
Witam
Poprawiona wersja wcześniejszego tematu .Proszę moderatora o wyrozumiałość.
Jakieś piętnaście miesięcy temu czytałem jeden z artykułów na elektrodzie i wpadłem na pomysł. Aby zbudować wzmacniacz audio o dobrych parametrach i stylowym wyglądzie . Ale na początek krótko o mnie. Mam na imię Kazik i mam dwadzieścia parę lat. Wiem, że to mało, ale zacząłem moją przygodę z elektroniką już w wieku 15 lat (ach te stare dobre czasy). I naprawdę lubię to robić. Z czasem hobby przerodziło się w zawód i tak już zostało. Tyle o mnie a teraz o WSLM 0.1.
Wybrałem kilka najciekawszych moim zdaniem projektów modułów zamieszczonych na elektrodzie, poskładałem je w całość, i tak powstał ten wzmacniacz. Całą konstrukcję wzmacniacza wykonałem sam, nie dysponując niestety zbyt wyrafinowanym sprzętem. Jedyną częścią której nie zrobiłem sam jest panel przedni. Został wykonany z drewna bukowego, przez mojego tatę.
Idea była prosta - uzyskanie wysokiej, jakości dźwięku i wykonania, przy jednoczesnym rozwoju swoich umiejętności. Wzmacniacz celowo jest pozbawiony zbędnych układów takich jak regulacja barwy czy podbicia. Zawiera za to selektor wejść zbudowany na przekaźnikach co skraca drogę sygnału. I duże VU meter co nadaje mu ciekawy wygląd i na swój sposób dusze. Niestety wykonanie obudowy nie jest idealne. Koszt całość to ok 600 zł






Co siedzi w środku?
Zaletą wzmacniacza jest fakt, że całość została zrealizowana w technice modułowej. W razie awarii można rozłożyć go w 15-20 minut na poszczególne moduły, a następnie złożyć z powrotem.
- Moduł zasilacza głównego
- Moduł zasilacza przedwzmacniacza
- Moduł protektora
- Moduły końcówki mocy
- Moduły przedwzmacniacza
- Moduł selektora we-wy
- Moduł VU-METERA
Końcówka Mocy
Rozważałem wiele modułów wzmacniacza mocy, od TDA po równie dziwne hybrydy. Jednak postanowiłem wykorzystać w tym celu 107-k. Wzmocnienie napięciowe tego wzmacniacza wynosi ok. 30dB. Jestem świadom tego, że to dość kłopotliwy wzmacniacz, ale udało się i po kilku próbach moduł ożył. Bardzo przydatne okazało się podanie błędów konstrukcji. Oszczędziłem na tym wiele czasu. Najwięcej kłopotu sprawiło mi kompletowanie płytki, czyli szukanie podzespołów. Wszystkie cześć są nowe, a zdobycie ich okazało się trochę trudniejsze niż myślałem. Szczególnie w przypadku kondensatorów 82 i 51 pF. Jedyną zmianą na płycie jest zatopienie tranzystorów T3, T4 BF470, tranzystorami BF472. Po zmontowaniu modułu ustawiłem prąd spoczynkowy na 45-50mA przy zasilaniu symetrycznym +/- 55V. Płytki wzmacniacza zamontowałem pionowo do radiatorów o wymiarach 16.5X3.5X10 cm (4 sztuki).

Zasilacz
Układ jest klasyczny transformator toroidalny o mocy 500W(VA) podwójnym uzwojeniu wtórnym 2x40V i prądzie do 7,5A (na jedną połówkę uzwojenia). Napięcie zostaje wyprostowane przez mostek prostowniczy 35A/1000V a następnie odfiltrowane przez kondensatory 6x10000uF/63V. Na mosty przylutowałem dodatkowe kondensatory odsprzęgające 100n /100V.Jednak tak duży transformator, a do tego triody bez szczeliny powietrznej, podczas włączenia do sieci pobierają spory prąd rozruchowy potrzebny do prze magnesowania rdzenia. Rozwiązaniem tego problemu okazał się układ miękkiego startu. A w wielkim skrócie działa to tak, że styki przekaźnika zostają zwarte po około dwóch sekundach od włączenia urządzenia. W międzyczasie prąd zaczyna płynąć przez rezystory ograniczające. Czas opóźnienia układu zależny od pojemności kondensatorów C2 i C3. Warystor V1 ma za zadanie ograniczenie przepięć spowodowanych procesami łączeniowymi.



Protektor
Wykorzystany układ jest jednym z projektów zamieszczonych na elektrodzie. Łączy w sobie kilka przydatnych cech m.in. zabezpieczenie przed napięciem stałym na wyjściu wzmacniacza, eliminuje stuki podczas włączenia i wyłączenia, oraz dodatkowo zabezpiecza całości przed przegrzaniem odcinając głośniki powyżej 85 stopni C na radiatorze. Sam układ jest zasilany wprost z transformatora głównego.Schemat zabezpieczeń pochodzi z radmora 5412 .

Przedwzmacniacz
Cały wzmacniacz miał być lampowo-mosfetową hybrydą. Niestety dla początkowego projektu ceny lamp okazały się zaporowe, bo aż 120zł za 6H8C(1 sztuka a potrzebowałem dwie), a dla mnie to trochę za dużo. Wiec zastosowałem tańszy sprawdzony układ z EDW, wykorzystujący pojedynczą lampę ECC85 w roli przedwzmacniacza, tzw. prosiaczka w wersji pierwszej z potencjometrem na wejściu układu. Przewody zasilające poprowadziłem skrętką. Układ masy w wzmacniaczu jest szeregowy i łączy się z obudową dopiero przy wejściu w miejscu występowania najniższych potencjałów. Przedwzmacniacz pracuje dopiero po ok. 2 minutach od włączenia WSLM. Zależało mi aby jak najbardziej przedłużyć życie lamp. Więc najpierw stopniowo narasta napięcia żarzenia dzięki parze rezystorów 22Ohm 5W, a potem układ czasowy załącza napięcia przemienne które z kolei uruchamia powielacz napięcia anodowego.



Selektor wejść
Układ zrealizowałem na jednym z ciekawszych projektów z portalu. WSLM 0.1 dysponuje czterema wejściami liniowymi i jednym wyjściem pod magnetofon. W przyszłości planuje dodać jeszcze dodatkowe wejście pod gramofon. Krótki opis: sygnał z dowolnego wejścia zostaje zatrzymany na przekaźnikach, dopóki przełącznik selektora nie poda sygnału na układ CD4017, który z kolei steruje tranzystorami i napięciem na cewkę danego przekaźnika. Następnie sygnał biegnie na przedwzmacniacz i dalej na końcówkę mocy. Układ ten ma osobne zasilanie podobnie jak przedwzmacniacz.
VU Meter
Jeden z moich ulubionych układów .Prosty i niezawodny, a do tego niezwykle elegancki. Zaczerpnąłem ten projekt z pewnej strony i spełnia swoją rolę wspaniale. Sterują dużymi wskaźnikami wysterowania, a przy okazji nadają całości ciekawy wygląd.

Poniżej zamieszczałem linki do źródłowych projektów.
Nie zamieściłem schematów bo są ogólnie dostępne na portalu .
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic218839.html#1261406
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1509481.html
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic510244.html
http://sound.westhost.com/project55.htm
Cool? Ranking DIY