytanie do wszystkich którzy się tymi przeróbkami interesują . Czy są montowane we wkrętarkach li-ion jakieś układy zabezpieczające przed nadmiernym rozładowaniem któregoś z ogniw w szeregu i sygnalizujace to za pomocą np. LED ?
Bardzo podoba mi się Twój wskaźnik rozładowania RAFAŁ.M . Ja też posiadam przerobioną wkrętarkę ale na LiFePO4 i przydałby się wskaźnik rozładowania prosiłbym o schemat.
Co do układów zabezpieczających przed nadmiernym rozładowaniem nie wszystkie wkrętarki to posiadają ale to ważna rzecz w takich maszynach. Tutaj autor tego filmu właśnie takie coś zastosował http://www.youtube.com/watch?v=_au-6nYvzI8
Czy to było we wkrętarce li-ion? Może przy pakiecie była jakaś elektronika?
kompletnie nic, pakiet NiMH
No właśnie ale ja szukam rozwiązań do pakietu Li-ion choć we wkrętarce z akumulatorkiem 14.4V 1,2Ah (12ogniw ni-cd) też miałem tyle samo . A co do Li-ion to szukam kogos kto by zarzucił tu takie fotky elektroniki wnętrza ładowarki i baterii
Witam. W zeszłym roku też trochę na prośbę znajomego budowlańca bawiłem się tym tematem. Miał różne wkrętarki większe lub mniejsze firmowe i nie, z akumulatorami Ni-Cd, Ni-Mh i Li-ion (-po). Kombinowałem z różnymi akumulatorami z różnych źródeł. Jedno wiem na bank że tanie litówki z Allegro to szajs. I to bez znaczenia czy są "nowe" czy ze "zwrotów" itp. Najdalej omijajcie akumulatorki firmy "MAXDAY" TR18650 Li-ion 3,7V 3800mAh(!!!). Z tych 3800mAh mają tylko 380mAh i to jeszcze nie wszystkie. Jest na nich napisane że mają zabezpieczenie przed przeładowaniem i rozładowaniem. Testowałem jak się zachowuje to zabezpieczenie przed przeładowaniem, robiłem to na szczęście przed garażem. Efekt to piękny wybuch a zasilacz był ustawiony tylko na 4,5V 1,5A.
Najtańszym moim zdaniem źródłem w miarę dobrych i firmowych akumulatorów do zadań niskoprądowych to stare baterie z laptopów. Za parę złotych można kupić kilka sztuk na raz. A wówczas można już coś z nich wybrać.
Do wkrętarek niefirmowych nadają się moim zdaniem bardzo dobrze ale do firmowych nie nadają się w ogóle. Między wkrętarkami z hipermarketu a tymi do "pracy" jest ogromna różnica w poborze prądu.
Przykład:
- wkrętarka z Lidla akumulator 18V Ni-Cd 1.5Ah pobór prądu luzem 1 bieg 1A, 2 bieg 1,3A przy zatrzymaniu ręką ok 20A.
- wkrętarka AEG akumulator 12V Ni-Cd pobór prądu luzem 1 bieg ponad 5A, 2 bieg ponad 7A przy zatrzymaniu w imadle (ręką nie daję rady) ponad 90A.
Rozładowywanie litówek takimi prądami jakie potrzebuje przykładowa wkrętarka AEG powoduję że może to zniszczyć akumulator a i jego pojemność znacznie spada. Wg charakterystyk rozładowywania firmy Panasonic dla akumulatorków CGR18650 (często występują w akumulatorach z laptopów) im większy prąd pobieramy tym akumulator wykazuje mniejszą pojemność. Przykładowo dla prądu pobieranego 260mA akumulator ma 1400mAh a dla 2600mAh 1300mAh. A dla akumulatorów "polaptopowych" (używanych) z doświadczenia wiem że różnice te są znacznie większe.
Zbudowałem kiedyś pakiet z 6 litówek (po dwie równolegle) nominalnie 10,8V, po naładowaniu 12,6V, cały pakiet przy prądzie rozładowywania 1A wykazywały pojemność 3,5Ah przy podłączeniu do tej wkrętarki AEG (na długim kablu, bez zabezpieczeń - miałem trochę strach jak zareagują ) wkręciły 10 wkrętów po ok 8cm w drzewo a akumulatory rozładowały się po ok 10min - zjechały nawet niżej niż 3V na ogniwo. Akumulatory przeżyły choć trochę się nagrzały, dały się normalnie naładować i nadal przy prądzie 1A wykazywały pojemność 3,5Ah.
Na prośbę kolegi wyżej na załączonych zdjęciach pokazuje to co znajdowało się w jednym z akumulatorków Li-Ion we wkrętarce z hipermarketu. Choć firma mało znana to jest to najbardziej rozbudowana elektronika zabezpieczająca litowy akumulator w elektronarzędziu z jakim się spotkałem - po drugiej stronie PCB znajduje się układ bq2060a, pamięć i jeszcze parę drobiazgów.
Dodam, iż faktycznie wiele znanych marek nie zabezpiecza swoich litowych akumulatorów wcale lub zabezpieczają je tylko w taki sposób aby się prawidłowo (równo) ładowały. A rozładowują się jak chcą, ale to pewnie działanie celowe.
A jeszcze dodam coś na koniec w temacie ładowania. Zdarzają się baterie do laptopów (raczej starszego typu) które mają bardzo fajny układ ładowania (prosty). Układ zawiera balanser, kontrole rozładowywania, ładowania i temperatury ale "na szczęście" nie zapisuje nigdzie stanu akumulatorów i z jakimi pracuje. Więc można zastosować go do swoich celów. Przykład z baterii o nr. SL-202 z jakiego laptopa nie wiem.
Te dwa tranzystory (?) tak połączone (łączenie fabryczne) to czujnik temperatury. Płytka łączy się z laptopem tylko trzema pinami (choć złącze ma ich chyba siedem, 4 puste), jak komórka. Zamiast oryginalnych ogniw możemy podczepić swoje i pięknie się ładują - testowane wielokrotnie.
Czy mógłbyś przejrzeć scieżki na płytce ? czy przez ten duży D²pak (jaki to element?) idzie cały prąd pobierany przez wkrętarkę ? Jakoś musze spróbować przerobić sterownik z bateryjki laptopowej by puścił większy prąd i zastosować to we wkrętarce
Potwierdzam testy kolegi Sebastian S na firmowych wkrętarkach z zastosowaniem akumulatorków Li-ion. One nie nadają się do dużych prądów bo się zniszczą. Przeprowadzałem testy na pakiecie 10,8V po dwa ogniwa równolegle Sanyo 2200mAh na wkrętarce makity 6317 DWDE i tak jak wyżej padły w bardzo krótkim czasie, a w wkrętarce einhella gdzie w moim przypadku pobór prądu wynosi max 15-17A przy zatrzymywaniu dają radę. Podsumowując do wkrętarek tylko LiFePo4 tak jak stosuje jest DeWalt.
Potwierdzam testy kolegi Sebastian S na firmowych wkrętarkach z zastosowaniem akumulatorków Li-ion. One nie nadają się do dużych prądów bo się zniszczą. Przeprowadzałem testy na pakiecie 10,8V po dwa ogniwa równolegle Sanyo 2200mAh na wkrętarce makity 6317 DWDE i tak jak wyżej padły w bardzo krótkim czasie, a w wkrętarce einhella gdzie w moim przypadku pobór prądu wynosi max 15-17A przy zatrzymywaniu dają radę. Podsumowując do wkrętarek tylko LiFePo4 tak jak stosuje jest DeWalt.
Używam tak przerobionej wkrętarki Bosch na aku Li-Io 2x3 akumulatory od trzech lat i nic sie nie dzieje, nic sie nie psuje.
Sebastian S wrote:
Efekt to piękny wybuch a zasilacz był ustawiony tylko na 4,5V 1,5A.
Dziwisz się, bo ja nie. Maksymalne napięcie na akumulator to 4,2V !
Quote:
... akumulatory rozładowały się po ok 10min - zjechały nawet niżej niż 3V na ogniwo ...
3V to wcale nie jest rozładowany akumulator - rozładowany, to 2,7V.
Quote:
... Przykładowo dla prądu pobieranego 260mA akumulator ma 1400mAh a dla 2600mAh 1300mAh. ...
Bajki kolega opowiada, jakoś tego nie widać na charakterystyce poniżej - ogniwo Samsung ICR18650-2200.
Porad udzielam wyłącznie na forum, nie pomagam na PW
Zanim zadasz pytanie, wiedz, że zostało już omówione tutaj, a 99% nie jest unikalne. Użyj wyszukiwania.
Bajki kolega opowiada, jakoś tego nie widać na charakterystyce poniżej - ogniwo Samsung ICR18650-2200.
Piszę prawdę. Może Samsung ma inną charakterystykę rozładowywania, ale ja wyraźnie napisałem że mam na myśli akumulatory Panasonica. Oto wykres.
Dodatkowo jak już pisałem z czasem te różnice bardzo wzrastają i to już wówczas bez znaczenia jakiej firmy jest akumulatorek - przetestowałem na kilkudziesięciu sztukach.
Quote:
Dziwisz się, bo ja nie. Maksymalne napięcie na akumulator to 4,2V !
A właściwie to się dziwie, bo producent ma na tych akumulatorkach wyraźnie napisane, że posiadają zabezpieczenie przed przeładowaniem i rozładowaniem. Celowo podłączyłem takie napięcie żeby zobaczyć jak zadziała zabezpieczenie. Albo już chińczyki piszą co chcą albo nie rozumiem na czym polega zabezpieczenie... na wysadzeniu akumulatora w powietrze???
A co do wkrętarki kolegi to też przecież pisałem, że litówki bardzo dobrze się sprawują we wkrętarkach które nie pobierają dużego prądu.
Sam mam przerobioną wkrętarkę z Lidla (moją własną) i bije na głowę akumulator fabryczny. Ale tej "nienasyconej" AEG litówkami nie mogę "wyżywić". Na pewno dałoby się to zrobić ale pewnie przy pomocy większej ilości ogniw. Dochodzi masa i objętość a wówczas całość nie zmieści się do oryginalnego paku.
Byłem dzisiaj w serwisie hitachi. Facet zrobił mi długi wykład o wkrętarkach li-ion choć widać że sam nie wiedział co gadał (z dużym przybliżeniem). Widziałem takie oto ogniwo z regenerowanej baterii
()
tylko nie mogę znależć datasheetu do niej. Mam również wkrętarkę dwubiegową 18V (bez baterii) i też zastanawiam się nad pakietem ale tu pojawia sie problem bo silniczek jest troszkę większy niż w 14,4V i musiałbym podłączyć większy pakiet żeby to jakoś szło (w planach mam ładowarkę balanserującą ze znanego wszystkim schematu+ chłodzenie ogniw a pakiet to bym chętnie zrobił 5s4p )
Bajki kolega opowiada, jakoś tego nie widać na charakterystyce poniżej - ogniwo Samsung ICR18650-2200.
Piszę prawdę. Może Samsung ma inną charakterystykę rozładowywania, ale ja wyraźnie napisałem że mam na myśli akumulatory Panasonica. Oto wykres.
Hmm, Panasonic zapomniał dorysować wykresu do końca - rozładowane ogniwo to 2,7V. Gdzieś są pełne charakterystyki i nie ma tego błędu.
Quote:
Dodatkowo jak już pisałem z czasem te różnice bardzo wzrastają i to już wówczas bez znaczenia jakiej firmy jest akumulatorek - przetestowałem na kilkudziesięciu sztukach.
Quote:
Dziwisz się, bo ja nie. Maksymalne napięcie na akumulator to 4,2V !
A właściwie to się dziwie, bo producent ma na tych akumulatorkach wyraźnie napisane, że posiadają zabezpieczenie przed przeładowaniem i rozładowaniem. Celowo podłączyłem takie napięcie żeby zobaczyć jak zadziała zabezpieczenie. Albo już chińczyki piszą co chcą albo nie rozumiem na czym polega zabezpieczenie... na wysadzeniu akumulatora w powietrze???
Pokaż mi te napisy " posiadają zabezpieczenie przed przeładowaniem i rozładowaniem"
Quote:
A co do wkrętarki kolegi to też przecież pisałem, że litówki bardzo dobrze się sprawują we wkrętarkach które nie pobierają dużego prądu.
Sam mam przerobioną wkrętarkę z Lidla (moją własną) i bije na głowę akumulator fabryczny. Ale tej "nienasyconej" AEG litówkami nie mogę "wyżywić". Na pewno dałoby się to zrobić ale pewnie przy pomocy większej ilości ogniw. Dochodzi masa i objętość a wówczas całość nie zmieści się do oryginalnego paku.
Cóż, papier wszystko przyjmie ...
W ogniwach stosuje się układy takie jak ten.
Porad udzielam wyłącznie na forum, nie pomagam na PW
Zanim zadasz pytanie, wiedz, że zostało już omówione tutaj, a 99% nie jest unikalne. Użyj wyszukiwania.