Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Elmuz 2154, Jeden kanał nie działa.

devolt 19 Aug 2010 16:56 4329 25
NDN
  • #1
    devolt
    Level 21  
    Witam, na ostatniej imprezie upaliłem jeden z kanałów.
    Przed przekaźnikiem jest stałe napięcie około 45V.
    Pomyślałem, że to pewnie tranzystory końcowe. Siedzą tam dwie pary IRFP9240 oraz IRFP240.
    Wylutowałem tranzystory końcowe i sprawdziłem według tego opisu:
    Quote:
    Ja to robię na pomiarze diody masz Mosfeta nogi liczę z lewej do prawej , końcówka z miernika + na nogę 3 , minus miernika na 2 nogę masz przeważnie trzy cyfrowa liczbę np. 524 i teraz nie odrywając od mosfeta końcówki (-) czyli od nogi nr.2 , końcówkę miernika (+) na moment dotykasz nogi mosfeta nr.1 ,powracasz tę końcówkę na nogę nr.3 , i w tym momencie miernik pokazuje Ci zwarcie lub połowę wartości oczywiście mniej więcej połowę i wartość ta z reguły w zrasta po chwili do poziomu początkowego na niektórych nie wzrasta tylko stoi w miejscu. Teraz wystarczy by końcówkę miernika (-) przenieść na moment na nogę nr.1 i zpowrotem na nogę 2 i już masz wartość początkową czyli np.524. Może jest to dość zawile napisane ale inaczej już nie umiem . Najważniejsze jest to że jeśli tak się zachowuje Mosfet jest on na pewno dobry .Pozdrawiam Cię i myślę że to zrozumiałeś
    postępuj tak jak napisałem kilka razy aż załapiesz sens tych pomiarów i to bez wnikania czemu tak jest.
    Jeśli się poda na bramkę potencjał dodatni (końcówkami miernika - omomierz, m. półprzewodników) to tranzystor praez jakiś czas to "zapamiętuje" i między źródłem a drenem jest zwarcie, jeśli się bramkę "rozładuje" źródło dren stanowi przerwę.
    ... z poważaniem Janusz T.

    Według tego opisu tranzystory są sprawne.
    Co może być jeszcze przyczyną stałego na wyjściu??
    Poniżej schemat znaleziony w sieci, z tym że u mnie rezystory źródłowe mają 0,39Ω, a rezystory bramki 470Ω
    Elmuz 2154, Jeden kanał nie działa.

    P.S
    Zauważyłem, że napięcie na wyjściu zanika zaraz po wyłączeniu zasilania, razem z zasilaniem drivera (+-70V). Czy możliwe że uległy uszkodzeniu tranzystory sterujące?? Na dodatniej części?? Bo napięcie jest dodatnie.

    P.S2
    Sprawdziłem sterujące, na dodatniej części i są ok. Wzmocnienie po 150. Oba tak samo.
  • NDN
  • #2
    devolt
    Level 21  
    Udało mi się samemu naprawić wzmacniacz. Okazało się że padł jeden ze sterujących. Po wymianie wszystkich 2sa861/2sd1138 wzmacniacz ruszył.
    Piszę bo może ktoś będzie miał podobny problem.
    Mam tylko jedno pytanie. Czy to normalne że grzeją się sterujące ( wspomniana wyżej para). Po kilku minutach maja po około 60 stopni Celsjusza. Dałem im malutkie radiatory ale i tak są gorące.
    W obydwu kanałach jest tak samo.
  • Helpful post
    #3
    Marek2006
    Level 29  
    Nie naprawiałem tego wzmacniacza ale powiedziałbym, że przy zasilaniu +/-70V to ma prawo się grzać. Zawsze możesz zmierzyć spadek napięcia na opornikach obciążających, wyliczyć prąd, zmierzyć napięcie na tranzystorach i wyliczyć moc. Podobne wzmacniacze mają solidne radiatory. Możesz zrobić zdjęcie jak tu wyglądają radiatory? A końcowe się nie grzeją?

    Marek
  • #4
    devolt
    Level 21  
    Postaram się zrobić fotki jutro. Ogólnie to radiatorów na sterujących nie było, co mnie zdziwiło. Być może moc strat była tak dobrana, że wystarczała sama obudowa od tranzystora. Teraz dołożyłem po kawałeczku blachy aluminiowej o grubości 3mm i powierzchni tak około 2 cm^2. Jak grałem cicho, bo jest późno, to ich temperatura oscylowała w okolicach 60 stopni, jeżeli przy głośniejszym graniu będzie tyle to spoko. Ewentualnie dam większe radiatory dla świętego spokoju. Co do końcowych to nie mały na czym się zagrzać. Może jak jutro pogram trochę głośniej to im temperatura podskoczy. Dołożę chyba też po jednej parce IRFP, bo są wolne miejsca na PCB, teraz są dwie pary na kanał.
    Wzmak nie ma łatwego żywota bo napędza satelity HQAUDIO 300W, co prawda nie całe pasmo, ale i tak ledwo zipie.
    Tak naprawdę nie wiem co to za model, bo starły się napisy. Na płytkach od końcówek jest 2404, ale wszystkie elementy nie są wlutowane.
  • #5
    Artur k.
    Admin of Audio group
    Skąd Kolega ma schemat zamieszczony w pierwszym poście? Prawdę mówiąc wygląda on mocno podejrzanie.
  • #6
    devolt
    Level 21  
    Schemat znalazłem na forum elektroda.pl. Ktoś go przerysował z płytki więc mogą być w nim błędy, sam to zaznaczał. Ale dużo bardziej mi pasuje ten schemat do mojego wzmaka, niż ten ze wzmacniaczem operacyjnym.

    Elmuz 2154, Jeden kanał nie działa.
  • NDN
  • #7
    Artur k.
    Admin of Audio group
    Po prostu inna wersja Elmuza. Schemat z pierwszego postu nie nadaje się do niczego, aż roi się tam od błędów. Dziwne, że autor tego nie zauważył.
    Możesz podać linka do tego schematu? Zrobię z tym porządek, żeby nikogo już w błąd nie wprowadzał. Tranzystory pozornie wyglądające na sterujące - 2SB861, 2SD1138 nie są w żaden sposób połączone z tranzystorami końcowymi. Drugi rażący błąd, to tranzystor 2N4399 w lewym górnym rogu. Jego rola wydaje się oczywista, ale połączenie kolektora w w/w parą "sterującą" jest zupełnie bez sensu. Kolejnym bezsensem jest opis napięć zasilających - w życiu nie widziałem wzmacniacza w którym stopień sterujący zasilany jest wyższym napięciem niż końcowy (choć co prawda teoretycznie można doszukiwać się w tym sensu, to jednak nie w tym przypadku).

    Może sprawdzisz na ile ten schemat zgadza się z Twoim egzemplarzem wzmacniacza?
  • #8
    Marek2006
    Level 29  
    Pierwszy schemat ma rzeczywiście błędy, a ten drugi to jakoś mi dziwnie przypomina jeden z modeli Ampega :-).
    Artur, zasilanie stopnia wejściowego wyższym napięciem jest często stosowane w końcówkach na MOSFET-ach. Powodem są akurat wymagania MOSFETów odnośnie poziomów napięć sterujących na bramkach. Chociażby Ampeg tak to robi ale i wiele innych firm.

    Marek
  • #9
    Artur k.
    Admin of Audio group
    Tak, wiem o tym ale tutaj mamy źródło prądowe w stopniu napięciowym i ono dba o właściwe wysterowanie tranzystorów końcowych - podobnie jak układ bootstrap.
  • #10
    Marek2006
    Level 29  
    I dodatkowo pokazane jest jak użyć TL071 przy zasilaniu +/-70V :D. Moim zdaniem drugi schemat jest bardzo wiarygodny.

    Marek
  • #12
    devolt
    Level 21  
    Schemat pochodzi z tego wątku:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic176568.html
    Co do zasilania to mój egzemplarz ma zasilanie stopnia sterującego +-65V, a zasilanie stopnia końcowego +-58V.
    Poniżej obiecane fotki.
    Widać tam te małe radiatorki na sterujących.
    Elmuz 2154, Jeden kanał nie działa. Elmuz 2154, Jeden kanał nie działa. Elmuz 2154, Jeden kanał nie działa.
    Proszę się nie sugerować ilością rezystorów źródłowych w stopniu końcowym bo planuje dołożyć po jednej parze i w związku z tym wlutowałem już te rezystory, o czym pisałem wcześniej.
    I teraz pytanie czy można dołożyć jedną parkę z innej serii?? Czy obowiązkowo muszę wymienić wszystkie tranzystory końcowe??
  • #13
    Marek2006
    Level 29  
    Ten wzmacniacz to jakaś zagadka. Ile to ma mocy? Tak patrząc po radiatorach i napięciach zasilających, to mogło im chodzić o 2x300W ale to raczej nie z dwoma parami tranzystorów. Ampeg dla 400W ma chyba 4 pary, a może 5 - nie pamiętam. Więc może planowali 2x200W. Ale wtedy nie są potrzebne takie duże napięcia zasilania. Mam wrażenie, że to jest nieudana kopia Ampega. To zresztą widać po amatorskim wykonaniu płytek.
    Tranzystory w grupie muszą być dobierane. Możesz włożyć z dowolnej serii ale pod warunkiem, że wstrzelisz się z parametrami. A w drugą stronę też nie jest tak prosto - nie wystarczy, że tranzystory są z jednej serii. Muszą mieć zbliżone parametry (najlepiej w zakresie 20-30%). Poszukaj w sieci hasła: "MOSFET matching".
    Jak dołożysz tranzystory, to przydałby się mały wentylatorek (albo dwa) do wymuszenia przepływu powietrza.

    Marek
  • #14
    devolt
    Level 21  
    Myślę że to jest unwersalna konstrukcja, na płytkach jest napisane 2404 czyli jakby była to płytka od wersji 400, ale tu dali mniej tranzystorów pewnie słabsze trafo, mniej elektrolitów i wyszła wersja budżetowa 2x 150W :)
    W sumie to nie wiem ile on ma, bo nie ma oznaczeń, ale z dwóch parek to chyba więcej jak 200W sie nie da wydusić.
    A co się stanie jak wlutuje po tej jednej parce z innej serii??
    I jaki powinien być prąd spoczynkowy?? Teraz jak odpale to na rezystorach źródłowych jest około 10mV, w miarę jak wzmaciacz się rozgrzewa napięcie spada, po około 20 minutach pracy bez sygnału jest około 6mV na rezystorze 0,39
    Ω czyli około 15mA na tranzystor, czy to nie za mało??
  • #15
    Marek2006
    Level 29  
    devolt wrote:
    A co się stanie jak wlutuje po tej jednej parce z innej serii?
    To akurat napisałem powyżej. Nic się nie stanie o ile parametry będą zbliżone. A jak nie będą zbliżone, to musisz dobrać tranzystory. Ja nawet jak kupię 10 tranzystorów, to przeciętnie tylko 60% ma zbliżone parametry, więc trochę muszę wybierać.
    devolt wrote:

    I jaki powinien być prąd spoczynkowy?? Teraz jak odpale to na rezystorach źródłowych jest około 10mV, w miarę jak wzmaciacz się rozgrzewa napięcie spada, po około 20 minutach pracy bez sygnału jest około 6mV na rezystorze 0,39
    Ω czyli około 15mA na tranzystor, czy to nie za mało??
    15mA to trochę za mało. Ale jak zwiększysz, to będą się grzać tranzystory końcowe. Najlepiej to ustawić na oscyloskopie na minimalną wartość przy której nie widać zniekształceń.

    Marek
  • #16
    devolt
    Level 21  
    A mam jeszcze jeden problem. Otóż podłączyłem obie kolumny, tak dla testu i jak podgłośnię kanał, który wcześniej był sprawny to zaczyna prykać w drugiej kolumnie?? Troche dziwne.
    Drugi kanał, ten naprawiany za to działa super i nic nie pryka.
    Czy winą mogą być kondensatory w zasilaczu?? Bo sę chyba trochę napuchnięte i stare.
  • #17
    Marek2006
    Level 29  
    devolt wrote:
    A mam jeszcze jeden problem. Otóż podłączyłem obie kolumny, tak dla testu i jak podgłośnię kanał, który wcześniej był sprawny to zaczyna prykać w drugiej kolumnie?? Troche dziwne.
    Drugi kanał, ten naprawiany za to działa super i nic nie pryka.
    Czy winą mogą być kondensatory w zasilaczu?? Bo sę chyba trochę napuchnięte i stare.
    Jak widać, że kondensatory są w kiepskim stanie, to bym je wymienił. Ale czy oba kanały nie są podłączone do tych samych kondensatorów, czy są oddzielne zasilacze dla ob kanałów?
    Ja takie rzeczy sprawdzam na oscyloskopie. Bez sprzętu to bym zobaczył zasilacz, kondensatory wejściowe i porównał prądy spoczynkowe pomiędzy końcówkami.Czy są w tej chwili jakieś różnice pomiędzy dwoma kanałami?

    Marek
  • #18
    devolt
    Level 21  
    Zasilanie jestw spólne dla obu kanałów 4x 4700µF/63V
    W sumie mam oscyloskop, ale niestety chwilowo jest nie sprawny, padła mi synchronizacja. Ale może pożyczę od kolegi. A jak to najłatwiej sprawdzić czy jak podłacze oscyloskop pod zasilanie to będzie widać, że słabo filtruje i będą jakięs piki lub dołki??
    Nie rozumiem tylko jednego. Pod oba kanały podłączam głośniki, podaje sygnał tylko na jeden, drugi ściszony. I jak zwiększam głośność w tym pierwszym kanale to w tym drugim, pomimo ściszenia, zaczyna prykać w głośniku??


    Zaniżanie poziomu wynikające z braku umiejętności w obsłudze podstawowego narzędzia elektronika jakim jest oscyloskop, czy też celowe działanie mające na celu wprowadzenie wątku rozrywkowego do postu Kolegi?
    (dj-MatyAS)
  • #19
    Anonymous
    Anonymous  
  • #20
    devolt
    Level 21  
    Dzięki za pomoc, ale nie rozumiem tego ostrzeżenia. Po prostu się zapytałem. Mam oscyloskop od miesiąca i nie potrafię go jeszcze tak dobrze obsługiwać, dlatego wolałem się zapytać.
    Chyba to jest dział dla początkujących??

    Zasilanie niby jest ok, nic nie przysiada. Masy też wydają się być w porządku. Wszystkie łączą się na płytce zasilacza. Nie ma żadnej przerwy. Jutro wymienie kondensatory i zobaczę czy pomogło.
  • #21
    Anonymous
    Anonymous  
  • #22
    devolt
    Level 21  
    Właśnie tego nie rozumiem. Jakim cudem w drugim kanale, powiedzmy odseparowanym, pryka w głośniku. Jedyny wspólny element to zasilacz i masa.
    Niestety mój oscyloskop już siadł totalnie, tzn nie ma podstawy czasu. Wiec muszę się obyć bez...
  • #23
    Marek2006
    Level 29  
    devolt wrote:
    Właśnie tego nie rozumiem. Jakim cudem w drugim kanale, powiedzmy odseparowanym, pryka w głośniku. Jedyny wspólny element to zasilacz i masa.
    Pomyśl trochę. Jak jeden kanał działa źle, to raczej nie należy patrzeć na części wspólne, tylko właśnie odwrotnie - specyficzne dla danego kanału. O zasilaczu wspomniałem, bo pisałeś o napuchniętych kondensatorach. Ale raczej popatrz na kondensatory wejściowe, prąd spoczynkowy i tego rodzaju rzeczy.

    Marek
  • #24
    devolt
    Level 21  
    Myślałem, że po prostu przysiada zasilanie, wtedy obniża się napięcie i wzmacniacz łapie jakieś śmieci.
    Tak czy siak wymieniłem kondensatory na nieco większe z 4x 4700µF, na 4x 6800µF i podniosłem trochę prąd spoczynkowy, spadek napięcia na rezystorze 0,39 Ω było około 10mV, dałem 15mV.
    Podłączyłem docelowe kolumny, które maja po 8 Ohm i działa super, a na moich domowych ( 4 Ω) pryka.
    Wiec na razie nic nie będę kombinował jak gra.
    Dzięki za pomoc.
    Jednak muszę uruchomić swój oscyloskop, ułatwiło by mi to diagnozę.
    Pozdrawiam Devolt
  • #25
    Anonymous
    Anonymous  
  • #26
    devolt
    Level 21  
    Stare kondensatory były tak suche, że zrobiła się z nich grzechotka. Przy cenie 8 zł/szt głupotą by było wstawiać takie same, o tej samej pojemności. Zawsze im większa pojemność tym lepiej (bez przesadzania oczywiście).
    A co do prądu spoczynkowego to wydawał mi się podejrzane mały. Przy starcie jak pisałem wcześniej spadek na rezystorach wynosił około 10mV, to dawało jakieś 100mA spoczynkowego. Jednak po dłuższej chwili prąd spadał do około 50mA. Zauważyłem, że podobne konstrukcje mają prąd ustawiony na poziomie 200mA (prąd podaję dla obu gałęzi zasilania dodatnia +ujemna) taki też ustawiłem.
    Połączenia sprawdzałem. Wszystkie masy łączą się ładnie w gwiazdę na płytce zasilacza, także o pętli nie ma mowy. Płytkie są odseparowane od obudowy i radiatorów, więc nie ma przypadkowych zwarć.
    Ewentualnie tak sobie myślę, że może winą był sposób podłączenia. Bo nie miałem akurat miksera i podpiąłem końcówkę kablem RCA-miniJACK bezpośrednio do kompa. Przez to mogła się robić pętla masy, bo w miniJACK'u łączą się obie masy. Ale jak podłączałem jeden kanał to też tak samo się działo.
    Zresztą to chyba jest coś grubszego, bo te pykanie było bardzo głośne, jak by się ustawiło wzmocnienie na dość wysoki poziom i stukało w mikrofon podłączony na wejściu. Pykanie było w rytm basów. Dodatkowo zaobserwowałem, że na monitorze od komputera pojawiały się paski w rytm tego stukania, jakby się w tym momencie jakieś zwarcie robiło..
    Robiliśmy testy na kolumnach HQaudio i działa. Nawet puszczałem całe pasmo, bo docelowo wzmacniacz gra w przedziale hi-mid,( 100Hz-20kHz). I nic nie pukało.