Pół roku temu spadło mi ciśnienie na manometrze w piecu. Dopiero ostatnio doszedłem do tego jak dolać wodę do instalacji grzewczej, następnie włączyłem piec (ciśnienie ok 1,8 bar). Natychmiast włączyła się pompa wewnętrzna ale bardzo hałasowala, następnie temperatura skoczyła do 82 stopni i wahała się między 59 a 82 st. Jak osiągnął temperaturę roboczą to utrzymywał między 43 a 79 st. Dzisiaj temperatura wskoczyła na 108 st przy czym wyłączyłem piec. Czas spadku ciśnienia w instalacji od momentu dolania do spadku do zera to ok 1,5 godziny. Jakieś propozycje na rozwiązanie tego problemu ? Ktoś wie o co chodzi ? Pozdrawiam
Dodam jeszcze że temperatura c.w.u ustawiona jest na 43 st a c.o jest wyłączone. Normalnie piec oscylował pomiędzy 35 a 48 st
Dodam jeszcze że temperatura c.w.u ustawiona jest na 43 st a c.o jest wyłączone. Normalnie piec oscylował pomiędzy 35 a 48 st