Jak oszczędnie ogrzewać mieszkanie?

Skipperka wrote:

Z żalem stwierdziłam, że nie wygooglowałam sterowników, które pozwalają na pracę w cyklach 3min pracy/7min spoczynku.

I całe szczęście, nikt takiego czegoś nie wyprodukuje bo to zabójstwo dla kotła by było.

Modulacja to zmiana mocy. Mój moduluje od 3,2kW do 10,9kW. Chodzi prawi cały dzień non stop - 45-50st pewnie właśnie z minimalną mocą.

Ech, to ja już chyba zostanę misiem o małym rozumku. Nie pojmę dlaczego piec chodzi cały dzień, skoro na podgrzanie wody do 50C wystarczy Termetowi 20 minut na podniesienie temperatury w pomieszczeniu o 1 stopień wystarczy kolejne 20 minut. Co robi pozostały czas Twój kocioł? Przegrzewa wodę czy się wyłącza?

Podniesienie o 1st temperatury w pomieszczeniu zajmuje kilka godzin. No chyba żebym grzał z temp. 80st na kotle to wtedy o wiele krócej ale po co?

Przy temp.80C tu nagrzewa w 20 minut. Przy 50C ok.40 min. Nie mam dostępnej na zewnątrz wyprowadzonej regulacji mocy, tylko temp. wody. Czy to znaczy, że kocioł jest tak mało inteligentny, że pracuje "pełną parą" zwiększając zużycie gazu? (i generując huśtawkę temperatur, gdyż włącza się co 2 godziny), kiedy mógłby mniejszą mocą utrzymywać przez wiele godzin stale ciepłe kaloryfery?

Od pewnego czasu sam szukam oszczędności w ogrzewaniu domu i już kilka razy trafiłem na ten temat, postanowiłem włączyć się do dyskusji.

Natalio, podawanie zużycia gazu co 1-2h to jest całkowicie nie miarodajne... Druga sprawa, jak już robimy takie "litrażowanie" pieca CO. To ciągłe zmienianie temperatury i przedziału czasowego grzania na sterowniku to Ci całkowicie nic nie powie o wpływie na zużycie...

Ja od pewnego czasu zapisuję stan licznika gazowego co 24h Taki cykl dobowy pozwala na bardziej miarodajne wyniki.

DO rzeczy, do niedawna miałem piec starego termeta na świeczke jeszcze (swoją drogą uwierzycie jak powiem, że świeczka pieca CO, plus świeczka drugiego termeta do C.W.U razem zużywały dziennie ok 0,9m^3 gazu ? )
Termecik ten zużywał dziennie 11,5-12,5 m^3 gazu (gaz 41,5) na dom 55-60m^2 (miałem drobne przebudowania i sam nie wiem ile teraz jest, ale to mniej ważne). Dom nieocieplony, poniemieckie budownictwo, do tego parterowy, bez piwnicy. Ogólnie zużycie jak dla mnie masakryczne. Bo miesięcznie za to wyjdzie rachunek ok 500zł w ciepłym listopadzie (tamtej zimy rachunki przekraczały 800zł za miesiac grzania, czasem niepełny miesiac).

Jednak przyszła pora na zmiane pieca i już mam założonego junkersa ceraclass zw 14-2 dv ae (zamknięta komora spalania). Z tego co wyczytałem to Natalia właśnie taki użytkuje i się martwi że jej nie chce palić poniżej 5m^3 gazu... To ja powiem że on w pierszą dobę potraktował mnie zużyciem 15m^3... (w pierwszą dobę nie miałem założonego regulatora pokojowego temperatury i piec nie był przezbrojony na mój gaz) Piec taki wybrałem ze względu na serwis, zamkniętą komorę spalania ze względu na to, że poprzednie piece zarówno do CO jak i CWU często gasły - małe pomieszczenia i za mało powietrza miały. Do tego mogłem sobie pozwolić na zamkniętą komorę, bo nie wymagało to zbyt dużych przeróbek.

Ale ok, wszystko zostało poprawione na drugi dzień i zacząłem testy. Cały czas regulator pokojowy miałem ustawiony na 20C i tylko zmieniałem temperaturę na piecu. Przy ustawieniu na 45C piec chodził długo i niestety komfort był mierny.. to samo na 50C
przy 65stopniach komfort się znacznie poprawił, odczuwalna różnica była. Przy 75C komfortu znowu nie było - piec włączał się raz na jakiś czas, zużywając przy tym multum gazu i grzejąc mieszkanie,po czym znacznie się wychładzało i komfort średni.
Wróciłem i ustawiłem na 60C. (żeby nie było, nie ustawiałem tych temperatur co 1h, tylko zmieniałem co 24h, aby mieć na to miarodajny podgląd. Wiem o tym że nie mogę zejść też poniżej 60C z takich względów że grzejniki nie wyrabiają z nagrzewaniem pokojów, czyli jak już to szybciej nastawię na 75C niż na 45C ) Do tego zużycie gazu o dziwo miałem najniższe przy 75C (najniższe w formie niepełne 11m^3 gazu)

Na dzień dzisiejszy zużycie dobowe wychodzi mi ok 11m^3 gazu co w dni weekendowe uważam za mały wynik. wcześniej potrafił i 13,5m wciągnąć, no ale z drugiej strony weekend był ciepły. Co zauwazyłem, piec ma modulacje od 10kw do 14kW (u mnie podkręcony do ok 16kW przez serwisanta). I wydaje mi się, że ten dolny wysoki poziom jest tutaj sporym problemem. Bo obserwując zużycie minutowe gazu na liczniku, wychodzi mi, że kocioł pracuje z minimalna modulacją palnika. Podejrzewam że jednak ta moc 10kW jest dla mnie zbyt duża.

Pytanie mam do Natalii ile litrów na minutę pochłania Twój kocioł ? Bo mój dopiero jak miał opory z podgrzaniem wody 70C do 80C (dość długo to trwało) to dopiero wtedy wychodziło mi że zwiększył moc do ok 12kW.

Zastanawiam się czy nie obniżyć mu prędkości przepływu na pompie wody (teraz mam ustawioną na drugi bieg, a Ty Natalio wiesz na jakim pracuje u Ciebie?:>) Bo może wtedy efektywniej by wykorzystywał tą moc 10kW (bieg pompki serwisant ustawił na 2, bo mam na piętrze jeden pokoik który grzeję, a który jest smokiem na odbieranie ciepła w domu :/)

PS to ile litrów na min wychodzi u mnie, zdradzę jutro, jak pochwalicie się ile to jest u was. Skoro grzeje non stop i macie takie małe zużycie dobowe.

PS2 przy wychłodzeniu mieszkania i nagrzaniu wody w grzejnikach do temperatury 81C zużył niepełny metr gazu xD

Masz za małe grzejniki i zbyt sztywny zakres modulacji pieca (brak możliwości zejścia z mocą do 4 kW)- dlatego musisz trzymać wyższą temp.
Wtedy zachowuje się jak zykły kocioł, prawdopodobnie nie kondensuje.

Jak widać dobowe zużycie gazu zależy od wielu czynników. I wbrew niektórym dyskutantom kocioł kondensacyjny z modulowaną mocą i dobrze ustawionymi parametrami przynosi oszczędności.
Codzienny odczyt licznika (a szczególnie godzinowy) ma sens tylko podczas wszelkich zmianach w nastawach.
Podczas normalnego użytkowania, robię zapis wraz z inkasentem, co dwa miesiące i po roku sprawdzam zużycie i koszty.Oczywiście dużo zależy jak ostra jest zima.
Kocioł został założony w 2008 r. Zużył 2315 m*3 gazu.
Rok 2009 - 2370 m*3. Eksperymenty z ustawieniami, dołożenie grzejników, zawory termostatyczne, itp.
Rok 2010- 1970 m*3.
Według moich obserwacji, przy dodatnich temperaturach (również w nocy), ocieplenie niewiele wpływa na zużycie gazu, dlatego 5.listop. gdy był odczyt licznika nie zauważyłem zbytniej różnicy. Dopiero dyskusja na forum spowodowała, że sprawdaiłem zużycie dobowe gazu i okazało się za duże. Przyczyną były zaniżone wskazania temperatury przez sterownik.

PS. Na samo ogrzewanie idzie o ok. 300 m*3 w roku (kuchenka i ciepła woda).

ale to jest zwykły kocioł (tylko turbo), żaden kondensacyjny...
ma niski zakres modulacji, ale takie sprzedają i wielu użytkowników je jakoś użytkuje (Choćby Natalia z ładnym wynikiem)

Marcinie. Zgadzam się z Tobą, tylko że ogrzewanie mieszkania w bloku, a ogrzewanie wolno stojącego domu znacznie się różni.

no i jakimś cudem (obstawiam wysoką temperaturę na zewnątrz + niska temperatura na noc i na dzień na sterowniku CO) wyszło spalanie na ostatnie 24h 7,1m^3 gazu, jak dla mnie hit, bo temperatury zapisuje już od jakiś 3 tygodni i pierwszy raz wyszło zużycie poniżej 10m^3
Ale przyznam że w nocy przy 19C komfortu nie było... Za to później coś topornie mu szło nagrzewanie do 20stopni (raczej obarczam winą sterownik - sterownik firmy online niby ma regulacje PI) za to teraz jak przygrzał to czuję się jak w saunie...

Jeszcze musze nad piecem popracować, przede wszystkim dołoże jeszcze jeden grzejnik w największym pokoju, który aktualnie najmniej się grzeje i druga sprawa mam za duży rozmiar kryzy w wydechu wsadzony, spróbuję wymienić na węższą, zobacze czy to da jakiś efekt. Najgorzej że ten piec zaczyna start od 10kW i chyba nie ma sposobu żeby założyć mu kaganiec...

a co to jest to niby PI ???

Dzień doberek
Marcinie nie podaję zużycia co 1-2 godziny, raczej co 12 bądź 24 h, moze podawałam co kilka ale zmieniałam wtedy nastawy kotła.
Udało mi się osiągnąc dobowe zużycie ponizej 5m3 a nawet poniżej 4.5m3
(wczoraj odczyt o 7:00 piec był w trybie eko od 7-14:00 i od 14:00-22:00 w trybie komfort-bujał cały czas aż do 22:00 i tryb eko 22:00-7:00 (w nocy się włączał bo słyszałam i załączyłam sie w "komfort" dziś o 4:00-7:00 i odczyt o 7 i zużycie wyszło 4.32m3 co dało 0.18m3/h w domu było cieplutko cały cza 20-21st, kocioł ustawiony na 45st cał czas (rano cięzko mu się nagrzać i jak odczyt robie o 7:00 to kocioł wciąz pracuje , wychodze przed 8:00-wciaz hula a niby od 7:00 ma być w "eko")
Odpowiadajac na Twoje pytania Marcinie : nie liczyłam jeszcze ile litrów pochłania-dziś to sprawdze jak wróce z pracy i dam znac a z tą pompą .. najczęściej jest stosowany drugi bieg ale coś mi sie wydaje że mam trzeci. Mogę sie mylić-sprawdze.,
Poczytaj sobie pierwszą bądź drugą stronę tego wątku-było pisane już o pompie
hydraulik zamontuje mi grzejnik do przedpokoju w przyszłym tygodniu. Niestety deweloper ciął koszty i mam drzwi zewnętrzne do wymiany, dołem bardzo spieprza ciepło ale zostawiam juz na przyszły rok.

Tomaszeg74 - http://pl.wikipedia.org/wiki/Regulator_PI
a tutaj dość ciekawy wykres pracy - http://ogrzewnictwo.pl/artykuly/ogrzewanie-w-...regulacja-stref-grzewczych-oraz-zrodel-ciepla


No to Natalio czekam aż powiesz ile łyka na minutę. ( najlepiej przez kilka minut to sprawdzaj, aby uśrednić wynik i wyeliminować błąd pomiaru)

Nikt nie wie jak praca pompy wpływa na wydajność układu? Bo mi się wydaje, że skoro już piec jest przewymiarowany, to można mu podkręcić bieg pompy, tak aby miał co robić i może wtedy będzie pracował skuteczniej. (tzn efektywniej, bo jak narazie to on pracuje, ale efektownie..)

Robalek12 - mam pytanie. W październiku ubiegłego roku dyskutowałeś z mariusz.lubicz o optymalnym sposobie grzanie. Czy z tej dyskusji znalazłeś jakieś rozwiązanie dla swojego kotła, który pracował chyba podobnie do mojego - włączał się, nagrzewał wodę i pomieszczenie i wyłączał się na dłużej.
A mariusz.lubicz pisał:, cyt.:

mariusz.lubicz wrote:

.... W tej pogodzie raz na kilka do kilkunastu minut mam start palnika. Nie moźna grzać raz na godzine do 90 stopni ani też włączać palnik co minutę. Musi być cos pomiędzy. Nie wiem na co ci sterownik pozwala, czy możesz tam wprogramować parametry pozwalające na regulację bardziej szczegółową.

Ciekawi mnie, czy taka praca kotła, o której pisze Mariusz (włączanie palnika raz na kilkanaście minut) zależy od modelu kotła czy od sterownika?

Natalka. Z grubej tkaniny zrobiłem kotarę i ciepło przestało spieprzać.
Wprawdzie żona psioczy, że się zaplątuje w szmatach, ale zdjąć nie pozwala.

Brencik wrote:

monika-nowik wrote:

czym macie docieplone domy? i czy faktycznie daje to coś?

No raczej, u mnie daje to praktycznie połowę zużycia opału niż kiedyś.
Jak było jeszcze węglowe to szło max. 3 tony na sezon a przed ociepleniem i przy drewnianych starych oknach około 6 ton.

e to naprawdę nieźle, a waszym zdaniem lepiej docieplać się wełną mineralną czy styropianem??

Marcinie nie było wczoraj czasu na test..o 15:00 zawitał hydraulik i montował grzejnik do przedpokoju, mam teraz co robić ( z pokoju ciągnął rurki w ścianie do przedpokoju) wiec trzeba murowac, sprzątać zaraz o 7:00 zrobię odczyt (nie będzie miarodajny ponieważ kocioł wczoraj chodził jak zawsze:
7:00-14:00 eko 19.5st
14:00-17:00 komfort 21 st
o 17:00 wyłączył kocioł aż do 18:30 bo musiał podłączyć przedpokojowy grzejnik
i o 18:30 załączył spowrotem
ogrzewanie hulało do 22:00 i o 22:00 eko (wydaje mi sie że zmniejszanie na noc to porażka bo mimo to ze kocioł włącza się o 4:00 to gdy wstaje o 6:00 jest mi zimno
hydraulik stwierdził że 3 biegi pompy (nie wiem czy dobrze to napisze al tak jak zrozumiałam:P) że np bieg drugi jest do duzego mieszkania np piętrowego aby wydajność kotła była lepsza i ze jeśli chodzi o mojego mieszkanie powinnam tu miec bieg pierwszy
ok ide robić odczyt

Ja wczoraj w największym pokoju dokładałem grzejnik. A że ściana krzywo, a grzejniki spięte na sztywno dwa obok siebie, to się ładnie musiałem napocić... Ogrzewanie wyłączone na 4h i co prawda mi było gorąco, to i tak jak piec się włączył to łyknął od razu 2m^3 gazu w czasie circa 2h ... porażka...
Z rana jak przechodzi z trybu eco na komfort to powiem że dość sprawnie to robi, ale nie wiem ile przy tym łyka gazu (chyba wolę nie wiedzieć...) popróbuję jeszcze z ztrybem komfort na noc (bo jednak takie wychłodzenie w nocy nie należy do przyjemnych...

Pompe ustawiłem na 3 bieg, żeby woda lepiej docierała do najdalszych grzejników(faktycznie jeden mam na piętrze, a dwa największe na samym końcu instalacji)
Teraz jeszcze musze pozkładać głowice termostatyczne na najbliższych grzejnikach, bo trochę za mocno grzeją w stosunku do najdalszych..

PS Największe zużycie zauważyłem że jest przez noc ok 4m^3 gazu codziennie w dni ciepłe (od 19 do 7 rano - 12h )

no cóż... chyba te półtoragodzinne wyłączenie ogrzewania (bądź też dołozenie grzejnika???) sprawiło że gazu zeżarło mi więcej ... 5.37m3 w ciągu 24 godzin daje 0.23m3/h a kocioł po włączeniu był ustawiony na 48 lub 50 przez pół godziny no ale zobacze jutro. Też myśle, żeby zostawić komfort w nocy-ciekawe ile wtedy gazu pójdzie

Dodano po 26 [minuty]:

MarudaP mi wieje dołem, od polowy w dół drzwi sa jakby rozszczelniają więc atakuje je kocem

Dziś dostałem rachunek

od 19-10-2011 do 30-11-2011
zużyto: 246 m3
do zapłaty:
gaz: 339zł
abonament: 10zł
opłata stała: 51.70zł
opłata zmienna: 127 zł
Suma: 528.24

Jedna sprawa mnie dziwi na rachunku: skąd wpis moc zamówiona:3.40m3/h - nie wiem

Dodano po 20 [minuty]:

mar111cin wrote:

...
Pompe ustawiłem na 3 bieg, żeby woda lepiej docierała do najdalszych grzejników(faktycznie jeden mam na piętrze, a dwa największe na samym końcu instalacji)

Proponuje zmienić bieg na I i będzie mniejsze zużycie, już tak testowałem.
Woda szybciej krąży ale piec działa z większą mocą.

Dodano po 2 [minuty]:

Natalkaa wrote:

no cóż... chyba te półtoragodzinne wyłączenie ogrzewania (bądź też dołozenie grzejnika???) sprawiło że gazu zeżarło mi więcej ... 5.37m3 w ciągu 24 godzin daje 0.23m3/h

Ja przez noc miałem ustawione 19 stopni od 22.do 5.00 wzięło tylko 1,6 m3
co daje 0,22 na godzinę.

Robalek, ale ja wychodziłem z założenia, że skoro palnik moduluje moc na minimum i to minimum jest baaardzo wysokie ( 10kW) , to podniesienie biegu wydawało mi się że podniesie sprawność układu, ponieważ wtedy te 10kW lepiej by było wykorzystywane, a przynajmniej tak mi się zdawało xD

Dodano po 5 [godziny] 6 [minuty]:

Natalio i jak ? sprawdziłaś połykanie Twojego kotła na minutę ?:> Robalek i Natalia, rozumiem że obydwoje używacie gazu GZ50 ?:>

u mnie coraz większa zużycie "dzięki" dodatkowemu grzejnikowi.. komfort w domu taki sam nic sie nie zmieniło (tylko mąż psioczy że ma robote )
Marcinie nie było kiedy tego sprawdzić..wracam późno ale postaram się zrobić to dziś
zużycie za listopad 133m3 = 297,18zł
a zużycie od wczoraj od 7:00 do dziś do 7:00 6.12m30.26m/h (24 godziny)
a od wczoraj od 20:00 do dziś 7:00 2.15m3 0.20m3/h (11godzin)

dodam ze na noc zwiększyłam piec z 45 na 48 (za to wode zmniejszyłam z 45 na 43)
jeżeli zużycie dobowe bedzie wynosiło w granicach 6m3 to szacuje rachunki miesięczne 400zł
a już było tak ładnie...4.32m3 ale komfort rano był tragiczny, zimno a teraz jest cieplej bo wtedy o 7:00 wciąz w domu było 19.5 i hulał a teraz jest 20 i się wyłącza, koło 8:00 zapodaje spowrotem bo spada na 19.5

Dodano po 1 [minuty]:

Robalek gdzie to masz na rachunku? ja nie mam mocy zamówionej hmmm

Odczyt dziś 17.00

Piec: 50 st
Termostat na: 20,00 st
Od - do: 7.00- 17.00 (8 godzin)
Temperatura pomieszczenia: 20,50 - 21,5 st
Temperatura na dworze: 2-5 st
Zużycie całkowite: 2,0 m3
Zużycie na godzinę: 0,25 m3

w takich godzinach, przy obniżonym poziomie temperatury (tzn 19stopni) też mam małe zużycie, ale to już nie o to chodzi...

dzisiaj wyeliminowałem jedną z wad układu :
kaloryfer łazienkowy był jako pierwszy na nitce instalacji i to jeszcze w odległości 0,5m od pieca... następnie kuchenny grzejnik w odległości ok 4m od pieca i 3 grzejniki pokojowe w odległości około 11m od pieca każdy. Dodatkowo ten grzejnik łazienkowy nie miał żadnych zaworów, powstawała taka sytuacja, że woda z pieca szła na ten kaloryfer i wracała gorąca do pieca, gdzie reszta kaloryferów zimna... Robił się sztuczny ciepły powrót. Trochę zabawy rurkami, wstawienie termostatu i pomogło, teraz woda płynie dalej.

Do tego dostałem ciekawe obserwacje:
przed założeniem termostatu - ogólnie rozkład temperatur na grzejnikach w domu dość kiepski... do tego kocioł praca na 3biegu pompy z mocą 10kW

po założeniu termostatu na najbliższym grzejniku - dużo lepsze grzanie pozostałych grzejników i...:
-na 3 biegu pompy piec zaczął pracować z mocą 14kW, czyli miał już za ciężko
-zmiana na 2 bieg - piec pracuje o zgrozo z moca 8kW (nie wiem jakim cudem, ale zszedł poniżej swojej minimalnej.. może serwisant przez przypadek nastawił tak dolny próg, nie wiem)

ogólne zużycie gazu od 19 do 19 to 8,9m^3 , gdzie przez pierwsze 12h wciągnął 5,5m^3

mar111cin a jak ty to sprawdziłes ze piec na 2 biegu zszedł na 8 kw ?? ja mam taki sam piec a mam pompe na 2 biegu czasami testuje na 1 biegu i ciezko mi sie zdecydowac na ktory ja ustawic bo roznica praktycznie zadna

tak jak się litrażuje duże silniki czy dobrze pracują.

gdzieś w necie znalazłem instrukcje serwisową (taką dla serwisanta, gdzie w rozdziale nr 7 są podane wartości ustawień na piecu itp. ) są w niej opisane ustawienia pieca jakie wprowadza serwisant przy pierwszym uruchomieniu. Opisane są dwoma metodami, z tym że przy opisie jednej z nich jest podane zużycie gazu w litrach (z uwzględnieniem rodzaju gazu). I po prostu stałem z zegarkiem przed licznikiem, odmierzając równo minutę i spisując licznik (oczywiście żeby nie było, spisywałem co minutę ale tak przez 5min co najmniej) po czym porównywałem z tabelką. Stąd mi wychodziła moc pieca z jaką aktualnie pracuje. (tylko pamiętajcie o powyłączaniu wszelkich kuchenek gazowych, nie czerpaniu ciepłej wody użytkowej itp)
Na sam koniec się mocno zdziwiłem jak zużycie przez 5min wskazywało na pracę niższą niż podają w tabelkach (tabelka zaczyna się od 10kW, a mi z moich wyliczeń wychodziło dokładnie 7,8kW powiem że się mocno zaskoczyłem)

a na który ustawić hmmmm.
ja wyszedłem z założenia takiego:
-skoro na 2gim biegu grzeje palnikiem na minimum to podkręcę i zobaczę co się stanie, po podkręceniu na 3ci bieg dalej grzał palnikiem na minimum, to też tak zostawiłem.
-jednak jak dzisiaj po założeniu termostatu na pierwszy grzejnik, zorientowałem się że układ zaczął normalnie działać i palnik zwiększył moc, to zacząłem obniżać prędkość pompy

Witam
Od dłuższego czasu czytam Wasze posty i naprawdę dam dobrą radę i proszę Was również o próbę choćby jedno dniową z ustawieniem pieca na 80st. wiem na pewno że da to lepsze rezultaty niż w kółko testowanie kotła na 50-60st. ,też jestem posiadaczem kotła 2funkcyjnego ElexiaComfort >Przy takich ustawieniach na 80st. kotła i ustawieniu temperatur na regulatorze pokojowym na dzienna 21 i nocna 19,5 odczuwa się lepszy komfort poza tym szybciej się nagrzewa pomieszczenie .Moje mieszkanie to 65m2 zużycie przy tych rozpieszczających na razie temp.dobowe to ok.4m3 Także testujcie.A poza tym dłużej utrzymuje się wyższa temp. w mieszkaniu jak kocioł jest na 80st.pozdrawiam

czy ty mowisz o tym ???

Nie wiem do czego ma się to tyczyć ? Mojego kotła?

sason wrote:

Witam
Od dłuższego czasu czytam Wasze posty i naprawdę dam dobrą radę i proszę Was również o próbę choćby jedno dniową z ustawieniem pieca na 80st. wiem na pewno że da to lepsze rezultaty niż w kółko testowanie kotła na 50-60st. ,też jestem posiadaczem kotła 2funkcyjnego ElexiaComfort >Przy takich ustawieniach na 80st. kotła i ustawieniu temperatur na regulatorze pokojowym na dzienna 21 i nocna 19,5 odczuwa się lepszy komfort poza tym szybciej się nagrzewa pomieszczenie .Moje mieszkanie to 65m2 zużycie przy tych rozpieszczających na razie temp.dobowe to ok.4m3 Także testujcie.A poza tym dłużej utrzymuje się wyższa temp. w mieszkaniu jak kocioł jest na 80st.pozdrawiam

moze i cos w tym jest ale w moim przypadku jezeli ustawie piec na 70st pomieszczenia nagrzewaja sie szybko ale regulator ustawiony jest na 20st wyłaczy sie 20,5 i grzejniki sa tak gorace ze oddaja jeszcze ciepło przez jakies 25 min ale temp podbije do 21,5 wiec roznica znowu jest prawie 1st a znim sie właczy to jeszcze jest 0,5st a wtedy uwiez mi ze ta roznica temp powoduje odczucie zimna wiec moim zdaniem stała temp jest duzo lepsza mowie tu o komforcie

Dodano po 44 [sekundy]:

sason wrote:

Nie wiem do czego ma się to tyczyć ? Mojego kotła?

to nie do ciebie to do mar111cina