Cześć wszyskim na forum!
Samochód to Vectra B kombi po liftingu z silnikiem X16XEL ze zmienną geometrią układu dolotowego, cewkami zespolonymi(listwa) i sterowniku silnika przymocowanym tam gdzie wcześniej był DIS.
Problem tkwi w tym, że od lutego tego roku "padły" w nim już 4 sondy lambda(czteroprzewodowe).
Pierwsza NGK OZA448-E49(była razem z samochodem gdy go kupowałem w komisie) zaczęła stopniowo przestawać dawać sygnał czarnym kablem.
Druga uniwersalna Golden Lodge podczas dłuższej jazdy ze stałą prędkością obrotową w okolicach 2000-2500 obr/min. na 4 lub 5 biegu też sprawiała kłopoty bo check engine się zapalał: 0130 - "Regulacja poza zakresem / nieprawidłowy sygnał sondy ? l " ale po zmianie obrotów po chwili gasł.
W ostatnim tygodniu Golden też zupełnie "wysiadł" i pomarańczowa kontrolka zaczęła świecić na stałe(0130).
Wkurzyło mnie to i kupiłem na szrocie następną sondę "JAPAN"-bez oznaczeń ale identyczną z wyglądu jak ta pierwsza NGK.
Założyłem i na wolnych obrotach sprawdziłem cyfrowym miernikiem napięcie na czarnym-było ok 0,3-0,9V. po przejechaniu ok. 5km znów check... na stałe. Zatrzymałem się sprawdziłem napięcie(mam wsuniętą igłę od strzykawki), a tu 0,1-0,15 i po przegazowaniu spada na -0,5 i podnosi się do 0,2 czyli "kicha" i silnik jest zalewany benzyną i pracuje jakby się nażarł jakiegoś relanium.
Następna próba też z używką-Bosch LSH 25 dała identyczny efekt jak z poprzednią.
Podejrzewam, że przyczyną może być zanik masy na brązowym kablu wtyczki idącej od wiązki kabli łączącej ze sterownikiem silnika. Sam kabel (brązowy) od wtyczki do sondy do wtyczki do sterownika-opór "0" ohm.
Gdy jednak przekręci się kluczyk w pozycję zapłonu to już jest ok. 2 ohm-y.
Na odpalonym silniku opór pomiędzy pinem(brązowy kabel) wtyczki do sondy a np. masą silnika czy klemą "-" zaczyna skakać od 12 do nawet ok 1900 ohm.
Co jest grane?, czy sterownik do wymiany?
Napięcie pomiędzy kablem "sygnałowym"(ten co łączy się z czarnym sondy) od sterownika a masą oscyluje w granicach 0,4-1,0V(po przegazowaniu)
Trochę nabełtałem ale do elektryczności i elktroniki nigdy nie miałem zdolności.
Proszę o pomoc!!! bo już mnie trafia... a jutro rano o 5 startuje na odłączonej sondzie(bez sondy jest ok.) na 300km. trasę i mogę się nie odezwać do wieczora.
Pozdrawiam i proszę o pomoc!!!

Samochód to Vectra B kombi po liftingu z silnikiem X16XEL ze zmienną geometrią układu dolotowego, cewkami zespolonymi(listwa) i sterowniku silnika przymocowanym tam gdzie wcześniej był DIS.
Problem tkwi w tym, że od lutego tego roku "padły" w nim już 4 sondy lambda(czteroprzewodowe).
Pierwsza NGK OZA448-E49(była razem z samochodem gdy go kupowałem w komisie) zaczęła stopniowo przestawać dawać sygnał czarnym kablem.
Druga uniwersalna Golden Lodge podczas dłuższej jazdy ze stałą prędkością obrotową w okolicach 2000-2500 obr/min. na 4 lub 5 biegu też sprawiała kłopoty bo check engine się zapalał: 0130 - "Regulacja poza zakresem / nieprawidłowy sygnał sondy ? l " ale po zmianie obrotów po chwili gasł.
W ostatnim tygodniu Golden też zupełnie "wysiadł" i pomarańczowa kontrolka zaczęła świecić na stałe(0130).
Wkurzyło mnie to i kupiłem na szrocie następną sondę "JAPAN"-bez oznaczeń ale identyczną z wyglądu jak ta pierwsza NGK.
Założyłem i na wolnych obrotach sprawdziłem cyfrowym miernikiem napięcie na czarnym-było ok 0,3-0,9V. po przejechaniu ok. 5km znów check... na stałe. Zatrzymałem się sprawdziłem napięcie(mam wsuniętą igłę od strzykawki), a tu 0,1-0,15 i po przegazowaniu spada na -0,5 i podnosi się do 0,2 czyli "kicha" i silnik jest zalewany benzyną i pracuje jakby się nażarł jakiegoś relanium.
Następna próba też z używką-Bosch LSH 25 dała identyczny efekt jak z poprzednią.
Podejrzewam, że przyczyną może być zanik masy na brązowym kablu wtyczki idącej od wiązki kabli łączącej ze sterownikiem silnika. Sam kabel (brązowy) od wtyczki do sondy do wtyczki do sterownika-opór "0" ohm.
Gdy jednak przekręci się kluczyk w pozycję zapłonu to już jest ok. 2 ohm-y.
Na odpalonym silniku opór pomiędzy pinem(brązowy kabel) wtyczki do sondy a np. masą silnika czy klemą "-" zaczyna skakać od 12 do nawet ok 1900 ohm.
Co jest grane?, czy sterownik do wymiany?
Napięcie pomiędzy kablem "sygnałowym"(ten co łączy się z czarnym sondy) od sterownika a masą oscyluje w granicach 0,4-1,0V(po przegazowaniu)
Trochę nabełtałem ale do elektryczności i elktroniki nigdy nie miałem zdolności.
Proszę o pomoc!!! bo już mnie trafia... a jutro rano o 5 startuje na odłączonej sondzie(bez sondy jest ok.) na 300km. trasę i mogę się nie odezwać do wieczora.
Pozdrawiam i proszę o pomoc!!!


