Klimatyzator Split - wykorzystanie funkcji grzania

Szukam modelu o mocy chłodzącej w granicach 3,5-5 kW, który służyłby także jako urządzenie grzewcze. Oczywiście zależy mi, aby sprzęt mógł efektywnie pracować w jak najniższych temperaturach. Dlatego mam parę pytań:

1. Czy to prawda, jak mi powiedział jeden sprzedawca, że urządzenia typu on/off mogą pracować bezpiecznie (dla sprężarki) do ok. 0 stopni Celsjusza, za wyjątkiem modeli, które są wyposażone w jakiś specjalny "zestaw zimowy"?
2. Czy inverter takiego zestawu dla temperatur ujemnych nie potrzebuje?
3. Czy istotnie zamiast urządzenia split on/off o mocy 5kW można zamontować klimatyzator typu inverter o mocy 3,5 kW dla tej samej kubatury pomieszczenia?
(jeżeli tak, to kupując inverter mniejszej mocy, bez "zestawu zimowego" wydamy podobną kwotę, co na on/off)
4. Czy ktoś może wie przy jakiej temperaturze zewnętrznej nie opłaca się już używać splita do ogrzewania, bo cena kWh zbliży się na skutek spadku sprawności do ceny ogrzewania zwykłym piecykiem elektrycznym czy dmuchawą?

Pozdrawiam.

Quote:

1. Czy to prawda, jak mi powiedział jeden sprzedawca, że urządzenia typu on/off mogą pracować bezpiecznie (dla sprężarki) do ok. 0 stopni Celsjusza, za wyjątkiem modeli, które są wyposażone w jakiś specjalny "zestaw zimowy"?

Prawda. Chodzi przede wszystkim o start zimnej spręźarki. Zestaw zimowy to nic innego jak grzałka karteru sprężarki z termostatem i regulator obrotów wentylatora.

Quote:

2. Czy inverter takiego zestawu dla temperatur ujemnych nie potrzebuje?

Teoretycznie powinien chodzić zimą bez uszczerbku na zdrowiu, ale jeśli urządzenie załączysz na zimno to bez grzałki na karterze takie zdrowe to to nie będzie. Czy w inverterach są grzałki??? Tego szczerze mówiąc nie wiem.

Quote:

3. Czy istotnie zamiast urządzenia split on/off o mocy 5kW można zamontować klimatyzator typu inverter o mocy 3,5 kW dla tej samej kubatury pomieszczenia?

Jeśli z bilansu mocy wychodzi ci, że potrzebujesz 5kW to niezależnie od typu zamontowanego urządzenia nadal potrzebujesz 5kW.

Quote:

4. Czy ktoś może wie przy jakiej temperaturze zewnętrznej nie opłaca się już używać splita do ogrzewania, bo cena kWh zbliży się na skutek spadku sprawności do ceny ogrzewania zwykłym piecykiem elektrycznym czy dmuchawą?

Przy naszych cenach energii ja obstawiam max -5*C

podniosę jeszcze wątek.

Interesuje mnie efektywne dogrzewanie klimatyzacją.
Do jak niskiej temperatury zew. dogrzewanie klimatyzacją ma sens.

Instalator z którym rozmawiałem powiedział, że Zibro (koło 5kW) może działać nawet do - 16'C. Pytanie czy ona przy takiej temp. będzie tylko działać czy bedzie działać skutecznie.

Z góry dziękuje za wszelkie informacje.

W klimatyzatorach firmy Fujitsu zakres temperatur w przypadku grzania to zakres -15~24, ale jak to jest z wydajnością, szczerze mówiąc nie wiem. Ale pewnie "SZAŁU NIE MA" przy -16 jak to się mówi.

Prz takich niskich temperaturach sprężarka powinna mieć chyba grzałkę oleju.

Klimatyzacja ma za zadanie dogrzewanie a nie służyć jako główne medium grzewcze.
Najlepiej zastosować inverter i zestaw zimowy.
Wydaje mi się że dobrze by było zwiększyć moc klimy o 50% od obliczonej z kubatury.

Wystarczy przeanalizować zasadę działania klimy.
W skrócie czynnik chłodniczy w momencie rozprężania pobiera energie cieplną i przechodzi do skraplacza (zewn).
Funkcja grzania polega na odwróceniu przepływu czynnika w urządzeniu.
I proste pytanie skąd klimatyzator ma brać ciepło w ujemnych temperaturach na zewnątrz??
Z grzejącj się sprężarki?
Cudów nie ma dlatego wg mnie taniej grzać farelka niż klimatyzatorem już poniżej 5stC.

ganz1 wrote:

Wystarczy przeanalizować zasadę działania klimy.
W skrócie czynnik chłodniczy w momencie rozprężania pobiera energie cieplną i przechodzi do skraplacza (zewn).
Funkcja grzania polega na odwróceniu przepływu czynnika w urządzeniu.
I proste pytanie skąd klimatyzator ma brać ciepło w ujemnych temperaturach na zewnątrz??
Z grzejącj się sprężarki?
Cudów nie ma dlatego wg mnie taniej grzać farelka niż klimatyzatorem już poniżej 5stC.

A że niby 0st.C to niby jakaś granica pobierania energii cieplnej ???
Ja myślałem że to jest przy zero absolutnym ?!
A że ze wzrostem różnicy temp. zewnątrz <-> wewnątrz efektywność spada to fakt.
Ale ustalenie punktu opłacalności to bardzo złożona sprawa.
Zależna choćby od ilości czynnika w układzie.

witam
kolega ganz1 ma racje nie ma sensu używać klimatyzacji poniżej 5stC a w zasadzie jak producenci mówią do -5stC . Co do różnicy pomiędzy on/off a inwerterem to inwerter jest zabezpieczony i nie będzie pracował jeżeli temp zew. spadnie poniżej -5stC , a im bliżej tej temp program będzie ograniczał wydajność.Jeżeli chodzi o on/off to jak będzie pracować na grzaniu przy temp ≤-5stC przez pare godzin nonstop to jedn.zew. zamieni się w wielką kule lodu i o grzaniu nie ma mowy.
tak więc klima tylko do dogrzewania

inwerter żadnej firmy kolego nie jest zabezpieczony przynajmniej ja się jeszcze z taką firmą nie spotkałem której urządzenia nie pracowały by poniżej -5stC

I tu koledzy sie mylicie spójrzcie jaki jest EER dla urzadzenia zazwyczaj znacząco spada jak spada temperatura zewnetrzna wynika to z przemiany fazowej. Z obserwacji są klimy z pompa ciepła zabudowane na kompersorze inventerowym np. Toschiba pracuje do -20 z całkiem przyzwoitym EER.
Termodynamika nie nawidzi kompromisów

3/4 z wypowiadających się nie ma pojęcia o czym pisze, po co pieprzyć bzdury jak się nie znacie.
1. grzałka sprężarki służy do rozgrzania oleju zimą, a że inwerter startuje stopniowo to powolutku olej się grzeje i grzałka niepotrzebna.
2. inwertery pracują nawet do - 20
3. klima w sopel się nie zamieni, bo posiada automatyczne odszranianie
4. zyski ciepła to zyski ciepła i koniec, ale zwykły klimatyzator 5kW daje nam 5kW chłodu, a inwerter w razie szczytowego zapotrzebowania, może zwiększyć swoją wydajność o powiedzmy max 20 % , dlatego znamionowe 3,5 kW da nam w szczycie 4,2 kW - więc w pewnym sensie sprzedawca miał rację.
5 . Spadek wydajności oczywiście zależny jest od temperatury, a wykres który obrazuje te proporcje jest do obejrzenia na forum u osób które zawodowo się tym zajmują, jak się nie znacie to następnym razem bzdur nie piszcie, tylko zapytajcie kolegów od chłodnictwa a odpowiedź będzie jasna i konkretna, a nie typu wróżenie z fusów.
Link - pod tym linkiem jest praca z którą warto się zapoznać, zwróćcie uwagę na DWA OSTATNIE WYKRESY

Pozwolę sobie wtrącić jeszcze dwa słowa do postu kolegi EETRON, mianowicie:
ad2 pracują nawet do minus 25°C
Tu jest model FJ , wprawdzie strona jest norweska ale to tylko przykład.

ad3 istnieje możliwość doposażenia jednostki zewnętrznej w dodatkowy przewód grzejny zapobiegający zamarzaniu odpływu kondensatu

Subiektywnym zdaniem jest to rewelacyjne rozwiązanie grzania zimą a chłodzenia latem.

eetron wrote:

2. inwertery pracują nawet do - 20

marhari wrote:

ad2 pracują nawet do minus 25°C Wink

Wszystko się zgadza panowie.
Nikt nie neguje pracy urządzeń zimą, jednak gdzie jest granica opłacalności???
Czy jestetście w stanie określic do jakiej temperatury jest to opłacalne (w polskich warunkach)?

marhari wrote:

rewelacyjne rozwiązanie grzania zimą

Nie ryzykowalbym używania klimatyzatora jako ogrzewania podstawowego. Jako dodatkowe dogrzanie w okresie przejściowym to ok.
Klimatyzator, ktory dla przykladu podaleś ma w optymalnych warunkach (+7°C) 5kW mocy grzewczej. Przy -15°C już 3.56kW, a przy wspomnianych -25°C zaledwie 2.95°kW. Wspolynnik COP przy ekstremalnych warunkach wyniesie zaledwie 1,49.
Żadna rewelacja.

eetron wrote:

po co pieprzyć bzdury

eetron wrote:

jak się nie znacie to następnym razem bzdur nie piszcie,

Zanim kogos obrazisz zadbaj o swoja wiedzę:

eetron wrote:

daje nam 5kW chłodu

pjak1 wrote:

marhari wrote:

rewelacyjne rozwiązanie grzania zimą

Nie ryzykowalbym używania klimatyzatora jako ogrzewania podstawowego. Jako dodatkowe dogrzanie w okresie przejściowym to ok.

Tu w Norwegii sprawdza się jako ogrzewanie podstawowe ale myślę że znaczenie ma też fakt że tutaj praktycznie w 100% grzejemy elektrycznie.

Właśnie dlatego mówiłem o polskich warunkach. Stosunek zarobków do kosztów energii elektrycznej w Polsce raczej nie wypada zbyt pomyślnie.
Pozatym widzę, po tym obrazku, że tam gdzie deklarujesz zamieszkanie raczej powaznych mrozów nie ma. W takim przypadku to zgadzam sie z Tobą.
Zupełnie inaczej wyglada sprawa, w miejscach gdzie przez 2-3 miesiące temperartuy sa ponizej 0°C i to czasami sporo.

EETRON wrote:

3. klima w sopel się nie zamieni, bo posiada automatyczne odszranianie

Jeszcze dodam szczegół.
Zimą, w mrozy, powietrze zawiera bardzo mało wilgoci, niby z czego ma sie ten sopel zrobić? Prawie cała wilgoć leży w postaci śniegu i szronu na ziemii.