thend01 wrote: Witam!
Poszukuje samochodu do 20tys złotych, z napędem na 4 koła ponieważ co weekend wybieram się na ryby i musi sobie poradzić z jazdą w terenie więc 4x4 i dość duży prześwit, a w tygodniu jakaś trasa i jazda po mieście, więc powinien być dosyć uniwersalny, nie zbyt duży silnik tak 2.0-2.5 myślę i najlepiej z gazem, niezbyt awaryjne i najlepiej tanie części bo podczas jazdy w terenie zawsze coś lubi się zepsuć.
Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam
A więc auto wjeżdża w teren tylko czasem, jeśli już to w lekki. Więc od razu odradzam bardziej terenowe jak szosowe. Do dojechania po szutrowanej drodze czy trawie nie trzeba jakiegoś szczególnego napędu. Najprostsze napędy ze sprzęgłem wiskotycznym się sprawdzą doskonale a i zimą na białej drodze zdziała takie auto sporo. Wiem z autopsji. Miałem golfa 3 syncro i w zimie tory bobslejowe mozna było nim wytyczać. Odradzam jakieś Łady Nivy, Suzuki Jimmy itp. Nie jest Ci to potrzebne to przedzierania się przez las i brodzenia w bagnach a na szosie pogubiłbyś w tych autach wszystkie plomby z zębów.
20 tys zł to niewiele, więc listę mocno ograniczę. Zwłaszcza że koszta eksploatacji pewnie są dla Ciebie istotne. Auto 4x4 jest drogie, sam przechodziłem takie dylematy:
Rozejrzyj się za:
- Toyota Rav4 ale długa 5 drzwiowa. Faworyt w tym segmencie.
- Honda HR-V
- Renault Kangoo 4x4 (jest taki, niespodziewanie dobrze sobie radzi w terenie, napęd ma z Nissana X-Trail, a i prześwit całkiem akceptowalny).
Auta "osobowe" 4x4 z wyższym prześwitem:
Suzuki Ignis Snow White (fajne małe autko z 4x4) i przynajmniej będzie to przyzwoity rocznik a nie nastolatek. A jego prześwit z dużą dozą pewności Ci wystarczy do wyjazdu na ryby. Polecam to obejrzeć.
Auta osobowe 4x4 ze standardowym prześwitem:
Jeśli jednak prześwit nie jest dla ciebie bardzo krytyczny poszukaj czegoś od VW Audi. Golf, Passat, A4, A3. Wszystkie występują w wersjach 4x4. Plus Octavia 4x4. O golfie którego miałem powiem tak: łańcuchy śniegowe to zbyteczny wydatek. To prędzej się zawiesi na brzuchu albo naładuje się tyle śniegu na maskę że nic nie będzie widać. A to było tylko prymitywne sprzęgło wiskotyczne nie jakiś super napęd 4x4.
Możesz tesz poszukać jakiegoś leciwego Nissana Terrano 2 - gdybyś chciał coś co wygląda jak terenówka i co daleko zajedzie a jednocześnie oferuje akceptowalny komfort na drodze. W cenie do 20 tys chyba jedyne auto tej klasy którego linia nadwozia nie budzi skojarzeń z designem okresu II wojny światowej. To prosty i niezawodny sprzęt na ramie, do tego mało podatny na korozję. Z tym że ostrzegam. Auta typu Terrano kosztują plus minus 2x tyle co osobowe. Zarówno przy zakupie jak i w eksploatacji (ceny paliwa, opon). I podczas jazdy po asfalcie nie wolno w nim załączać 4x4 - wtedy jedzie z napędem tylko na tył. Ale zimą, istny pług śnieżny. Jakiekolwiek odśnieżanie drogi dojazdowej pod górę? Zbyteczne. Też z autopsji.
Byłbym zapomniał. Nissana Terrano możesz kupić nieco taniej jako Forda Mavericka. Różnice to inne reflektory i grill. Reszta pochodzi z tej samej montowni.