Cześć
Na rynku są silniki o mocy 30 nm - tzw rowerowe, elektryczne. Wymiary są małe, sprawność duża, średnia cena 1000zł w Polsce, w Chinach są w cenach 300-500zł - ale trzeba sprowadzić [czyli jest na nich niezła marża].
Chyba każdy kierowca chociaż raz przepchał auto- to nie jest tak ciężka sprawa. 30 nm powinno wystarczyć w większości sytuacji, na jednym zestawie akumulatorków, to nawet 7-9km z prędkością "aż" do 10km/h by dało się zrobić.
Montaż - może być to w formie rolki/małego koła opuszczane na dźwigni. Akumulatory ważą kilka kg, żelowe. - rower z kierowcą to waga około 100kg, zasięg średni 50km, więc do auta powinno się sprawdzić.
Cena całości max 1200-1400 za części nowe.
Taki pomysł przyszedł, jak któryś raz z rzędu jechałem przez most/wiadukt lub inne miejsce gdzie korki są zawsze, i w godzinę robi się może 3km. dużo kierowców gasi silniki i włącza, ale tak zrobić kilkanaście razy w ciągu godziny, to niezbyt zdrowe dla auta.
To czekam na jakąś krytykę, pzdr
Na rynku są silniki o mocy 30 nm - tzw rowerowe, elektryczne. Wymiary są małe, sprawność duża, średnia cena 1000zł w Polsce, w Chinach są w cenach 300-500zł - ale trzeba sprowadzić [czyli jest na nich niezła marża].
Chyba każdy kierowca chociaż raz przepchał auto- to nie jest tak ciężka sprawa. 30 nm powinno wystarczyć w większości sytuacji, na jednym zestawie akumulatorków, to nawet 7-9km z prędkością "aż" do 10km/h by dało się zrobić.
Montaż - może być to w formie rolki/małego koła opuszczane na dźwigni. Akumulatory ważą kilka kg, żelowe. - rower z kierowcą to waga około 100kg, zasięg średni 50km, więc do auta powinno się sprawdzić.
Cena całości max 1200-1400 za części nowe.
Taki pomysł przyszedł, jak któryś raz z rzędu jechałem przez most/wiadukt lub inne miejsce gdzie korki są zawsze, i w godzinę robi się może 3km. dużo kierowców gasi silniki i włącza, ale tak zrobić kilkanaście razy w ciągu godziny, to niezbyt zdrowe dla auta.
To czekam na jakąś krytykę, pzdr