Intryguje mnie jedna sprawa. W jaki sposób co poniektórzy na forum stwierdzają, że kondensator jest suchy? Już kilka razy spotkałem się ze stwierdzeniem, że jakieś kondensatory były suche? W jaki sposób stwierdzono to wizualnie nie wylutowując ich z płyty? Nie mówię tu o pomiarach ich paratmetrów, bo to oczywiste. Dlaczego tak często jako przyczynę awarii podaje się suchy kondensator? Ja w swoim już ponad 15-letnim spotkaniu z elektroniką, ani razu nie spotkałem się z przypadkiem uszkodzenia spowodowanego samoistnym wyschnięciem kondensatora, a może Wy? Opiszcie mi czym to się objawia? W jaki sposób, nie uszkodzony mechanicznie kondensator może wyschnąć (nie wylać)? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.