Długo zastanawiałem się, jaki dział będzie najlepszy na mój problem (bo to w sumie styk hardware i software), ale tutaj chyba będzie najlepiej.
Mam Debiana (z KDE), który generuje mi różnego rodzaju wykresy i raporty w postaci odświeżających się co chwilę stron HTML z obrazkami (jest tam Apache). Sprzęt siedzi w piwnicy, ale raporty powinny pojawiać się na monitorach umieszczonych w całym budynku - na każdym monitorze inna grupa raportów, więc na każdym monitorze musi być inny obraz. Jedyna możliwość przesyłania obrazu to nieekranowana skrętka Cat5e, bo budynek jest całkiem nieźle okablowany. Problem: jak to zrobić?
Mam kilka pomysłów, ale każdy ma wady, których nie mogę przeskoczyć...
Pomysł 1: na serwerze odpalam kilka przeglądarek, w każdej otwieram jeden raport, obraz przesyłam po skrętce do monitorów.
Wydaje się, że wszystko gra. Znalazłem przejściówki DVI -> RJ-45 -> DVI]Link, więc teoretycznie mogę podłączyć w ten sposób jeden monitor do każdego wyjścia na karcie graficznej. Ale pojawia się kłopot z maksymalną ilością monitorów. Serwer nie jest najnowszy i mogę co najwyżej włożyć jedną kartę graficzną, więc pewnie będę mógł podłączyć max 2 monitory. To ciut mało. Dodatkowo jeden monitor chciałbym zostawić na działania administracyjne i serwisowe podłączony bezpośrednio do sprzętu.
Pytanie: czy jest jakieś magiczne urządzenie, które multiplikowałoby wyjścia graficzne? Znalazłem coś takiego: http://www.gembird.nl/default.aspx?op=products&op2=item&id=5464, ale mam niejasne przeczucie, że wszędzie będę miał ten sam obraz, a tego bym nie chciał.
Pomysł 2: monitory podłączam do laptopów stojących tuż obok, na laptopach odpalam przeglądarkę, które po sieci odpytują serwer www z raportami.
Kiepskie rozwiązanie. Wiem. Po pierwsze nie podoba mi się kupno kilku laptopów/netbooków tylko po to, żeby odpalić na każdym przeglądarkę i więcej do nie dotykać. Paskudne w zarządzaniu (dużo sprzętu do utrzymania, aktualizacji, co jeżeli jakiś mi zwiśnie?). W dodatku pozostaje sporo niewykorzystanej mocy obliczeniowej - taki laptop działaby przecież tylko na 0,001% swoich możliwości. Że o kosztach nie wspomnę.
Pomysł 3: streaming po sieci.
To jest wybitnie luźny pomysł, bo nie wiem, czy coś takiego jest w ogóle możliwe. Jeżeli monitory mają mają wejście RJ-45, to może dałoby radę podłączyć je nie bezpośrednio do serwera, tylko do jakiegoś switcha? Każdy miałby swój IP, a serwer może dałoby radę tak skonfigurować, żeby obraz (z odpaloną przeglądarką) wysyłał na odpowiedniego IPka. Tylko czy taki sprzęt istnieje?
Pomysł 4: coś innego?
Tylko co?
Nie ukrywam. Zaciąłem się z całym problemem. Będę wdzięczny za jakikolwiek pomysł, nawet najdziwniejszy...
Mam Debiana (z KDE), który generuje mi różnego rodzaju wykresy i raporty w postaci odświeżających się co chwilę stron HTML z obrazkami (jest tam Apache). Sprzęt siedzi w piwnicy, ale raporty powinny pojawiać się na monitorach umieszczonych w całym budynku - na każdym monitorze inna grupa raportów, więc na każdym monitorze musi być inny obraz. Jedyna możliwość przesyłania obrazu to nieekranowana skrętka Cat5e, bo budynek jest całkiem nieźle okablowany. Problem: jak to zrobić?
Mam kilka pomysłów, ale każdy ma wady, których nie mogę przeskoczyć...
Pomysł 1: na serwerze odpalam kilka przeglądarek, w każdej otwieram jeden raport, obraz przesyłam po skrętce do monitorów.
Wydaje się, że wszystko gra. Znalazłem przejściówki DVI -> RJ-45 -> DVI]Link, więc teoretycznie mogę podłączyć w ten sposób jeden monitor do każdego wyjścia na karcie graficznej. Ale pojawia się kłopot z maksymalną ilością monitorów. Serwer nie jest najnowszy i mogę co najwyżej włożyć jedną kartę graficzną, więc pewnie będę mógł podłączyć max 2 monitory. To ciut mało. Dodatkowo jeden monitor chciałbym zostawić na działania administracyjne i serwisowe podłączony bezpośrednio do sprzętu.
Pytanie: czy jest jakieś magiczne urządzenie, które multiplikowałoby wyjścia graficzne? Znalazłem coś takiego: http://www.gembird.nl/default.aspx?op=products&op2=item&id=5464, ale mam niejasne przeczucie, że wszędzie będę miał ten sam obraz, a tego bym nie chciał.
Pomysł 2: monitory podłączam do laptopów stojących tuż obok, na laptopach odpalam przeglądarkę, które po sieci odpytują serwer www z raportami.
Kiepskie rozwiązanie. Wiem. Po pierwsze nie podoba mi się kupno kilku laptopów/netbooków tylko po to, żeby odpalić na każdym przeglądarkę i więcej do nie dotykać. Paskudne w zarządzaniu (dużo sprzętu do utrzymania, aktualizacji, co jeżeli jakiś mi zwiśnie?). W dodatku pozostaje sporo niewykorzystanej mocy obliczeniowej - taki laptop działaby przecież tylko na 0,001% swoich możliwości. Że o kosztach nie wspomnę.
Pomysł 3: streaming po sieci.
To jest wybitnie luźny pomysł, bo nie wiem, czy coś takiego jest w ogóle możliwe. Jeżeli monitory mają mają wejście RJ-45, to może dałoby radę podłączyć je nie bezpośrednio do serwera, tylko do jakiegoś switcha? Każdy miałby swój IP, a serwer może dałoby radę tak skonfigurować, żeby obraz (z odpaloną przeglądarką) wysyłał na odpowiedniego IPka. Tylko czy taki sprzęt istnieje?
Pomysł 4: coś innego?
Tylko co?
Nie ukrywam. Zaciąłem się z całym problemem. Będę wdzięczny za jakikolwiek pomysł, nawet najdziwniejszy...