Navi-media prosze o opinie

Mam nadzieje że ten post nie łanie regulaminu?

Ostatnio w prasie firma (jw.) reklamuje się ze sprzedażą dedykowanych nawigacji (z radiem i DVD) do dużej liczby aut. Produkt jest pochodzenia chińskiego (ale co teraz nie jest chińskie - nawet BMW przyznało się ze wykorzystuje pewne elementy produkcji chińskiej) i podobno idealnie pasuje do dedykowanego auta. To duża różnica zapłacić ok 9000 do 12000 PLN za nawigacje orginalną a 3000 do 5000 za ten produkt od Navi-media.

Proszę o jakiekolwiek informacje o ich produkcie od osób które go posiadają lub testowały.

Pozdrawiam

ZnyN

Witam,

mamy w firmie 3 sprzęty od NAVI-Media w Fordach, 2 w mondeo ( od 1,5 roku ) i 1 w S-Maxie Prezesa ( od chyba roku )
Montowane w salonie Forda ( 2 pierwsze ), ostatnie bezpośrednio przez ich serwis bez pośrednictwa dealera - przyujeżdżają na miejsce i to wychodzi dużo taniej niż przez salon forda.
Sprzęt spoko zrobiony, wizualnie pasuje idealnie do forda - i o tych modelach mowie - innych nie znam, ale ostatnio widziałem w gazecie że mają chyba do wszytskiego. Sterowanie z kiery dziala, jest radio, DVD, USB no i polska Automapa z karty SD. Mają spoko serwis - jak szefowi sie zawiesiła automapa to zdalnie przez net ( ! ) przeinstalowali mape - szef tylko przełóżył karte do wozu i działa OK.

Pozd.

Jacek

Odpowiem bo sam szukalem sprzetu do freelandera 2 i nie moglem znalesc zadnych opini , kupilem od navimedia nawigacje do freelandera 2 , nie jest to kombajn z dvd i radiem bo to mam fabrycznie od nowosci ,sprzet idealnie pasuje do deski , mapy mega dokladne chociaz poi musialem sam doinstalowywac , dla mnie sprawa najwazniejsza - zamowilem ,powiedzialem gdzie i kiedy chce miec montaz.Panowie przyjechali a wlasciwie to jeden Pan Piotr z tego co kojarze ,urzadzenie zainstalowal pozniej pokazal jak sie to obsluguje bo wczesniej uzywalem tylko przyklejanych nawi i nie za bardzo orientuje sie w temacie , w Land Roverze maja nawi ale za x4 wiecej niz oferuje navimedia. Do tego w LR wszystko po angielsku bo polskiego jezyka nie ma. Montowali mi tez kamere cofania do niego ,chcialem bo przesiadlem sie z A3 a to jednak roznica w wielkosci auta i wole nikomu nie porysowac auta ,no a zwlaszcza swojego nie chce .
Ja moge polecic ich sprzet i montaz chociaz nie znam innych marek ,w trakcie montazu Serwisant Piotr pokazal mi sprzet to crv-a tam juz jest radio i dvd no ale do mojej deski nie pasuje

Dziękuję za dotychczasowe opiniowanie i proszę o jeszcze. Z tego co pisze JacekKot to przez 1.5 roku żadnych problemów nie było i dobrze.
Tak się spodziewałem, sprzęt jest OK i zadowala użytkowników a do tego cena!
Z początku firma nie odpowiadała na moje maile ale po 5 dniach mam już z nimi pełny kontakt. (Pewnie maja natłok pracy).
Z naszej korespondencji wynika ze maja ten sprzęt w dwu wersjach: Wersja G :800x480 , Wersja E :480x234.
Prawdopodobnie wersja G jest lepsza, ale o to muszę zapytać Was użytkownicy. Jaka jest różnica w cenie?
Może zresztą tego dowiem się od firmy, wtedy wiadomość opublikuje.

My w Mondeo mamy wersje z tą mniejszą rozdzielczością - jak zamawialiśmy auta to była tylko jedna wersja, szef ma już z tą wyższą. Z tego co sie bawiłem w szefa aucie to one są takie same, po za ekranem i wyglądem menu, ale funkcje identyko.

Jasne jest ze tu o ekran chodzi. Chyba jednak lepszy jest wersja G. Tak jak z TV, HD jest lepszy

Navi-media opinie

Pozwólcie że opowiem moją historię z Navi-media. Znalazłem ogłoszenie w gazecie dotyczące nawigacji dedykowanej do Freelandera 2, którego niedawno zakupiłem. Zakup ten był spowodowany faktem, iż nie mając wyczucia w tak dużym samochodzie, uderzyłem raz co prawda lekko ale w latarnię uliczną. Ten przypadek nakazał mi poszukiwać rozwiązania poprzez umieszczenie albo czujników cofania albo kamery z tyłu.

Czujniki cofania zostały wycenione na 3 tys. złotych u dilera a Navi-Media wraz z kamerą za 5 300 zl. Dlatego pomyślałem o tym że raz kozie ... i niedługo wyjechałem do domu z nową nawigacją Navi-Media.

Pierwszą rzeczą było podłączenie po Bluetooth do mojego telefonu, lecz zaraz kiedy to zrobiłem zauważyłem że cały sprzęt zaczyna się dziwnie zachowywać a podczas rozmowy telefonicznej - rozmówca oznajmił mi że mnie nie słychać. Navi-Media zachowywała się bardzo dziwnie, co chwilę się zawieszała tak że pomyślałem iż w końcu mogę się bez Bluetooth jakoś obejść i wyłączyłem połączenie. Od razu było lepiej. Oczywiście musiałem załączonym rysikiem do urządzenia zresetować i poczekać przynajmniej 7-10 minut aż wskoczy mi ekran Menu.

No ale najważniejsze przecież miało być użycie kamery.. Na drugi dzień miałem samochód zaparkowany koło domu i postanowiłem wypróbować kamerę. Włączyłem silnik i .. biały ekran. Ale nic czekam, po 4 minutach zdenerwowany wykonałem manewr cofania i następnie ruszyłem do przodu. Wtedy ekran wszedł w tryb menu. Zachęcony tym, ruszyłem z powrotem na moje miejsce parkingowe i zacząłem cofać.. Zobaczyłem obraz który zaczął mrugać aż w końcu zatrzymał się w miejscu i tak pozostał aż do momentu gdy parę kilometrów dalej rysikiem nie zrobiłem resetu. W drodze powrotnej biały ekran towarzyszył mi aż do domu ...

Postanowiłem nagrywać komórką zachowanie tego sprzętu jak i wymienić go na inny markowy sprzęt tańszy o 1500 zł.

Połakomiłem się na sprzęt z Chin. Jednak mam nadzieję że to jest kwestia oprogramowania i że w przyszłości ten sprzęt będzie spełniał czyjeś oczekiwania.

lancelotek nie wiem jaka masz wersje sprzetu bo ja mialem montowane juz kilka miesiecy temu ale u mnie wszystko dziala jak nalezy : uruchamiam auto ,sprzet sie wlacza ,wrzucam wsteczny i gra gitara ,moze cos nie tak masz podlaczone sam nie wiem,

Z tym telefonem to ja mialem podobnie w iphonie z ery, mialem tego ostatniego co wyszedl ,model 3 czy jakos tak , nie chcial dzialac ale zmienilem telefon na samsunga bo mi sie umowa w erze skoncyzla i dziala jak powinno

Ja niestety nie mogę mówić o żadnym pozytywnym doświadczeniu z NAVI-MEDIA. W grudniu nabyłem 2 stacje medialne do Suzuki/Fiata Sedici, obie okazały się być wadliwe - tuner radia i inne cuda, po dwóch interwencjach serwisowych zaczęli mnie Panowie z ww. firmy zwodzić i zapewniać, że wymienią na nowe, zwodzili, zwodzili, paczek ze zwrotem niesprawnego sprzętu unikali (odmowa przyjęcie dwukrotnie), potem jakby zapadli się pod ziemię, nie odpisują, nie mam z nimi kontaktu, obecnie sprawa trafiła do kancelarii prawniczej, panowie oświadczenia o odstąpieniu od umowy nie przyjęli (ale na szczęście i tak uznaje się za doręczone). Sprawa właśnie trafiła do sądu i pewnie będzie trzeba od nierzetelnej firmy wyegzekwować poprzez komornika. Na razie straciłem przez tych .... pół roku, poczekam kolejnych kilka miesięcy zapewne ale OSTRZEGAM wszystkich przed tą nierzetelną i nieprofesjonalną firmą. Nie ukrywam swoich danych personalnych ani maila, więc jeśli ktoś ma jeszcze pytania chętnie odpowiem...