Tematów związanych z CE kilka jest, ale znakomita większość rozmów to jałowy temat. Myślę że dział do takich rozmów najlepszy.
Dziś jestem po testach emisji, miałem dwa urządzenia- wykresiki w załączniku. Jedna szpila (72MHz) wychodziła mi grubo ponad normę- trochę powalczyło z dobrym skutkiem. Za to podczas "wnikliwego" badania prawie doszła do granicy szpila na 216MHz. Nie mniej jednak jest "pod" i można dać pozytywa. Ponoć taka jest natura badań, przestawienie kabelka i równie dobrze urośnie jak i zmaleje.
Dziś niestety nie było już czasu na więcej walk.
Ogólnie znakomita większość "wyciekała" przez kable (np czujnik), dobiera się ferryta i jest git...
Gorzej było z maltretowaniem burst i surge, pomiędzy linią zasilania a PE (i otoczeniem).
Obydwa urządzenia ze sobą współpracowały (ich schematy blokowe są poniżej)
Urządzenie 1 ma w sobie zasilacz, procek, część wykonawczą, na kablu znajduje się czujnik i2c, RS485. jest sporo tantali 10uF i 100n (1szt jest też przy scalaku czujniku i2c).
i2c i RS485 jest zwierane do masy 6V warystorami, od strony 230V jest tylko warystor pomiędzy L i N.
Drugie urządzenie łączy się z pierwszym po RS485 i z niego też ciągnie zasilanie, które najpierw wchodzi na diodę i następnie na stabilizator 7805. Standardowo 100n i 10uF (elektrolity)...
EFEKTY...
Nr 1, od czasu do czasu wykrywa błąd czujnika i2c- prawdopodobnie resetuje się scalak. Widać mignięcia multiplexowanego wyświetlacza.
Nr 2. praktycznie cały czas się resetuje...
Zapewne pomysł z szeregową diodą i brakiem jakich kolwiek warystorów/transili był do bani.
Tak więc prosił bym osoby które miały przyjemność kosztownych zabaw o wskazówki, sugestie, ocene. Ponoć na uciechy erotyczne nie da się w tak szybkim czasie wydać tyle kasy
Gdzie doczepić, jaki element, może jakieś namiary na dobry dokument opisujący walkę z surge i burst. I jeszcze mam pytanie na temat warystorów. Miałem np taki, na którym pisało 270V. Dlaczego w takim razie po chwili pracy na 230V był gorący?. Wg tego co wiem, powinien zacząć zwierać przy jeszcze wyższym niż nominalne napięcie??!.
Dziś jestem po testach emisji, miałem dwa urządzenia- wykresiki w załączniku. Jedna szpila (72MHz) wychodziła mi grubo ponad normę- trochę powalczyło z dobrym skutkiem. Za to podczas "wnikliwego" badania prawie doszła do granicy szpila na 216MHz. Nie mniej jednak jest "pod" i można dać pozytywa. Ponoć taka jest natura badań, przestawienie kabelka i równie dobrze urośnie jak i zmaleje.
Dziś niestety nie było już czasu na więcej walk.
Ogólnie znakomita większość "wyciekała" przez kable (np czujnik), dobiera się ferryta i jest git...


Gorzej było z maltretowaniem burst i surge, pomiędzy linią zasilania a PE (i otoczeniem).
Obydwa urządzenia ze sobą współpracowały (ich schematy blokowe są poniżej)
Urządzenie 1 ma w sobie zasilacz, procek, część wykonawczą, na kablu znajduje się czujnik i2c, RS485. jest sporo tantali 10uF i 100n (1szt jest też przy scalaku czujniku i2c).
i2c i RS485 jest zwierane do masy 6V warystorami, od strony 230V jest tylko warystor pomiędzy L i N.
Drugie urządzenie łączy się z pierwszym po RS485 i z niego też ciągnie zasilanie, które najpierw wchodzi na diodę i następnie na stabilizator 7805. Standardowo 100n i 10uF (elektrolity)...


EFEKTY...
Nr 1, od czasu do czasu wykrywa błąd czujnika i2c- prawdopodobnie resetuje się scalak. Widać mignięcia multiplexowanego wyświetlacza.
Nr 2. praktycznie cały czas się resetuje...
Zapewne pomysł z szeregową diodą i brakiem jakich kolwiek warystorów/transili był do bani.
Tak więc prosił bym osoby które miały przyjemność kosztownych zabaw o wskazówki, sugestie, ocene. Ponoć na uciechy erotyczne nie da się w tak szybkim czasie wydać tyle kasy

Gdzie doczepić, jaki element, może jakieś namiary na dobry dokument opisujący walkę z surge i burst. I jeszcze mam pytanie na temat warystorów. Miałem np taki, na którym pisało 270V. Dlaczego w takim razie po chwili pracy na 230V był gorący?. Wg tego co wiem, powinien zacząć zwierać przy jeszcze wyższym niż nominalne napięcie??!.