Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Zegar VFD w drewnianej obudowie.

riodoro1 24 Sep 2010 00:11 14141 32
Renex
  • Zegar VFD w drewnianej obudowie.

    Witam! z racji tego iż zakończyłem w końcu budowę zegarka, podzielę się moimi przeżyciami zatem. Historia zaczęła się gdy przejeżdżałem kiedyś na rowerze obok "wysypiska" śmieci elektornicznych i rzucił mi się w oczy wyświetlacz VFD, zatrzymałem się i okazało się że jest to część jakiegoś radiobudzika, był on już przylutowany do płytki z układem i transformatora, niestety ten był spalony, tak więc wyciągnąłem płytkę i zacząłem eksperymentować, po umyciu i podłączeniu płytki okazało się że jest to w pełni sprawny zegarek synchronizowany z sieci, poleżał swoje na półce po czym zabrałem się za obudowę i oto jest po 3 tygodniach od znalezienia. Omówię wszystkie komponenty w punktach:

    :arrow:::Wyświetlacz: Jest to wyświetlacz VFD, standardowy 4x7 segmentów i dwukropek marki Futaba

    :arrow:::Układ: zegar bazowany jest na układzie MM5387AA/N jest to zegar synchronizowany z sieci 50/60Hz na 4 7-segmentowe wyświetlacze o formacie 24/12 (na tej płytce tylko 24) godzinny, posiada funkcję alarmu. Chwila grzebania w internecie i znalazłem jego datasheet. wykorzystałem tylko piny do szybkiego i wolnego ustawiania czasu, ustawiania, godziny i czasu trwania alarmu oraz drzemki, wyłączenie alarmu nie było przewidziane na płytce. jako sygnalizatora użyłem 12'sto woltowy brzęczyk dostałem go niegdyś od kolegi więc nie wiem skąd pochodzi, daje dość głośno więc na pewno mnie obudzi.

    :arrow:::Zasilanie: oryginalny transformator był spalony, tak więc wyciągnąłem jakiś z przełączanego zasilacza który miał uzwojenia 3 i 12 V oba są zmienne gdyż lampa żarzy się prawidłowo tylko zasilana prądem zmiennym.

    :arrow:::Obudowa: jest wykonana z pudełka wszyscy wiedzą po czym :D nie wiem co to za drewno ale było już polakierowane więc moje zadanie ograniczało się do przycięcia jej na wymiar, okazało się że i z tym nie będzie wiele pracy gdyż szerokość była idealna do wsunięcia wyświetlacza w "szynę" na wieczko. Wszelkie przyciski i potencjometr od regulacji jasności wyświetlacza jest z tyłu aby obudowa wyglądała na "czystą". przyciski wykonane są ze starych tranzystorów w metalowych obudowach (były już uszkodzone) największy włącza drzemkę.

    Zdjęcia oraz filmik poniżej, zapraszam do komentowania i oceniania!

    Zegar VFD w drewnianej obudowie. Zegar VFD w drewnianej obudowie. Zegar VFD w drewnianej obudowie. Zegar VFD w drewnianej obudowie. Zegar VFD w drewnianej obudowie.




    Cool? Ranking DIY
    About Author
    riodoro1
    Level 22  
    Offline 
    Has specialization in: objective c, c#
    riodoro1 wrote 591 posts with rating 67, helped 20 times. Live in city Dzierżoniów. Been with us since 2007 year.
  • Renex
  • #2
    BigPablo
    Level 21  
    Ogólnie konstrukcja ładna łączenia są ładne myślałem że to płyta wiórowa ale to lite drewno, ma swój charakter :). Niezły pomysł z tymi przyciskami z tranzystorów gratuluję pomysłowości. Brzęczyk to sygnalizator nie włączonych świateł w samochodzie ; p.
  • #3
    krystian08
    Level 16  
    Brzęczyk to po protu brzęczyk...
    Zastanawia mnie ta synchronizacja z sieci. Jak z dokładnością tego zegara? jakoś nie chce mi się wierzyć że "sinus" w sieci ma idealnie 50,00Hz
  • #4
    Anonymous
    Anonymous  
  • #6
    leonow32
    Level 30  
    Genialna rzecz! Mam wielki sentyment do takich scalaków LSI, a za przyciski z tranzystorów masz ode mnie 50 punktów :D To najśmieszniejszy pomysł w tym roku :D

    Napisz jak z dokładnością tego cuda :)
  • #7
    Duch__
    Level 31  
    krystian08 wrote:
    jakoś nie chce mi się wierzyć że "sinus" w sieci ma idealnie 50,00Hz


    Poczytaj kolego o dopuszczalnych odchyłkach parametrów napięcia i częstotliwości w sieci. A jak będziesz miał okazję to wstąp koniecznie do swojego RDR-u (w co wątpię że cię wpuszczą)... i spójrz na taki magiczny wyświetlacz z panującą częstotliwością sieci.
  • #8
    krystian08
    Level 16  
    Zegar na kwarcu potrafi rozjechać się o 20-30s/tydzień, czyżby synchronizacja z siecią była dokładniejsza od rezonatorów kwarcowych?
  • #9
    maciej_333
    Level 38  
    Duch__ wrote:
    krystian08 wrote:
    jakoś nie chce mi się wierzyć że "sinus" w sieci ma idealnie 50,00Hz


    Poczytaj kolego o dopuszczalnych odchyłkach parametrów napięcia i częstotliwości w sieci. A jak będziesz miał okazję to wstąp koniecznie do swojego RDR-u (w co wątpię że cię wpuszczą)... i spójrz na taki magiczny wyświetlacz z panującą częstotliwością sieci.


    Obecnie częstotliwość sieci w całej UE wynosi dokładnie 50Hz. Elektrownie dbają o to właśnie z myślą o synchronizacji zegarków. Dawno już minęły czasy utopijnego PRL, kiedy to obniżano częstotliwość sieci by zwiększyć ilość energii (kwestia wzrostu pola powierzchni pod sinusoidą przy większym czasie trwania okresu). W takim zegarku obawiałbym się jednak zakłóceń impulsowych z sieci.
  • Renex
  • #10
    Thunderacer
    Level 18  
    Quote:
    Elektrownie dbają o to właśnie z myślą o synchronizacji zegarków. Dawno już minęły czasy utopijnego PRL, kiedy to obniżano częstotliwość sieci by zwiększyć ilość energii (kwestia wzrostu pola powierzchni pod sinusoidą przy większym czasie trwania okresu).


    No tak, wszystkiemu winny PRL :?: Może rozwiń myśl o zmianach f w sieci w dawnych czasach, podając przy tym źródło tych informacji.



    Zegar ładny, szkoda, że tak mało wkładu własnego.
  • #11
    drzasiek
    CNC specialists
    Witam. No zegarek prezentuje się całkiem ładnie, zaglądając tutaj myślałem że zobaczę zegarek zrobiony przez ciebie a tu szkoda :/ bardziej by tu pasowało zmienić tytuł na: Drewniana obudowa do zegara VFD.

    Napisałeś coś takiego:
    Zasilanie: oryginalny transformator był spalony, tak więc wyciągnąłem jakiś z przełączanego zasilacza który miał uzwojenia 3 i 12 V oba są zmienne gdyż lampa żarzy się prawidłowo tylko zasilana prądem zmiennym.

    Po pierwsze to nie widziałem jeszcze transformatora który daje prąd stały..
    Po drugie w twoim (jak i w innych przypadkach transformatorów) prąd jest przemienny a nie zmienny (a to różnica, poczytaj sobie). Transformator można zasilać (uzwojenie pierwotne) prądem zmiennym jak i przemiennym ale na wyjściu (uzwojenie wtórne) zawsze masz prąd przemienny.

    poza tym ok.
    pozdrawiam
  • #12
    satanistik
    Level 27  
    co do określenia zmienny i przemienny - przemienny prąd jest zmienny tak jak kwadrat jest prostokątem tylko szczególnym jego przypadkiem.
  • #13
    riodoro1
    Level 22  
    kivors wrote:
    Ile to prądu ciągnie ?

    niestety, zapiomniałem zmierzyć, ale transformator oryginalny był dość mały, wątpię żeby pobierał więcej niż 500mA czyli tyle ile to trafo daje.
  • #14
    KRAKUS007
    Level 2  
    Cześć.
    Bardzo sympatycznie opisałeś swoje zmagania z projektem od momentu "śmietnik elektroniczny" do momentu ładny, estetyczny zegar na Twoim stoliku nocnym.
    Prosisz o uwagi.
    Proszę bardzo.
    Ciekawi mnie, o czym podobno wszyscy wiedza, z jakiego produktu (opakowanie) pochodzi pudełko drewniane? Jakieś cygara Kubańskie, a może drogi trunek? Chciałbym wiedzieć.
    I uwaga czysto konstrukcyjna, tylko błagam nie myśl, że to krytyka! Sam miałem ten sam problem ze skanerem radiowym i moje rozwiązanie poprawiło estetykę samego wyświetlacza.
    W Twoim Projekcie, widać przez szybkę frontową wyraźnie cyfry, ale tez widać elementy i miejsca lutu do wyświetlacza. Pozornie to łatwe, ale skoro tyle włożyłeś trudu to myślę, że wycięcie ze sztywnej celuloidowej cienkiej "kartki", arkusz A4 folii do rzutników pisma, paska o szerokości i długości okienka, spowoduje zaciemnienie obrazu dla obserwatora z zewnątrz. Ale cyfry będą dalej widoczne bardzo wyraźnie. Wycięty pasek zakładasz pomiędzy wyświetlacz, a frontowe okienko. Kolor celuloidu dobierzesz eksperymentalnie, bo jak wiesz kolory się dodają lub odejmują i możesz uzyskać inny kolor swojego wyświetlacza.

    Generalnie bardzo ciekawie opisałeś swój projekt i dla kogoś kto zaczyna zabawę z lutownica, jest to materiał bardzo wartościowy. Zwłaszcza zdjęcia i film.
    Serdecznie Cię pozdrawiam.
    Krakus007
  • #15
    riodoro1
    Level 22  
    KRAKUS007 wrote:
    [...]z jakiego produktu (opakowanie) POCHODZI PUDELKO DREWNIANE? [...] moje rozwiazanie poprawilo estetyke samego wyswietlacza.
    W Twoim Projekcie, widac przez szybke frontowa wyraznie cyfry, ale tez widac elementy i miejsca lutu do wyswietlacza.


    -krótko mówiąc "wódka" :D

    -a z wyświetlaczem, myślałem o tym żyby okno wykonać z "opalonej od środka pleksy, ale w tej obudowie w ogóle nie ma okna, jednak dziękuję za pomysł, i jak tylko dorwę taką folię samoprzylepną to nakleję ją na wyświetlacz.
  • #16
    maciej_333
    Level 38  
    Thunderacer wrote:
    Quote:
    Elektrownie dbają o to właśnie z myślą o synchronizacji zegarków. Dawno już minęły czasy utopijnego PRL, kiedy to obniżano częstotliwość sieci by zwiększyć ilość energii (kwestia wzrostu pola powierzchni pod sinusoidą przy większym czasie trwania okresu).


    No tak, wszystkiemu winny PRL :?: Może rozwiń myśl o zmianach f w sieci w dawnych czasach, podając przy tym źródło tych informacji.



    Zegar ładny, szkoda, że tak mało wkładu własnego.


    Może nie wszystkiemu winien PRL, ale pomyśl to był niezwykle utopijny ustrój. W dodatku wszystko to było oparte o kompletny absurd. Przypomnij sobie kredyty Gierka i stare zachodnie technologie, jakie za to kupił. Co do obniżania f w sieci w tamtych czasach to nie podam źródła. Jednak wiem to od ludzi, którzy wtedy zajmowali się techniką. Zegarek taki jak w temacie potrafił się spóźniać nawet kilka minut na dobę. Co ciekawe w Grudziądzu zegarek synchronizowany z sieci pracuje idealnie. Natomiast w Bydgoszczy, gdzie studiuję po ok. 2-3 miesiącach taki zegar spóźnia się ok. 2 minuty.

    Napięcie przemienne to takie, które przekracza oś czasu tzn. zmienia znak na przeciwny. Zmienne cały czas ma ten sam znak. Np. napięcie w sieci zmienia się w zakresie od ok. -311V do ok. +311V. Po wyprostowaniu mamy już napięcie zmienne, które zmienia się w zakresie od 0V do ok. ±311V (zależnie od włączenia diod/diody w prostowniku).
  • #17
    raptor37
    Level 12  
    Obudowa fajna, tylko że przyciski na górze bym umieścił a już przynajmniej ten od drzemki.:D
  • #19
    riodoro1
    Level 22  
    Będę musiał sprawdzić, ponieważ nie wiem, a że mam przy sobie spore trafo z diory to będzie jak znalazł do obciążania.
    Nie sądzę żeby zmiany f były dłuższe niż parę ms więc nie powinno go to zbytnio przesówać.
  • #20
    Janusz Pawelec
    Level 12  
    maciej_333 wrote:
    Quote:
    Dawno już minęły czasy utopijnego PRL, kiedy to obniżano częstotliwość sieci by zwiększyć ilość energii (kwestia wzrostu pola powierzchni pod sinusoidą przy większym czasie trwania okresu).


    Co do obniżania f w sieci w tamtych czasach to nie podam źródła. Jednak wiem to od ludzi, którzy wtedy zajmowali się techniką.



    A możesz przybliżyć, jak niby miałoby się owo "obniżanie f w sieci" odbywać?
    Przez zwalnianie obrotów turbiny w elektrowni? - oczywista bzdura.
  • #21
    riodoro1
    Level 22  
    Nie znam się na energetyce w sensie sieci elektrycznej, po prostu wypowiedź kolegi Leonow23 zasugerowała mi takie zjawisko.
  • #22
    lukasb9
    Level 28  
    Quote:
    A możesz przybliżyć, jak niby miałoby się owo "obniżanie f w sieci" odbywać?
    Przez zwalnianie obrotów turbiny w elektrowni? - oczywista bzdura


    Właśnie tak się to odbywa.
  • #23
    Janusz Pawelec
    Level 12  
    Jasne, że tak się to odbywa jednak jakoś nie wierzę, że kiedykolwiek ktoś sterował w ten sposób częstotliwością sieci w celu uzyskania jakichś korzyści.
  • #24
    maciej_333
    Level 38  
    riodoro1 wrote:
    Będę musiał sprawdzić, ponieważ nie wiem, a że mam przy sobie spore trafo z diory to będzie jak znalazł do obciążania.
    Nie sądzę żeby zmiany f były dłuższe niż parę ms więc nie powinno go to zbytnio przesuwać.


    Parę ms to dużo, ponieważ okres sinusoidy 50Hz wynosi 1/50=20ms. Wracając do obniżania f w sieci, to fakt jedynie obrotami turbiny można zmieniać częstotliwość sieci. Urodziłem się w 1987, więc na szczęście w PRL'u żyłem tylko trzy lata. Jednak słyszałem o zmniejszaniu f od kilku nieznających się ludzi, godnych zaufania. Znając dziwność tamtego ustroju wydaje się to być logiczne.
  • #25
    drzasiek
    CNC specialists
    Pamiętam jeszcze jakieś 2-3 lata temu, gość miał tartak szarpakowy(targańcowy czy jakkolwiek się to nazywa). Ja mieszkam blisko transformatora rozdzielczego a on 6 domów dalej.. I jak włączył ten tartak (niby miał określone godziny pracy dozwolone-póki widok) ale w zimie jak dzień był krótki to pod wieczór nie dało się włączać światła bo tak szarpało że można by oszaleć.. Czy ten zegar (lub inne tego typu synchronizowane z sieci) mogłyby normalnie pracować w takich warunkach?
    Jak działa ta synchronizacja? Od częstotliwości zmian polaryzacji napięcia czy od częstotliwości zmian wielkości napięcia?
  • #26
    Anonymous
    Anonymous  
  • #27
    piotrva
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Duch__ wrote:
    krystian08 wrote:
    jakoś nie chce mi się wierzyć że "sinus" w sieci ma idealnie 50,00Hz


    Poczytaj kolego o dopuszczalnych odchyłkach parametrów napięcia i częstotliwości w sieci. A jak będziesz miał okazję to wstąp koniecznie do swojego RDR-u (w co wątpię że cię wpuszczą)... i spójrz na taki magiczny wyświetlacz z panującą częstotliwością sieci.

    Byłem ostatnio w elektrociepłowni Kraków-Łęg (~460MW jeżeli chodzi o energię elektryczną) i w nastawni mają obok wielkiego ekranu komputerowego z wizualizacją całego bloku 3 wielkie zegary led i 3 wskaźniki analogowe. Jeden z zegarów led pokazuje obroty turbiny połączonej na sztywno z wałem generatora, które muszą być stale na magicznym poziomie 3000 rpm ( = 50 obrotów na sekundę = 50Hz ), kolejny wskaźnik analogowy pokazuje różnicę częstotliwości generatora i sieci, do której jest podpięty (w przypadku zbyt dużej różnicy działają automatyczne zabezpieczenia odcinające generator od sieci) oraz różnicę przesunięcia w fazie między generatorem i siecią (tu podobne zabezpieczenie jak wyżej) i co z tego wynika? Że jeśli częstotliwość będzie różna, to nastąpi przesunięcie w fazie i albo trzeba skorygować nieco zmieniając obroty turbiny (częstotliwość) i potem wyrównać na 50 Hz, bo inaczej albo zadziała zabezpieczenie przed przesunięciem w fazie, albo przed różnicą częstotliwości i muszą wtedy synchronizować cały blok od nowa z siecią.
    tak to wygląda po stornie elektrowni. Oczywiście nie eliminuje to zakłóceń podczas przesyłu, czy skoków spowodowanych włączaniem urządzeń w domu.
  • #28
    Javoreczek
    Level 22  
    qba_rozpruwacz wrote:
    podejrzewam że są tam dość skuteczne filtry a (tak myślę, bo nie bawiłem się takimi zegarami) sygnał 50Hz jest przepuszczany przez detektor przejścia przez 0



    eeee tam ;)
    zbudowałem lat temu pare zegar na TTL'ach synchronizowany siecią. Napiecie z wtórnego uzwojenia trafa zasilającego jest prostowane półokresowo, nastepnie filtr RC, na wejscie bramki Schmitta 7413 i dalej do dzielników, i smiga jak złoto.
    Daje się zauważyć czasem nawet kilkusekundowe odchyłki dobowe, ale w dluższym okresie (zwykle pół roku, bo co pół roku go nastawiam przy zmianie czasu) całkowita odchyłka nie przekracza 15-20 sekund. Dla mnie jest to absolutnie zadowalająca dokładność.
    Oczywiscie nie wiem jak by się zachowywał gdybym miał tartak po sąsiedzku, ale szczęśliwie w swojej okolicy nie mam tego typu sąsiadów. Na "domowe" zakłócenia jest w każdym razie odporny.
  • #29
    robert1
    Level 16  
    Częstotliwość w sieci jest jedną z najbardziej stabilnych rzeczy w TYM kraju :D . Trzeba było być na el-ciepł. w Łodzi jak się do sieci włączało generator ! Mała niestabilność częstotliwości i turbina aż jęczała .
  • #30
    krzsiek
    Level 14  
    Kiedyś trafiłem na stronę gdzie na żywo pokazywane były odchyłki częstotliwości sieci energetycznej w europie. Leciało to w formie wykresu, strona należała do jakiejś instytucji i ładnie tam było widać jak wszystko ciągle krąży kolo 50Hz.