
Witam,
od jakiegoś czasu chodził mi po głowie pomysł kolektorów słonecznych. Początkowo miała to być tania konstrukcja złożona z materiałów, które miałem pod ręką. Jednak w miarę budowy dominowało powiedzenie "aa, jak już robimy to zróbmy to trochę lepiej...".
Kolektory robiłem z bratem i tatą. Absorber składa się z 11-u rurek o średnicy wewnętrznej 8mm i magistrali zbiorczych 22mm. rurki do magistrali dolutowane są lutem twardym (mosiądz). Do tych jedenastu rurek dolutowałem na całej długości lutem miękkim blachę miedzianą, po uprzednim jej podgięciu (tak aby była większa powierzchnia styku blacha-rurki). Absorber poczernił mi kolega wraz z jego tatą. Duże podziękowania za to, dodatkowo jego tata wiele mi doradził odnośnie budowy kolektorów dzięki czemu wygląda jak wygląda (mogło być gorzej

Gotowy już absorber włożyłem do obudowy wykonanej z ceownika ryflowanego o szerokości 10cm. Od spodu dałem blachę ocynkowaną z trzech stron donitowaną do ceownika a z jednej dokręconą śrubkami. Pod blachą jak i na rogach obudowy znalazł się sylikon odporny na wysoką temperaturę do 350st. Środek obudowy zaizolowaliśmy wełną mineralną 10cm grubości.
Na całość przyszła szyba hartowana 4mm, pod którą daliśmy sylikon, również na wysoką temperaturę. To w przypadku jednego kolektora było niewypałem, ponieważ sylikon mocno śmierdział octem i zareagował z czernioną powierzchnią, przez co miejscami zzieleniała. No nic na błędach się człowiek uczy. Teraz wiem aby wybierać sylikony, które mniej śmierdzą octem. W moim przypadku mniej śmierdział czarny, bardziej czerwony. Ale nie wiem czy tak będzie ze wszystkimi.
Na szybę jeszcze jedna warstwa sylikonu i na to kątownik aluminiowy, również po boku do ceownika dokręcony śrubami.
Instalacja wykonana jest na rurkach miedzianych 15mm, pokryta izolacją kauczukową i na łączeniach zaizolowana również taśmą kauczukową.
Stelaż pod kolektory wykonał mój tata z profili stalowych 30x40mm.
Sterownik wykonany oczywiście na układzie Atmega, konkretnie Atmega32. Sofcik cały czas przerabiany a więc w fazie testów dlatego jeszcze nie umieszczę. Układ narazie ma 3 czujniki DS18B20 w przyszłości planuję dołączyć jeszcze jeden. Wiem, trochę dużo jednak fajnie mieć cały proces grzania wody pod kontrolą.
Funkcję jakie obecnie posiada sterownik to:
-ustawianie temp. włączania pompy (różnicy temp. pomiędzy kolektorami a wejściem wyjściem z zasobnika),
-ustawianie temp. wyłączania pompy (---||---),
-ustawianie progu włączania alarmu,
-zapis do pamięci EEPROM,
-ustawienie prądu zwarcia na linii zasilającej czujniki, pomiar bieżący tego prądu,
-ustawienie temp. odniesienia (albo temp. wyjścia albo wejścia do zasobnika),
-pomiar nasłonecznienia,
-rejestrator dzienny (max. nasłonecznienie, max. temp. kolektorów, itd.),
-ustawianie czasu po jakim wyłączy się podświetlenie LCD,
-ustawienie minimalnego nasłonecznienia przy którym grzeją kolektory (potrzebne np. podczas gdy włączy się alarm wywołany np. brakiem czujnika, wówczas w zależności od nasłonecznienie pompa albo się włączy albo nie. Dzięki temu kolektory nie będą chłodzić zagrzanej już wody).
Program pisany w języku C.
Te złącza COM, które widać obok sterownika służą do: górne do programowania, dolne do podłączenia czujników.
Kosztorys:
Nie ma zbytnio sensu moim zdaniem wypisywać tutaj wszystkiego sporo tego było, ceny pewnie i tak by się różniły jakby ktoś chciał robić takie kolektory we własnym zakresie. Całość wyniosła mnie ok. 4000zł za dwa kolektory z instalacją. Z czego najdroższe elementy to szyba hartowana ok 400zł, blacha miedziana 750zł, pompa Grunfos UPS25-60 i rurki do instalacji ok 1000zł. Cynę i rurki(te cieńsze) do absorbera miałem. Jednak to by też znacząco podniosło koszt. Cyny poszło ok 7kg. Rurek 8mm zużyłem ok 40m.
Koszt sterownika ok.100zł.
W słoneczny dzień temperatura wody wzrośnie z 20st do 40st. Lub jeśli było 40st. to do 55st. Zbiornik 250l. Kolektory ustawione są po stronie południowo-wschodniej co zmniejsza wydajność, powinny być po stronie południowej. Jednak u mnie inaczej się nie dało.
Przepraszam za jakość zdjęć pomimo że robione aparatem jakoś nigdy nie chą mi wyjść






Cool? Ranking DIY