Witam serdecznie
Pisze do Was poniewaz od dluzszego czasu mam problem z piecykiem. Pomimo kilku wizyt "specjalistow" zarowno serwisowych jak i "zlotych raczek" problem nie zniknąl.Chodzi o to ze piecym zapala kiedy mu sie podoba. CZasem sa di bezawaryjne tzn pali i nie gasnie w trakcie np. mycia glowy (
) czy prysznica kiedy stoisz namydlony ;(. Bardzo czesto jednak nie zapal wcale, lub zapali na kilkanascie sekund do 3-4 minut i gasnie.
Nie musze chyba nikomu mowic jak bardzo jest w stanie sytuacja ta wyprowadzic mie z rownowagi oraz jakie straty ponosze. Piecyk ma 5 lat a problemy zaczely sie jakies pol roku temu. Piecyk byl czyszczony, reszta podobno jest ok...
Bardzo prosze o jkas rade poniewaz nie mam zamiaru kolejnemu "specjliscie" serwowac 100 za nic...
Pisze do Was poniewaz od dluzszego czasu mam problem z piecykiem. Pomimo kilku wizyt "specjalistow" zarowno serwisowych jak i "zlotych raczek" problem nie zniknąl.Chodzi o to ze piecym zapala kiedy mu sie podoba. CZasem sa di bezawaryjne tzn pali i nie gasnie w trakcie np. mycia glowy (

Nie musze chyba nikomu mowic jak bardzo jest w stanie sytuacja ta wyprowadzic mie z rownowagi oraz jakie straty ponosze. Piecyk ma 5 lat a problemy zaczely sie jakies pol roku temu. Piecyk byl czyszczony, reszta podobno jest ok...
Bardzo prosze o jkas rade poniewaz nie mam zamiaru kolejnemu "specjliscie" serwowac 100 za nic...
