no to żeś się narobił i guzik z tego. sprawdz się na początku rzeczy, do których jest dużo łatwiejszy dostęp, są bardziej awaryjne niż przekładnia /choć to francuz/ jak np. drążki. jestem ciekaw, czy przed wymontowywaniem przekładni sprawdziłeś inne elementy zawieszenia. czy twoja diagnoza "trzaski w maglownicy" jest czymś podparta? czy sprawdziłeś ją choć zwykłym stetoskopem, że określiłeś te trzaski jako pochodzące z maglownicy, czy tylko tak ci się wydawało jak siedziałeś za kierownicą? no cóż twoja sprawa jak do tego podchodzisz, tylko skoro zadajesz pytanie, to trzeba było najpierw rozebrać maglownicę i dopiero potem napisać post. pozdrawiam i miłej pracy w dalszym rozbieraniu.