Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Elektroniczny ogranicznik mocy silnika spalinowego - jak ?

Vietech 09 Aug 2010 20:37 5594 13
NDN
  • #1
    Vietech
    Level 13  
    Witam, chcę zrobić elektroniczny ogranicznik mocy do skutera, jedyny co przychodzi mi na myśl to opóźnienie zapłonu. Cewka WN sterowana jest z ECU masą.
    Moje pytanie o ile stopni powinna być przesunięta faza względem impulsu z ECU.
    PS. Widział ktoś gdzieś coś podobnego ?
  • NDN
  • #2
    bartosz789
    Level 30  
    A co myślisz o tym, aby zastosować ograniczenie otwarcia przepustnicy ?
  • #3
    Vietech
    Level 13  
    Witam, taka opcja odpada :D
    nie może być to mechaniczne, bo będzie łatwo widoczne, no i będzie słychać że silnik nie kręci wysokich obrotów...
  • #4
    jack63
    Level 43  
    Nie wiem po co Ci ten ogranicznik i w jakim silniku, ale jest to w żaden sposób nie wykonalne przy Twoich warunkach :
    Napisałeś:
    Quote:
    nie może być to mechaniczne, bo będzie łatwo widoczne, no i będzie słychać że silnik nie kręci wysokich obrotów...

    Jak chcesz ograniczyć moc przekazywaną na koła bez zmiany przekładni i ograniczenia dopuszczalnej prędkości obrotowej silnika?
    Znane mi sposoby elektronicznego ograniczania prędkości pojazdu (a nie mocy silnika) sprowadzały się do ingerencji w układ zapłonowy. Było to tzw. odcięcie zapłonu po przekroczeniu pewnej częstotliwości impulsów zapłonowych.
    Ingerencja w wyprzedzenie zapłonu nie wydaje się dobrym pomysłem, bo źle wpłynie na trwałość silnika, zużycie paliwa o ekologii nie wspominając.
    Pomijam trudność techniczną realizacji. W dwusuwie zrobić to prościej. W czterosuwie z zamontowaną fabrycznie regulacją wyprzedzenia zapłonu, praktycznie nie możliwe.
  • NDN
  • #5
    Anonymous
    Anonymous  
  • #6
    Vietech
    Level 13  
    jack63, chodzi o tuningowany silnik PIAGGIO w skuterze. Jeśli tylko obroty obniżę, to będzie "słychać" ten ogranicznik, co do spalania i ekologi, to myślę ze przez 5 minut testu na policyjnej hamowni nikogo nie zatruje, ani nie zatrę silnika


    (miałem czujnik na tylnym kole i odcięcie przy prędkości, to zapłaciłem mandat za moc)

    zależy mi żeby zamulić silnik na parę minut... na czas testu
  • #7
    jack63
    Level 43  
    Ostatni post wiele wyjaśnia.
    Najlepiej gdybyś mógł z pilota obniżyć moc silnika. :D Niestety nie używasz silnika elektrycznego. :cry:
    Zadanie, które postawiłeś jest wiele trudniejsze niż Ci się wydaje.
    Wg. mnie żadna ingerencja w układ zapłonowy nie prowadzi do celu, którego mogę się tylko domyślać.
    Lepiej iść w kierunku wyznaczonym przez kivors, tylko jak to zrealizować w sposób niewidoczny dla misiaczków?
    Każdy zawór (dowolnej konstrukcji) sterowany elektrycznie będzie łatwo zauważyć i może wpłynąć niekorzystnie na "prawidłowe" osiągi. :cry:
    Ideałem był by silnik sterowany procesorem z układem wtryskowym. Sądzę, że masz jednak zwykły gaźnik.
    Napisz czy silnik jest 2T czy 4T. W 2T można jeszcze "dusić" go wydechem.
    W kwestii ekologi też trzeba uważać, bo jak podłączą analizator spalin, to będzie kolejny problem. Jak nie kijem go, to pałką...
  • #8
    Jarosx9
    Level 35  
    A w czym przeszkadza że będzie widać ten ogranicznik?
    Jeśli dobrze myślę to chodzi o motorower który to nie może przekraczać 45km/h i mieć pojemność silnika do 50 cm3.
    A jak to jest zrealizowane to mierzącemu nic do tego. Ograniczenia mocy także nie ma, przynajmniej w Polsce, więc tobie jest potrzebny przede wszystkim ogranicznik prędkości a to myślę że łatwo wykonać - pomiar prędkości + odcięcie zapłonu w odpowiednim momencie.
  • #9
    przem27
    Level 30  
    Vietech wrote:


    (miałem czujnik na tylnym kole i odcięcie przy prędkości, to zapłaciłem mandat za moc)



    Napisał przecież że miał odcięcie, a nigdzie nie ma że polska polcja mu mandat wlepiła:) może jak będzie więcej danych (jak silnik zasilany, sterowny) to coś sie wymyśli.
    pozdr
  • #10
    Vietech
    Level 13  
    witam ponownie, Silnik to piaggio, był na wtrysku z jednym zaworem (dolotowym) w głowicy, ale się popsuł i przerobiłem na gaźnik tj. zdemontowałem kompresor, a w miejsce przepustnicy powietrza wsadziłem gaźnik. próbowałem z "oszukaniem" przepustnicy tj. jak jest zamknięta to silnik chodzi na wolnych, przy otwarciu manetki gazu się dusi, ale jak ją tylko lekko otworzę to już kręci do oporu...

    widziałem ograniczniki i na pilota i na kombinacje manetką hamulca, ale wszystkie są przewidziane do silników "oryginalnie" gaźnikowych z CDI a nie ECU, sprzedawca poinformował mnie ze nie będzie to działało z moją wersją, a co do organów kontrolujących to holenderska policja, a dla nich tuningowany skuter to zbrodnia, jeśli jest szybszy niż 70 km/h kasują go za pomocą prasy...
  • #11
    Jarosx9
    Level 35  
    No tak słowa kluczowe to holenderska policja. W takim razie zrób odcięcie przy obrotach (najprościej to obrotomierz elektroniczny przerobić) i ewentualnie przy przekroczonej prędkości - jak odetniesz przy 3,5 tysiąca to nie ma mowy o jakiejś większej mocy.
    Ja nie wiem jak to u nich w przepisach wygląda ale nie widzę sensownego sposobu jak się do tego przyczepić -> ewentualne nie spełnianie norm ekologicznych i odstępstwa od homologacji jedynie (gaźnik i przeróbki), ale nie wiem jak mieliby to sprawdzić na drodze.
  • #12
    Vietech
    Level 13  
    Jarosx9 - rozstawiają od 1 do 5 stanowisk no i oczywiscie samochód dostawczy na zarekwirowany sprzęt

    Elektroniczny ogranicznik mocy silnika spalinowego - jak ?
  • #13
    Jarosx9
    Level 35  
    Z polską policją to bym się ostro kłócił o taki pomiar i na 100% mandatu nie przyjął, a to dlatego że np. prędkości maksymalnej nie mierzą obroty tylnego koła - mogę spokojnie z tym iść do sądu na własne ryzyko, powołamy biegłego i zobaczymy kto ma rację. Raz, że przednie koło wprowadza dodatkowy opór toczenia (pomijam i tak opór powietrza całego motoroweru), dwa że pomiar prędkości na przednim kole a co za tym idzie ogranicznik prędkości może w tym momencie nie działać. W związku z czym jadąc po drodze publicznej konstrukcja pojazdu nie pozwala na przekraczanie prędkości jazdy 45km/h - a w powietrzu, pod wodą, zrzucony w przepaść czy na hamowni to nie jest to co w przepisach opisano.

    Niestety na holenderskich przepisach się nie znam i tam bym nie podskakiwał ale polecam sprawdzić bo może być podobnie plus ewentualnie notka o mocy.