Jak w temacie. Jest to laptop Toshiba MODEL:PSAGCE-04N00GPL.
Sprawdzałem bezpieczniki(w porządku) i kondensatory(nie odlutowywałem, patrzyłem tylko czy zwierają i niby nic ciekawego).
Wylutowałem baterie biosu, po 30min wlutowałem z powrotem, dalej nic.
Jak macie jakieś pomysły piszcie?
Na zdjęciach zaznaczyłem sprawdzane elementy.
Do tego w załączniku wszystkie zdjęcia.
PS. Przez jakiś czas używałem zasilacza od innego modelu Toshiby, o takim samym prądzie na wy ale napięcie już było o 2,4V niższe. Lap działał poprawnie nie sądzę, żeby to była przyczyna ale warto napisać.
Pierwszy raz się wyłączył, bo nie reagował na zasilanie z sieci i nie ładował baterii.

Sprawdzałem bezpieczniki(w porządku) i kondensatory(nie odlutowywałem, patrzyłem tylko czy zwierają i niby nic ciekawego).
Wylutowałem baterie biosu, po 30min wlutowałem z powrotem, dalej nic.
Jak macie jakieś pomysły piszcie?
Na zdjęciach zaznaczyłem sprawdzane elementy.
Do tego w załączniku wszystkie zdjęcia.
PS. Przez jakiś czas używałem zasilacza od innego modelu Toshiby, o takim samym prądzie na wy ale napięcie już było o 2,4V niższe. Lap działał poprawnie nie sądzę, żeby to była przyczyna ale warto napisać.
Pierwszy raz się wyłączył, bo nie reagował na zasilanie z sieci i nie ładował baterii.




