Moja działa bezawaryjnie już 22-gi rok.
Olej wymieniany nieregularnie, nie zawsze co sezon, taki jaki aktualnie lałem do samochodu, kiedyś mineralny, od 10 lat syntetyk. Czasami zdarza mi się z braku czystej benzyny zatankować mieszankę z olejem do dwusuwów. Noże nie raz zawadziły o kamień. Silnik Tecumsech.
Silnik B&S, chyba 150 ccm. Kosiarka ma w tej chwili ok. 15 lat i była jeszcze 2 lata temu bardzo intensywnie wykorzystywana (25 arów trawnika). Silnik pracuje normalnie, ma niewielkie zużycie oleju, zapala dosłownie na dotyk, brak odczuwalnej straty mocy. Z ciekawostek jest w nim ciągle pierwsza świeca zapłonowa . Olej tylko samochodowy wymieniany co jakieś 20-30 godzin. Z napraw: uszczelnienie na wale po wkręconym sznurku, kilka razy sprzęgło noża po kamieniach oraz czyszczenie filtra w zbiorniku po podłym polskim paliwie.
Przetrwała wiele, wywrotki przy koszeniu rowu, parę godzin pracy na pełnych obrotach gdy Ojcu zaciął się regulator obrotów, o kamieniach, patykach itp. nawet nie wspominam. Niestety silnik przeżył podwozie, które po prostu przerdzewiało na wylot w wielu miejscach.
Myślisz że jakikolwiek silnik z 1 garem nie będzie falować na niskich obrotach?
Powiedz jak bardzo obroty falują. Jeśli faluje to nie wina silnika a gaźnika (choć są odstępstwa od tej reguły).