Witam.
Dopadł mnie ostatnio kłopocik i w sumie już nie wiem, czy zrobiłem coś źle, czy zastosowałem sprzęt nie taki jak trzeba...
Mianowicie mam 8 kamer na obiekcie. 2 małe hale przemysłowe - myjnia samochodowa. Dwie najbardziej oddalone to jakieś 40m, reszta krótsza. Użyłem kabla kategorii 6 w ekranie [przekrój żyły 0,5mm2, żyły przedzielone takim krzyżykiem z tworzywa, całość owinięta folią, na niej goła żyła 0,5mm2, dalej folia aluminiowa i powłoka zewnętrzna].
Kamery jakich użyłem do 2szt. Vidiconowe VTV-805KO, dwie 405, dwie 402 i D6A2, transformatorki 401 też vidicon. Wideo i zasilanie po skrętce [czyżby tu był kłopot?].
Po podłączeniu tylko tych dwóch obraz kryształ, nawet nie drgnie. Jak podłączę następne 6, to na dwóch pierwszych pojawiają się zniekształcenia. Obraz co prawda nie skacze, ale pojawiają się czasem ukośne pasy, zauważyłem, że czasem jak dysk intensywniej pracuje, to wchodzą zakłócenia. Rejestrator VTV-N1016.
Po wyłączeniu jednej z dwóch pierwszych zakłócenia znikają. Wychodzi na to, że gryzą się 805KO. Zasilacz mam impulsowy, jeden do wszystkich, 18 kanałów 10A. Spadek napięcia na przewodach 0,2V, mierzone przy kamerach jest 12,37V przy pracujących doświetlaczach. Ekrany skrętki podłączone do masy zasilania, ale tylko po stronie zasilacza.
Pytanie teraz takie, co zrobiłem źle, czy błędem jest wysłanie wideo i zasilania skrętką, może lepiej było by użyć YApa?
Dałem kondensatory 470uF na złącza zasilania tych dwóch kamerek [przy kamerach], ale nie pomogło. Transformatorki też zamieniałem na inne, z chodzących poprawnie. Co można zrobić, żeby pozbyć się zakłóceń? Klienta to nie drażni, bo ich chyba nie widzi, ale moje oko drażni to strasznie i chciałbym się tego pozbyć bardziej dla swojej satysfakcji niż dla zadowolenia klienta.
Co dziwne wystarczy odłączenie jednej z tych 805 i obraz się stabilizuje. Zakłócenia wchodzą najczęściej na te dwie opisywane, rzadko na 405. Przewody od kamer dałem w korytach kablowych z daleka od kabli zasilających i sterowniczych, bo monitoring pracuje na samochodowej myjce. Czasem się zastanawiam, czy to moja wina z racji wybranego sprzętu i sposobu instalacji, czy też użytych materiałów. Na co mogę jeszcze zwrócić uwagę?
Dopadł mnie ostatnio kłopocik i w sumie już nie wiem, czy zrobiłem coś źle, czy zastosowałem sprzęt nie taki jak trzeba...
Mianowicie mam 8 kamer na obiekcie. 2 małe hale przemysłowe - myjnia samochodowa. Dwie najbardziej oddalone to jakieś 40m, reszta krótsza. Użyłem kabla kategorii 6 w ekranie [przekrój żyły 0,5mm2, żyły przedzielone takim krzyżykiem z tworzywa, całość owinięta folią, na niej goła żyła 0,5mm2, dalej folia aluminiowa i powłoka zewnętrzna].
Kamery jakich użyłem do 2szt. Vidiconowe VTV-805KO, dwie 405, dwie 402 i D6A2, transformatorki 401 też vidicon. Wideo i zasilanie po skrętce [czyżby tu był kłopot?].
Po podłączeniu tylko tych dwóch obraz kryształ, nawet nie drgnie. Jak podłączę następne 6, to na dwóch pierwszych pojawiają się zniekształcenia. Obraz co prawda nie skacze, ale pojawiają się czasem ukośne pasy, zauważyłem, że czasem jak dysk intensywniej pracuje, to wchodzą zakłócenia. Rejestrator VTV-N1016.
Po wyłączeniu jednej z dwóch pierwszych zakłócenia znikają. Wychodzi na to, że gryzą się 805KO. Zasilacz mam impulsowy, jeden do wszystkich, 18 kanałów 10A. Spadek napięcia na przewodach 0,2V, mierzone przy kamerach jest 12,37V przy pracujących doświetlaczach. Ekrany skrętki podłączone do masy zasilania, ale tylko po stronie zasilacza.
Pytanie teraz takie, co zrobiłem źle, czy błędem jest wysłanie wideo i zasilania skrętką, może lepiej było by użyć YApa?
Dałem kondensatory 470uF na złącza zasilania tych dwóch kamerek [przy kamerach], ale nie pomogło. Transformatorki też zamieniałem na inne, z chodzących poprawnie. Co można zrobić, żeby pozbyć się zakłóceń? Klienta to nie drażni, bo ich chyba nie widzi, ale moje oko drażni to strasznie i chciałbym się tego pozbyć bardziej dla swojej satysfakcji niż dla zadowolenia klienta.
Co dziwne wystarczy odłączenie jednej z tych 805 i obraz się stabilizuje. Zakłócenia wchodzą najczęściej na te dwie opisywane, rzadko na 405. Przewody od kamer dałem w korytach kablowych z daleka od kabli zasilających i sterowniczych, bo monitoring pracuje na samochodowej myjce. Czasem się zastanawiam, czy to moja wina z racji wybranego sprzętu i sposobu instalacji, czy też użytych materiałów. Na co mogę jeszcze zwrócić uwagę?