Model z '99, jeden agregat, zamrażarka na dole. Kilka miesięcy temu miała wymieniany termostat, bo zamrażała wszystko, co znalazło się zbyt blisko ścian.
Teraz już nie zamraża, ale za to są dwie niepokojące sprawy:
1. Na tylnej ściance w dwóch miejscach (przy rowku odpływowym i w 2/3 wysokości po prawej) zbiera się szron, tworząc lodowe bryły. Dość łatwo je usunąć (podważam obłym nożem), ale dwa dni później znowu się tworzą.
2. Chłodziarka słabo chłodzi. Wczoraj włożyłem termometr - pokazał 13 stopni na dolnej półce i 15 na górnej. Drzwi bardzo lekko się otwierają - nie ma zasysania. Podkręcanie termostatu niewiele daje, tylko częstszą pracę sprężarki.
Poczytałem wszystkie posty na temat tej lodówki i coś czuję, że może to być nieszczelność układu. Ale może macie inne sugestie?
Teraz już nie zamraża, ale za to są dwie niepokojące sprawy:
1. Na tylnej ściance w dwóch miejscach (przy rowku odpływowym i w 2/3 wysokości po prawej) zbiera się szron, tworząc lodowe bryły. Dość łatwo je usunąć (podważam obłym nożem), ale dwa dni później znowu się tworzą.
2. Chłodziarka słabo chłodzi. Wczoraj włożyłem termometr - pokazał 13 stopni na dolnej półce i 15 na górnej. Drzwi bardzo lekko się otwierają - nie ma zasysania. Podkręcanie termostatu niewiele daje, tylko częstszą pracę sprężarki.

Poczytałem wszystkie posty na temat tej lodówki i coś czuję, że może to być nieszczelność układu. Ale może macie inne sugestie?
